Witam. .Po 20 latach przerwy w klejeniu modeli ,przypadkowo wstąpiłem do Empiku i kupiłem sobie całkiem spontanicznie ten modelik za jedyne 19,50 zł jak kupiłem modelik to trzeba było jeszcze dokupić farbki i klej .Poleciałem do zabawkowego i kupiłem ... stało się chwyciłem bakcyla i wracam do klejenia modeli plastikowych 1/72. Pozostanę dalej przy klejeniu figurek oraz modeli z plasteliny .Model ten dociążyłem w środku plasteliną przez co stał się ,,fajnie ciężki. Angobę czyli wash z braku innych farbek zrobiłem plakatówkami ,cały model pomalowałem lakierem bezbarwnym ale chyba niepotrzebnie .Daleko mi do mecenasów którzy tworzą tutaj malutkie dzieła sztuki. Pozdrawiam.