Powracam do Fiaciora. Zabrałem się za niego zbyt wcześnie w modelarskiej karierze i sklejałem byle jak. Oderwałem podwozie, i parę zastrzałów i zaczynam "brudną" robotę mającą na celu wyprowadzenie go do akceptowalnego stanu. Idealny już nie będzie ale brak mi w gablocie czegoś dwupłatowego w skali.
Zrobiłem błąd w montowaniu płata z kmami, związany z brakiem fajniejszych malowań. Fiatów BIS w Hiszpanii było mało i naliczyłem tylko 2 pewne egzemplarze na fotach jakie przeglądałem. Znalazłem taki dobrze udokumentowany zdjęciowo samolot więc docelowo go wybieram. Chyba, że ktoś zna coś ciekawszego:
Jest też ujęcie jak stoi w kapciach i taki też będzie mój.