Messerschmitt Me 262A-1a - Academy- 1:72- Standard

[heihachi mishima]

Witam.
Zgłaszam swój udział w konkursie w kategorii standard. Wybór padł na " schwalbe" z akademii, mam nadzieję na bezproblemowy montaż jaskólki, bo wypraski wyglądają naprawdę zachęcająco, z resztą wszystko wyjdzie w trakcie budowy. Wszelkie uwagi mile widziane, zapraszam na mały in-box:




Nie wiem jakie wybiorę malowanie, do wyboru 12 schematów, w tym dwa amerykańskie. Będę korzystał z monografii Aj-Press-u i fotek z sieci. Postaram dodać coś od siebie (przedział uzbrojenia pokładowego, drobiazgi w kabinie), coś na miarę moich możliwości.

[jambus]

Postaram dodać coś od siebie (przedział uzbrojenia pokładowego, drobiazgi w kabinie), coś na miarę moich możliwości.

Nie wiem czy po takich dodatkach nie przeskoczysz do "open".

Życzę powodzenia

[heihachi mishima]

Wreszcie znalazłem chwilę, żeby pobawić się przy "Jaskółce". Poskładałem przednie podwozie, dorobiłem przewód hamulcowy, złożyłem kadłub, pomalowałem to i owo. Muszę "podkręcić" tempo, koniec konkursu tuż, tuż.





Zdjęcia wklejone niezgodnie z regulaminem. Pierwsze zmodyfikowałem dla przykładu. Popraw resztę, bo głupio, żeby wątek konkursowy wylądował w "pralni".
Cc

[heihachi mishima]

Powoli, ale do przodu...







Kabina prawie gotowa (chcę odtworzyć jeszcze parę dźwigni i manetek, których brak w zestawie). Dokleiłem ogon i przeryłem podziały w kadłubie. Jaskółka wygląda, jak wygląda , mam nadzieję, że nadrobię niedostatki dobrze położonym kamo. Uwagi mile widziane.

[Kamil Feliks Sztarbała]

ojejej.. miałem nadziję, że to fajny model, ale academy nie była by sobą, gdyby nie zrobiła czegoś tylko z grubsza podobnego do oryginału.. wychodzi na to, że wciąz stary dobry revell, mimo swoich niedoskonałości jest najlepszy

[heihachi mishima]

Kamilu, model zły nie jest, ma ładne wnętrze ( w Revellu brak). Ogólna sylwetka ponoć nieźle leży w planach ( niezgodności w obrębie dziobu, parę linii podziału do odtworzenia, itd), zresztą dyskusja już była chyba. Nie modeli doskonałych...

[Slash]

Tak w skrócie o modelu Academy:

-zły kształt pokryw bocznych podwozia głównego
- za małe kółka podwozia głównego
- błędy w rysunku linii podziału blach
- pseudo fotel pilota
- za mała rozpiętość płata !
- całkowicie skopany jest dziób
- bomby zawarte w zestawie jw.
- podobnie nkpr R4M
- chyba celownik Revi też był dosyć karykaturalny.

Dosyć fajnie prezentują się warianty malowania i kalki. Te ostanie z wyglądu oczywiście, nie próbowałem ich nakładać

Modelu Revella nie miałem w ręcach już kilka lat. Ale ubogi bardzo to on raczej nie był. Podobno częste był w pudełkach trefne owiewki.

[Kamil Feliks Sztarbała]

ma ładne wnętrze ( w Revellu brak)

no nie wiem, co w nim ładnego- nie powala bogactwem detali; jedyna przewaga nad revlem polega na tym, że wnęka podwozia ma właściwą głębokość, oraz, ze nie trzeba wycinać otworów w dolnej powierzchni płata- w revlu są z niezrozumiałych powodów zaślepione

Ogólna sylwetka ponoć nieźle leży w planach

w planach czego? nie trzeba do planów przykładać, by stwoerdzić, że nos, a w zasadzie cały przód jest napęczniałą karykaturą, kształt wręg tez umownie jedynie odzwierciedla prawdziwy przekrój..

Nie modeli doskonałych

..wiem; stwierdziłem jedynie, że wypust academy, mimo rocznika, jest cieniutki wobec leciwego już revla.

Podobno częste był w pudełkach trefne owiewki.

ootak.. to co dawał revell to jakieś nieporozumienie- gruba, nieprzejżysta, kiepsko spasowana. to jedna z dwóch (poza wspomnianymi wcześiej otworami podwozia w płacie) wad tego modelu.