Witajcie,
Kolejne modelarskie novum w moim warsztacie, figurka
Co prawda kilka figurek w życiu ulepiłem, głównie jako dekoracja do moich modeli samolotów, jednak jak to kolega KFS kiedyś podsumował (tu cytat):
"modele wychodzą ci nawet dobrze, ale stary nie rób figurek bo to tragedia" Może i faktycznie nie są wysokich lotów, ale mam z ich budowy wiele frajdy
A że jestem "Frajdolarzem" więc ma być miło, przyjemnie i satysfakcjonująco. Zdanie widza też jest ważne, ale przede wszystkim modele buduję dla siebie, najlepiej jak potrafię. No cóż kiedyś może się poprawie i osiągnę jakiś akceptowalny poziom
Będąc ostatnio w Scale Model World w Telford, szwendałem się między niezliczoną ilością stołów wystawowych podziwiałem różne rzeczy, głównie modele ma się rozumieć
Ponieważ przygotowałem sobie drobną sumkę na zakup ciekawego modela przy okazji rozglądałem się za jakimś "racerem" w 32ce. Niestety nie wypatrzyłem nic czego już nie mam, a że ceny ogólnie zachęcają do zakupu trafiłem na figurkę Hulka która bardzo mi się spodobała. Głównie za sprawą artykułu z budowy podobnej figurki która dawno temu zobaczyłem w jakimś anglojęzycznym periodyku modelarskim. Wtedy pomyślałem że zobaczę jak to jest i kiedyś zbuduję i pomaluję coś podobnego. Pomysł ten zaginął na lata w gąszczu innych modelarskich pomysłów, jednak po wzięciu Halka do reki wrócił ponownie. W pierwszy dzień SMW niestety figurka była nieco poza moim zasięgiem cenowym, a miły pan sprzedawca był nie ugięty
Poszedłem na następny dzień pod koniec imprezy, figurka jeszcze była, po negocjacjach cena spadła o 40% i dobiliśmy targu
Figurka Hulka a w zasadzie "figura" jest okazała i sporo waży, wykona jest z kruchej żywicy wymieszanej z wypełniaczem. Rzeźba jegomościa jest bardzo ładna i na pewno będzie dla mnie ogromnym wyzwaniem pomalować go w jakiś akceptowalny sposób
Figurkę planuje umieścić na okrąglej podstawie z fragmentem pustyni jako podłoże. Ogólnie inspiruję się tym fragmentem filmu:
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=G_TuUr6-dC0[/youtube]
Ciekawość efektu motywuje mnie do działania więc niezwłocznie przystąpiłem do pracy. Oczywiście nie był bym sobą gdybym czegoś nie poprawił i nie zmienił
Tak więc nieco zmieniam ustawienie rąk i dłoni figurki ta aby umieścić w nich lufę od czołgu
Aby tego dokonać musiałem porozdzielać ręce stwora na większą ilość elementów aby następnie posklejać je na powrót w całość. Jednak w konfiguracji odpowiadającej mojej modelarskiej wizji.
Do klejenia użyłem Poxipolu który świetne się sprawdził tworząc mocne spoiny i jednocześnie wypełniając duże ubytki.
Oceniłem że dosyć dobrze pasowała by wieża od modelu Abramasa w skali 1/16. Modeli tych czołgów w tej skali jest aż trzy na rynku. Pierwszy to Heng Long, niestety dosyć słabo wyglądają jego detale. Drugi z nich to Trumpeter, tu z jakością jest o niebo lepiej, choć oczywiscie uproszczeń też jest sporo. Trzeci to Tamiya, bezapelacyjnie najlepsza jakościowo. Mój wybór padł na Trumpka, najlepszy stosunek jakości do ceny. Trochę gimnastyki było ze zdobyciem samej wieży, ale się udało
Wieża robi wrażenie, szczególnie jej wielkość
Na pewno przyda mi się wasza pomoc i sugestie podczas budowy, aby efekt końcowy był przyjemny dla oka