Trzeci biały i jak widać wyszło zbyt przerysowane. Ale nie ma problemu, pofiltruje się i będzie git. Lepiej tak, niż namaskować się dwa dni, zdjąć taśmę i zobaczyć brak różnic.
Jurek, nie chce sie wymadrzac, ale jest moim zdaniem super efekt. Teraz po tych ciemniejszych panelach przejechalbym marmurkiem z rozcienczonej "najbielszej" bieli, zeby zmniejszyc ich kontrast. Dodatkowo moze jakies biale oleje, zeby wszystko "zblendowac" I jest cacy. Pozdrawiamy, Michal
przez donalyah00 » piątek, 17 sierpnia 2018, 11:31
Nie jest wcale tak duży jakby się mogło wydawać. Owszem model w tym stanie wymaga stonowania, ale nie można go zupełnie wybielić. W muzeum stoi 'nielot' XR220, który faktycznie jest jednolicie biały. Budowany, jedyny latający, XR219 zdążył się całkiem mocno zabrudzić.
Trzymam kciuki i podpatruję na okoliczność malowania mojej 144ki.
Sprawa jest prosta, trzeba to złagodzić. Co do wyglądu to 222 z Duxford jest po remoncie i faktycznie jest śnieżno biały, 220 z Cosford już mniej, natomiast zdjęcia, nawet stare analogowe, pokazują że 219 był zmęczony. Nie wiem ile on wylatał ale ewidentnie broczył krwią bo ma dużo żółto-brązowych zacieków. Generalnie całość będę filtrował "najbielszym"
Atlis napisał(a):Muczo better. Trochę skórka pomarańczowa wyszła. Czy to plastik ma taką fakturę?
Jak się maluje w piątek, to czasem wychodzi.... a tak serio to i tak planuję flat na finale to zniknie. Na razie poszedł jeszcze gloss pod kalki to się błyszczy jak psu jaja
Jestem po kalkach, generalnie fajnie się kładły. Problem jest niestety z stensilsami na spodzie kadłuba. Ktoś nie ogarnął pracy w 3 wymiarach i mają błędy. Niektóre kladzione wg instrukcji w efekcie przy wchodzeniu pod oryginalny samolot byłyby do góry nogami.