1/48 Spitfire Mk.VIII, Eduard

Budujesz model, chcesz przedstawić relację z postępów w pracy, zastanawiasz się jak coś zrobić - to miejsce dla Ciebie.

1/48 Spitfire Mk.VIII, Eduard

Postprzez Dominik » środa, 10 maja 2017, 19:07

W ramach zlepienia czegoś w 1/48 wyciągnąłem z pudełka rozgrzebany wieki temu model najładniejszej wersji Spitfire'a - Mark VIII. Model zacząłem budować 1,5 roku temu (a może dwa). Na poniższych zdjęciach widać w jakim jest stanie obecnie. Niestety kleiłem wtedy na szybko i to wylazło. Pierwszy problem ujawnił się gdy kleiłem połówki kadłuba. Jeśli dobrze pamiętam blaszka Eduarda była za duża...zanim się zorientowałem siedziałem z pilnikiem do metalu i trochę spiłowywałem by przed kokpitem nie została zbyt szeroka szpara. Niestety miało to chyba wpływ na resztę budowy, szczególnie na osłonę silnika. Nic to, przy kolejnej Ósemce będę bardziej uważał i pracował wolniej...to się nazywa nauczka na przyszłość. Pierwotnie miałem ten model wyrzucić, ale postanowiłem powalczyć i wykrzesać z niego co się da.
Plan na dziś jest skromny. zlikwidować resztę zbędnych szpar, podoklejać jakieś drobiny i zacząć walkę z zamknięciem kokpitu. Czy mi się uda, czy nie, z góry dziękuję Jackowi Bzunkowi za wskazówki.

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Trzymajcie kciuki za to bym wytrwał do końca.
"Build what you want, the way you want to and, above all, have fun"* (Al Superczynski)
Honour Thy Tamiya for their kits are idiotproof.

IPMS Świdnica
Avatar użytkownika
Dominik
 
Posty: 2615
Dołączył(a): wtorek, 25 grudnia 2007, 16:16

Reklama

Re: 1/48 Spitfire Mk.VIII, Eduard

Postprzez Jacek Bzunek » środa, 10 maja 2017, 23:25

Dominik napisał(a):Czy mi się uda, czy nie, z góry dziękuję Jackowi Bzunkowi za wskazówki.

Jeszcze hejtować nie zacząłem ;o)

Dominik napisał(a):Pierwszy problem ujawnił się gdy kleiłem połówki kadłuba. Jeśli dobrze pamiętam blaszka Eduarda była za duża...zanim się zorientowałem siedziałem z pilnikiem do metalu i trochę spiłowywałem by przed kokpitem nie została zbyt szeroka szpara.

Sprawdź jak się ma osłona kabiny do spuchniętego kadłuba.
Słuchajcie uważnie bo nie będę powtarzać!
----------------------------------------------------------
Avatar użytkownika
Jacek Bzunek
 
Posty: 5875
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 17:35
Lokalizacja: Szczecin

Re: 1/48 Spitfire Mk.VIII, Eduard

Postprzez Dominik » czwartek, 11 maja 2017, 05:21

Na hejtowanie przyjdzie czas. ;-) A co do osłony. Limuzyna i tylne szkiełko będzie ok. Problemos będzie u podstawy wiatrochronu...Tam będzie z deko za szeroko. Ale, że to "mea cupa" do będę musiał z tym żyć.
"Build what you want, the way you want to and, above all, have fun"* (Al Superczynski)
Honour Thy Tamiya for their kits are idiotproof.

IPMS Świdnica
Avatar użytkownika
Dominik
 
Posty: 2615
Dołączył(a): wtorek, 25 grudnia 2007, 16:16

Re: 1/48 Spitfire Mk.VIII, Eduard

Postprzez Gujos » poniedziałek, 15 maja 2017, 20:17

Cześć, chyba krzywo wkleiłeś wylot z lewej chłodnicy - pewnie jeszcze można poprawić.
Pozdrawiam, G.
Poszukuję fotki/rysunku ściany ogniowej KI-84.
Avatar użytkownika
Gujos
 
Posty: 620
Dołączył(a): środa, 26 września 2007, 11:01
Lokalizacja: W-wa

Re: 1/48 Spitfire Mk.VIII, Eduard

Postprzez Dominik » środa, 17 maja 2017, 14:50

Coś z tym postaram się zrobić.
"Build what you want, the way you want to and, above all, have fun"* (Al Superczynski)
Honour Thy Tamiya for their kits are idiotproof.

IPMS Świdnica
Avatar użytkownika
Dominik
 
Posty: 2615
Dołączył(a): wtorek, 25 grudnia 2007, 16:16

Re: 1/48 Spitfire Mk.VIII, Eduard

Postprzez Dominik » czwartek, 18 maja 2017, 17:19

Jako, że młody wyszedł z babcią na dwór mam dziś chwilę na dłubanie. Oto i raport słowny...
Szlag by trafił Eduarda i ten ich pomysł z limuzyną...


Chwilę później po kilku łykach herbaty na uspokojenie...Na spokojnie. Rozumiem pomysł dyzajn timu z Obrnic, ale trochę skopali co nieco na poziomie projektowania. Niby zrobienie zamkniętego kokpitu wymaga jeno wycięcia dwóch kawałeczków z obu burt, ale to trochę za mało. Ciekawy sposób zauważyłem za to w najnowszej Jaskółce Ki-61...w zależności od potrzeby wklejamy inne części. No nic jednak. Jak już wspomniałem wcześniej, Jacek podał wskazówki i to działa i armata. Jeszcze raz Wielkie Dziękuję za to!
Wyszedł za to inny zonk...ale to już mea kupa. Będę musiał trochę oszlifować burtę żeby po japońskiemu, czyli jako tako, to wyglądało. Krótko mówiąc pośpiech na początku prac, i nieodpowiednie podejście do lepienia kokpitu, się właśnie mści...Ale co tam. Skleiłem aJsiJema i jego Mk.XVI to i tu, chyba, dam radę.

Tyle marudzenia. Dopijam tea i słuchając Camela wracam do rzeźby. Chyba jakieś nitowadło muszę kupić do tych modeli od pana Edzia.

Zdrówko!


PS. Jeszcze jedno. Mniej więcej równocześnie pracuję nad Dziewiątka w siedem-dwa. I jedną rzecz muszę tu zaznaczyć. Jakość elementów w cztery-osiem jest duuużo lepsza.

Howgh
"Build what you want, the way you want to and, above all, have fun"* (Al Superczynski)
Honour Thy Tamiya for their kits are idiotproof.

IPMS Świdnica
Avatar użytkownika
Dominik
 
Posty: 2615
Dołączył(a): wtorek, 25 grudnia 2007, 16:16

Re: 1/48 Spitfire Mk.VIII, Eduard

Postprzez mihe » piątek, 19 maja 2017, 19:45

Kurde, sam kupiłem Spita Mk IX późnego z Edka, zajarany opiniami że taki wspaniały i sam się skleja a Tu takie wiadomości...psujesz moją bajkę :D a odkładam go na później żeby go nie skopać (to mój powrót do aktywności modelarskiej...), chyba będę musiał przekopać warsztaty i wyłapać na co warto zwrócić wcześniej uwagę...co to za sprytny patent sprzedał Ci Jacek?

Pozdrawiam, i życzę wytrwałości!
Pozdrawiam Michał
Obrazek
Avatar użytkownika
mihe
 
Posty: 67
Dołączył(a): czwartek, 20 listopada 2008, 16:34
Lokalizacja: Warszawa

Re: 1/48 Spitfire Mk.VIII, Eduard

Postprzez Dominik » piątek, 19 maja 2017, 22:19

Michał,
To nie tak, że model jest skopany w 100%. Najsłabsze momenty to górna osłona silnika (dwie części) i opcja zamkniętej kabiny. Poza tym jest nawet bardzo ok.
"Build what you want, the way you want to and, above all, have fun"* (Al Superczynski)
Honour Thy Tamiya for their kits are idiotproof.

IPMS Świdnica
Avatar użytkownika
Dominik
 
Posty: 2615
Dołączył(a): wtorek, 25 grudnia 2007, 16:16

Re: 1/48 Spitfire Mk.VIII, Eduard

Postprzez Jacek Bzunek » piątek, 19 maja 2017, 22:37

mihe napisał(a):patent


Patent na zlepienie dowolnego edkowego Spita (innego niż kroplowa XVI) w standardzie miłośników Matchboxów i innego witydżowego badziewia to jest z kabiną zamkniętą.

Pisownia ordżinalna - nie pamiętam co miałem na myśli. Za straty poniesione podczas ewentualnego naśladownictwa nie odpowiadam.

Fotostorów i innych jutubów nie będzie.

1. Przycinasz kadłub jak Edek z panem Szulcem nakazali.
2. Zwróć uwagę żeby ucięta krawędź kadłuba pasowała do krawędzi odsuwanej osłony kabiny. Jeśli będziesz ciął jak Edek każe krawędź będzie miała skośny profil a ma być równo to jest płasko to jest poziomo to jest inaczej niż Edek każe.
3. Za punkt odniesienia weź dopasowanie cz. tyl. osłony tj. tej nieruchomej. Musi siąść równo na kadłubie i nie wystawać poza obrys kadłuba za kabiną
4. Dopiero potem dopasuj część która się odsuwa. Drzwi w poz. zamkniętej też trzeba przyszlifować.
5.Na koniec dopasuj wiatrochron - ważne jest żeby pionowa krawedź (przednia) odsuwanej osłony pasowała do tylnej krawedzi wiatrochronu. Ewentualne nierówności w pasowaniu wiatrochronu z kadłubem bez problemu poprawisz płynną Gunze.
6.Do dopasowania tyl. częsci osłony tj. nieodsuwanej do kadłuba używałem tej w wersji odsuniętej - raz że jak pęknie to nieboli a dwa łatwiej zrobić baze tj. odpowiednio naciąć kadłub - kabine w cz. tyl. a dopiero potem pasować tą właściwa (czyli cz. odsuwana i stałą) wiedząc że stała jest dopasowana.

Ideału nie ma.

Obrazek


Dominik napisał(a):osłona silnika (dwie części)

1. Kupujesz za Wielką Wodą Ultracasta- z przesyłką wychodzi tyle co edkowy weekend..
2. Kupujesz w sklepie co ma trola edkową żywicę.
3. Nie kupujesz/wyłudzasz/kradniesz osłony do zestawu z kpl. silnikiem - jest za krótka :lol:
4. W dwa tygodnie to jest trzy lepiackie posiedzenia sklejasz to co jest w pudełku a następnie: szpachlujesz/szlifujesz/poprawiasz nity igłą/paczasz się na zapadniętą szpachlę/używasz słowa na różne litery... szpachlujesz itd. W końcu jest OK tzn. nie masz chęci na dalsze poprawki.

Obrazek

A ha -w temacie poprawiania linii nitów edkowy Spit jest sympatyczny. Hardcore jest ze 109 F albo G.
Słuchajcie uważnie bo nie będę powtarzać!
----------------------------------------------------------
Avatar użytkownika
Jacek Bzunek
 
Posty: 5875
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 17:35
Lokalizacja: Szczecin

Re: 1/48 Spitfire Mk.VIII, Eduard

Postprzez Atlis » sobota, 20 maja 2017, 00:14

Dramatyzujesz. :-) kleisz połówki TET. Potem obok łączenia taśma Tamki, zalewasz do wysokości taśmy Surfem 500, zostawiasz 24h, szlifujesz zanim taśma nie zacznie znikać. Polerujesz, położysz podkład, dorobisz te 6 nitów, które zniknęły i gotowe.
Avatar użytkownika
Atlis
 
Posty: 2593
Dołączył(a): piątek, 25 marca 2016, 13:39
Lokalizacja: Rostock / Szczecin / Sliač

Re: 1/48 Spitfire Mk.VIII, Eduard

Postprzez Dominik » niedziela, 20 sierpnia 2017, 14:26

Małe postępy. Jako, że wcześniejsze fotki poszły w diabły wrzucam stare i w miare obecne.

Tak było:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

A tu po farbowaniu:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

I po wstępnym oblepianiu:

Obrazek
Obrazek

aha, linie "no walk" malowałem. Są lekko za szerokie, ale w porównaniu z liniami danymi od Edka, różnica jest nieduża.
I to na tyle teraz. Musze teraz dokończyć oblepianie.

Pozdrawiam
"Build what you want, the way you want to and, above all, have fun"* (Al Superczynski)
Honour Thy Tamiya for their kits are idiotproof.

IPMS Świdnica
Avatar użytkownika
Dominik
 
Posty: 2615
Dołączył(a): wtorek, 25 grudnia 2007, 16:16


Powrót do Lotnictwo - warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 37 gości