Witam,
korzystając z okazji postanowiłem nie tylko wrócić (po raz wtóry) do modelarstwa jak i uczcić 10-lecie forum które przez ostatni kilka lat było moim głównym kontaktem (podglądanie waszych wspaniałych prac) z modelarstwem.
Koniec wstępu, czas na konkrety.
Planowany model to F6F-3 HELLCAT służący na CV-10 USS Yorktown, na decyzje która maszyna dokładnie będzie jeszcze czas.
Inbox
Teraz szybko o zawartości pudełka moja skromna opinia.
Detal delikatny ale ładny główna wada ślady po wypychaczach w fatalnych miejscach np. wewnętrzna strona ścian kabiny które wklejamy w kadłub i miały prawdopodobnie podnieść jakość zestawu. Oszklenie przejrzyste i z możliwością wykonania zarówno F6F-3 jak i F6F-5.