Witam
Po blisko trzech miesiącach zmagań ukończyłem swojego pierwszego 200-setniaka...
Pierwszy z flotylli i najmniejszy... niecałe 900 mm, kolejne będą (tak się złożyło) coraz większe, aż do ok 1400 mm
Model Trumpetera wykonany tylko i wyłącznie z tego co było oryginalnie w pudełku.
Dodatkowym "smaczkiem" dołączonym oryginalnie przez producenta są figurki !!!
Na pokładzie jest obecnie 64 dusz, wszystkie zlokalizowałem na lewej burcie.
Mój dotychczasowy dorobek w kategorii statki-okręty jest skromny ale powoli mam nadzieję będzie się to zmieniać.
Te dwa "maleństwa" to 1:350 w porównaniu z najmniejszym 1:200
Teraz muszę w końcu zbudować odpowiednią gablotę na moje pływadła i zabieram się za kolejnego... HMS Rodney.