Werniks Zero to zwykły, dwuskładnikowy lakier samochody dystrybuowany przez firmę założyciela sklepu Hiroboy pod nazwą Zero. Można kupić go tutaj -
Hiroboy.
Lakier ten charakteryzuje się wysokim połyskiem i szybkim czasem twardnienia. Przy odpowiednim położeniu , jeśli jest rozcieńczony w odpowiedniej proporcji, a w tym wypadku nie za dużo nie za mało nie wymaga polerowania. Jedna warstwa jest dosyć gruba z tego względu, że jest to lakier chemoutwardzalny w związku z tym utwardzenie nie następuje przez odparowanie rozcieńczalnika (choć ten też oczywiście odparowuje), a przygotowany do nakładania pozostawiony na zbyt długo w słoiku zmieni się w galaretkę, a później w klocek.
Z malowaniem cywili to jest tak, że najpierw kładziemy kolor czyli bazę, a na to werniks. Czasami zdarza się, że baza składa się z dwóch różnych warstw, czyli koloru właściwego i perłowej warstwy wierzchniej, co i tak jest pokrywane werniksem.
Po co kładziemy lakier bezbarwny? Każdy lakier położony na obiekt charakteryzuje się jakąś fakturą, w tym przypadku mówimy o skórce pomarańczowej, gdyż przypomina właśnie taką. Żeby się tego efektu pozbyć, a każda kolejna warstwa farby nakładana na model potęguje ten efekt, trzeba model wypolerować. Otóż polerowanie wymaga przeszlifowania (to słowo trochę na wyrost) karoserii papierem wodnym o gradacji 2000 lub większej, a następnie wypastowania modelu pastami o coraz to większej gradacji. Każda taka czynność ściera lakier. Jeśli warstwa lakieru jest cienka - od razu przepolerowalibyśmy się do podkładu i plastiku. Ustrzegłaby nas przed tym gruba warstwa lakieru (koloru), jednak wtedy model straci na finezji detali, przed czym pozwala nas uchronić właśnie cienka warstwa koloru i grubsza lakieru bezbarwnego. Poza tym, tak jak podkład ma swoją funkcję, tak i baza i werniks mają swoje funkcje. Cienko nakładany lakier (kolor) nie będzie błyszczał się tak, jak lakier bezbarwny, bo żeby go cienko i ładnie położyć, zachowując detale, trzeba go mocno rozcieńczyć, a jego funkcją jest właśnie nadanie modelowi odpowiedniej barwy i wykończenia. Natomiast werniks można położyć już grubszymi warstwami, w większej ilości, gdyż nie stracimy tyle na detalach, a jego funkcją jest nadanie modelowi błysku.
W przypadku lakierów typu metalik, a takim właśnie malujesz Subaru, w efekcie końcowym po położeniu koloru uzyskujesz wykończenie matowe (w przypadku lepszych lakierów – pamiętaj, baza ma nadać kolor, od połysku jest werniks, łączenie dwóch funkcji nie wychodzi nigdzie dobrze). Takiego matowego metalicznego lakieru ani nie wypolerujesz, be ze względu na strukturę położonego lakieru zniszczysz kompletnie jego wygląd, miejscami będzie bardziej widać metaliczne fragmenty, gdzie indziej będzie ciemniejszy i matowy. I tutaj też werniks zabezpiecza kolor i nadaje połysk.
To dlatego, mówiąc o kolorze do Subaru, mówiliśmy o lakierach samochodowych. Lakier można polerować (i werniksować kolor) gdy ten jest bardzo dobrze wyschnięty i twardy. W przypadku lakierów akrylowych, czyli sprayów Tamiyi i farb Gunze C zakładamy, że taki lakier jest gotowy do obróbki po około tygodniu po położeniu. Oczywiście, im dłużej, tym lepiej. Natomiast lakier samochodowy schnie nieco szybciej i po kilku dniach nadaje się do polerowania. Ja osobiście cały proces przyspieszam susząc model w piekarniku w temperaturze 40 stopni (inni używają modelarskich suszarni, dehydratorów (suszarek) do owoców i warzyw). Wtedy lakier jest twardy i gotowy do polerowania po kilku dniach. Jeśli pomalujesz model farbą typu Humbrol, Model Master (emalie) sam kolor będzie schnął przez tydzień, potem werniks ( i tutaj już nie można położyć werniksu z lakieru akrylowego ani samochodowego – są bardzo agresywne i zjedzą nieodporny kolor) tylko lakier wodny, emalię lub zwykłą farbę akrylową, czyli wszelkie Humbrole, MM, Tamiyie w słoiczku itp. A takie już schną i twardnieją zdecydowanie dłużej, czyli polerowanie nastąpi po około miesiącu. A w związku z tym, że polerowanie to bardzo agresywny proces, ryzyko zniszczenia pomalowanej powierzchni przy miękkim lakierze jest bardzo wysokie.
Edit:
Aha, oczywiście jeśli kładziesz kalki, to dobrze jest po położeniu kolory pomalować model werniksem, na to kłaść kalkomanie, a potem kalkomanie zabezpieczać jeszcze werniksem i dopiero wtedy polerować. W przypadku kalkomani, które sa bardzo wrażliwe na lakiery, dobrze jest użyć czego nieagresywnego, czyli np. lakieru w puszce firmy Gunze (chyba Top Coat) który jest przeznaczony do malowania modeli pokrytych kalkomaniami i nieodpornymi farbami.