Sopwith 1 1/2 Strutter (1/72, Toko)

Właśnie skończyłeś model, chciałbyś go zaprezentować - poddaj go tutaj surowej krytyce Użytkowników.

Sopwith 1 1/2 Strutter (1/72, Toko)

Postprzez PrzemoL » piątek, 14 sierpnia 2009, 20:22

Przedstawiam skończonego kolejnego myśliwca ze stajni Sopwitha. Dwumiejscowy 1 1/2 Strutter był używany w latach 1916 i 1917 trochę z przymusu. Oprócz mysliwca były też jednomiejscowe bombowce.
Przedstawiany model to replika egzemplarza 9407, który ponad rok służył w RNAS. W końcu 1916 roku latał na nim w No. 3 Wing przyszły as brytyjskiego lotnictwa, Kanadyjczyk Raymond Collishaw. 25 października 1916 zgłosił swoje dwa pierwsze zestrzelenia.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Na zakończenie jeszcze trzy fotki "dużego psa" i jego "szczeniaka".
Obrazek
Obrazek
Obrazek

I na razie robię sobie przerwę od Sopwithów, choć rodzinka jeszcze nie cała
Obrazek
Obrazek
Ostatnio edytowano sobota, 15 sierpnia 2009, 22:43 przez PrzemoL, łącznie edytowano 1 raz
Namarie...
Avatar użytkownika
PrzemoL
 
Posty: 734
Dołączył(a): piątek, 21 września 2007, 14:26
Lokalizacja: Poznań

Reklama

Re: Sopwith 1 1/2 Strutter (1/72, Toko)

Postprzez spiton » piątek, 14 sierpnia 2009, 20:51

Ostatnie foty to modelarska ekstaza!!!!
Avatar użytkownika
spiton
 
Posty: 11473
Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 01:21
Lokalizacja: Kościelisko

Re: Sopwith 1 1/2 Strutter (1/72, Toko)

Postprzez Mateusz Sakowicz » piątek, 14 sierpnia 2009, 20:51

Czekałem z niecierpliwością dziś na tę galerię! Coś fantastycznego!... a zdjęcia rodziny Sopwithów po prostu powalają - piękna kolekcja!

Już sobie wyobrażam filigranowego Schuckerta w Twoim wykonaniu!

Pozdrawiam,

Mateusz
Avatar użytkownika
Mateusz Sakowicz
 
Posty: 86
Dołączył(a): niedziela, 7 października 2007, 18:53

Re: Sopwith 1 1/2 Strutter (1/72, Toko)

Postprzez Tomasz » piątek, 14 sierpnia 2009, 20:59

Przemek, Strutter wyszedł niesamowicie. Cała kolekcja Sopwithów robi doskonałe wrażenie, bo jest bardzo... hmmm... spójna. Taki sam wysoki poziom i taki sam styl wykończenia robią kapitalne wrażenie. Muszę Ci powiedzieć, że ostatecznie przekonałem się do Twojego stylu postshadingu. Na kratownicy na kadłubie wydaje mi się ciut za ostry, ale na skrzydłach sprawdził się rewelacyjnie.
Tomek Gronczewski
http://www.pme.org.pl
Avatar użytkownika
Tomasz
 
Posty: 148
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 14:01

Re: Sopwith 1 1/2 Strutter (1/72, Toko)

Postprzez wasilewskiadam » piątek, 14 sierpnia 2009, 21:46

Śliczne.....
Bardzo śliczne.
Zazdrość straszna
Adam Wasilewski
KMMR 08/15 Białystok
Avatar użytkownika
wasilewskiadam
 
Posty: 362
Dołączył(a): poniedziałek, 24 września 2007, 18:20
Lokalizacja: KMMR 08/15 Białystok

Re: Sopwith 1 1/2 Strutter (1/72, Toko)

Postprzez Jaho63 » piątek, 14 sierpnia 2009, 22:06

Oj nieładnie, nieładnie. Tak mieszać ludziom w głowach ;o)
Przez Ciebie mój SE-5 albo Albatros V przesunęły się do góry listy "oczekujących" ;o)
Nic, że nie będą takie "pikne" jak Twoje, ale pragnienie wzbudziłeś. :)
Można już połączyć nPWM ze SF. Wcale nie ma wielkiej różnicy!
Avatar użytkownika
Jaho63
 
Posty: 6217
Dołączył(a): niedziela, 22 marca 2009, 01:39

Re: Sopwith 1 1/2 Strutter (1/72, Toko)

Postprzez hadzi » piątek, 14 sierpnia 2009, 22:32

Wspaniały model!

Pozdrawiam
Jurek
pozdrawiam
Jerzy Ciupek
Avatar użytkownika
hadzi
 
Posty: 438
Dołączył(a): poniedziałek, 8 października 2007, 08:56
Lokalizacja: Rybnik

Re: Sopwith 1 1/2 Strutter (1/72, Toko)

Postprzez lejgo_inc » piątek, 14 sierpnia 2009, 23:01

Dołączam się do bardzo pozytywnych opinii - półtorastrucel wyszedł fajnie, taki wypłowiały, zamotany... Przychylam się do opini Tomasza, że o ile kratka wyszła może ciut za mocno i nie podkreśla lekkiej beczkowatości kadłuba w tym miejscu, to jednak cieniowanie skrzydeł robi odpowiednie wrażenie. Chyba potrzebowałem spojrzeć na model w całości - to trochę zmienia pojmowanie :).
Kolekcja sopwithów robi masakryczne wrażenie (jak sobie pomyślę że to się wszystko mieści na kartce formatu A4...). Miodzio.
pozdrawiam, Leszek
http://www.shelfoddity.com
[Mankind has a perfect record in aviation; we never left one up there]
Avatar użytkownika
lejgo_inc
 
Posty: 1238
Dołączył(a): wtorek, 16 grudnia 2008, 11:23
Lokalizacja: Wrocław

Re: Sopwith 1 1/2 Strutter (1/72, Toko)

Postprzez bartek piękoś » piątek, 14 sierpnia 2009, 23:25

Przepiękna kolekcja! Gorące gratulacje!
..."a gdzie będziesz trzymał ten embrion, w pudełku?!"...
Avatar użytkownika
bartek piękoś
 
Posty: 800
Dołączył(a): wtorek, 6 maja 2008, 21:20
Lokalizacja: Radom

Re: Sopwith 1 1/2 Strutter (1/72, Toko)

Postprzez Krystian Ciechowicz » sobota, 15 sierpnia 2009, 00:14

Witam.

Przemku GENIALNE !!!!!!!!

Jednak według mnie BABY bije na głowę wszystko !!

Pozdrawiam
K.
Avatar użytkownika
Krystian Ciechowicz

BoB 2 miejsce
 
Posty: 1477
Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 22:41
Lokalizacja: Łódź

Re: Sopwith 1 1/2 Strutter (1/72, Toko)

Postprzez greatgonzo » sobota, 15 sierpnia 2009, 00:30

Bardzo jestem zobowiązany za zdjęcia z Pupem. Marzyłem, że ktoś zwizualizuje to, co miało sprowokować gen. Branckera do okrzyku: 'God, your 1 1/2 Strutter has got a pup!'
Fotki modeli wskazują na to, że legenda o genezie nieoficjalnej nazwy samolotu może mieć zupełnie prawdziwe źródło :lol: .

Nawet miałem w planie użebrać takie zdjęcia . Obyło się bez upokarzających błagań ;o) .

Kolekcja fantastyczna. Gratulacje!
Avatar użytkownika
greatgonzo
 
Posty: 4054
Dołączył(a): czwartek, 4 września 2008, 16:23
Lokalizacja: Giżycko

Re: Sopwith 1 1/2 Strutter (1/72, Toko)

Postprzez donalyah00 » sobota, 15 sierpnia 2009, 01:53

Niniejsza galeria to czysta przyjemność, że posłużę się starym hasłem reklamowym. ;o)

Krystian Ciechowicz napisał(a):Jednak według mnie BABY bije na głowę wszystko !!

Półtorak wyszedł baaardzo ładnie ale to Baby i Pup są moimi ulubieńcami w kategorii 'Sopwith'.

Piękna kolekcja... Gratuluję!
Pozdrawiam, Marek
--
La tête américaine.
Avatar użytkownika
donalyah00
 
Posty: 898
Dołączył(a): środa, 11 lutego 2009, 14:54
Lokalizacja: WRO

Re: Sopwith 1 1/2 Strutter (1/72, Toko)

Postprzez PrzemoL » sobota, 15 sierpnia 2009, 15:43

Dzięki wszystkim za miłe opinie!

Cóż, przyznaję, że byłem bardzo dumny z tej kratki przy Pupie. W Strutterze powtórzyłem to samo. Ale po tylu uwagach sam zaczynam wątpić. Faktycznie będę musiał popracować nad tym detalem, zanim zacznę dwa kolejne Pupy... Chyba spróbuję wyciąć jeszcze węższe paseczki z taśmy Tamiya. Dzięki wszystkim za zwrócenie na to uwagi.

Również moim zdaniem, popartym możliwością zobaczenia całej rodzinki na żywo, Baby wygląda najciekawiej. Pewnie duża w tym zasługa innej kolorystyki. No a poza tym wodnosamoloty mają w sobie jeszcze to COŚ, czego brak zwykłym "lądowym szczurom" ;o)

Tomku, cieszę się, że ten sposób cieniowania jest przekonujący. Ale muszę sprostować, nie jest on mój. Nauczyłem się tego tu na PWM (bodaj od Tomka Chacewicza) i na The Aerodrome. Nie śmiem pretendować do praw autorskich ;o)

Cieszę się greatgonzo, że trafiłem w Twoje marzenia ze zdjęciami. Właśnie chodziło mi o pokazanie różnicy w wielkości tych dwóch maszyn. Tylko nie mogłem sobie przypomnieć nazwiska ojca chrzestnego Pupa. Dzięki!

Jaho63, ten cel był zamierzony. Miło mi, że moje modele mogą być jakąś inspiracją dla innych. Rób swojego S.E.5a i Albatrosa, jestem pewien, że na pewno będą lepsze od moich, które pokazałem tu jakieś dwa lata temu.
Namarie...
Avatar użytkownika
PrzemoL
 
Posty: 734
Dołączył(a): piątek, 21 września 2007, 14:26
Lokalizacja: Poznań

Re: Sopwith 1 1/2 Strutter (1/72, Toko)

Postprzez greatgonzo » sobota, 15 sierpnia 2009, 16:53

PrzemoL napisał(a):Tylko nie mogłem sobie przypomnieć nazwiska ojca chrzestnego Pupa


Sir Sefton Brancker, odpowiedzialny w czasie Wielkiej Wojny za organizację sprzętu dla RFC zaangażowanego we Francji znany jest także z innej anegdoty.

Brancker, skąd inąd dość mierny pilot, dokonywał inspekcji. Sadzając samolot na lotnisku kontrolowanej jednostki wykonał bardzo niepewne lądowanie. Po wyjściu z kabiny natknął się na lokalnego instruktora, który nie widząc generalskich insygniów ukrytych pod kombinezonem zbeształ go za 'kangury' i rozkazał wrócić do aeroplana i ćwiczyć podejścia i lądowanie. Brancker posłusznie wykonał trening. Jego ranga wyszła na jaw dopiero gdy po ćwiczeniach zdjął ten nieszczęsny kombinezon.
Zginął w 1930 roku w katastrofie lotniczej we Francji w stopniu Air Vice Marshall.


Te dwupłaty faktycznie sprawiają, że człowiekowi chodzi po głowie, że może by też...?




Ale nie ulegnę, bo twardym trzeba być, a nie miętkim!
Avatar użytkownika
greatgonzo
 
Posty: 4054
Dołączył(a): czwartek, 4 września 2008, 16:23
Lokalizacja: Giżycko

Re: Sopwith 1 1/2 Strutter (1/72, Toko)

Postprzez PrzemoL » niedziela, 16 sierpnia 2009, 16:43

Dzięki, greatgonzo, za tak ciekawe i dokładne informacje o Branckerze.

A co do twardości i miętkości, to po prostu zastanów się, czy zawsze warto być twardym? ;o) Ciebie i każdego zachęcam do spróbowania dwu- i więcej -płatomanii. Dodam tylko, że jeszcze trzy lata temu też mi w głowie nie postało, że zupełnie się przestawię na 1WŚ. Ja, wielki fan P-40-tek, Corsairów i innych podobnych "blaszaków"...
Namarie...
Avatar użytkownika
PrzemoL
 
Posty: 734
Dołączył(a): piątek, 21 września 2007, 14:26
Lokalizacja: Poznań

Następna strona

Powrót do Lotnictwo - galeria ukończonych modeli

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: cooper69 i 65 gości