przez Mac Eyka » poniedziałek, 10 lipca 2017, 12:23
Skusiłem się ostatnio na maski z P-Mask.
Oszklenie na początek porządnie wymoczyłem w Sidoluxie
Po kilku dniach zaaplikowałem maski. Pasowały fajnie i nie było problemu z ich przyklejeniem.
Wszystko pięknie ładnie, ale po zakończeniu malowania delikatnie zdjąłem maski z oszklenia.
I na powierzchni przezroczystej pozostała taka nieprzyjemna pozostałość kleju. Na początku próbowałem zwalczyć ją delikatnie drewnianą wykałaczką. Ale paskudztwo to zaczęło się mazać. Później próbowałem chusteczką higieniczną ale też nie było to to czego oczekiwałem.
W ruch poszła masa mocująca/nietłusta plastelina. Trochę kleju przytuliło się to kulki z masy ale nie wszystko zlazło.
Mniej eksponowane miejsce próbowałem przeczyścić patyczkiem higienicznym delikatnie nasączonym i porządnie odsączonym White Spiritem. Efekt był nieco lepszy ale szkło zaczęło niebezpiecznie matowieć po powierzchni.
Chciałbym więc poradzić się was czy macie jakieś swoje metody na takie nieproszone kleiste ślady.