Douglas A-20B - Italeri - 1/48 - standard

Budujesz model, chcesz przedstawić relację z postępów w pracy, zastanawiasz się jak coś zrobić - to miejsce dla Ciebie.

Douglas A-20B - Italeri - 1/48 - standard

Postprzez Speedking » środa, 26 marca 2008, 20:25

Witam wszystkich widzów ;o)
Długo trwało zanim wreszcie udało mi się skompletować niezbędny sprzęt do rozpoczęcia tego wątku (czyli sam model, aparat foto oraz odwaga+chęci), w końcu jednak udało się.
Niniejszym rozpoczynam moją pierwszą relację z budowy - od razu konkursową (mocne wejście!) - modelu samolotu:
Obrazek
czyli Douglas DB-7B Boston III tudzież A-20C (o tym dalej), marki Italeri. (zdjęcie Squadron-Signal)
Sam model wygląda bardzo obiecująco na pierwszy rzut oka, delikatne linie podziałowe, dobre wnętrze, praktycznie nie ma nadlewek itp. itd. Inbox oraz recenzja: http://kits.kitreview.com/a20greviewbg_1.htm , co prawda wersji A-20G ale to praktycznie te same wypraski.
Producent oferuje także schodkowe oszklenie przednie do wersji A-20B oraz kalki na jedną taką maszynę (Buffalo Dave z Algierii 1943).
Obrazek
NIESTETY, wersja "schodkowa" w moim przypadku posiada dwie wady: paskudne nadlewki oraz paprochy zatopione wewnątrz:
Obrazek
Przekreśla to wykonanie wersji A-20B, a szkoda gdyż malowanie naprawdę jest ciekawe. Z innych potknięć: strasznie toporny bieżnik na oponach oraz silniki, które zdecydowanie mogłby być lepsze.
Obrazek Obrazek Obrazek
Jak widać na ostatnim zdjęciu, golenie podwozia głównego od razu posiadają kable hamulcowe. Ciekawy zabieg, jeszcze nigdy się z czymś takim nie spotkałem (ale też nigdy jeszcze nie robiłem niczego w 1/48 ;o) )
Na daną chwilę planuję wykonanie samolotu w malowaniu pudełkowym, czyli Dark Earth / Middle Stone / Azure Blue, z Tunezji 1943 S/N 119406. Niestety nie posiadam zdjęć tego samolotu, a dokumentacja A-20 zwykle skupia się głównie na późniejszych wersjach, traktując A-20B/C i Bostony po macoszemu.
Co ciekawe, wg instrukcji oraz pudełka był to DB-7B Boston, natomiast wg Wings Palette był to A-20C który posiadał inny silnik oraz podwójny karabin tylnego strzelca (DB-7B miały pojedyńczy).
Obrazek
obrazek znaleziony na Wings Palette
Dlatego też miałem chwilowy dylemat - zaufać Italeri czy Wings Palette? Chłopaki z Italeri nawet nie brali pod uwagę opcji A-20C mimo, że są do niej części. Ponadto wg instrukcji ORAZ ilustracji Wings P. samolot powinien mieć długie wloty powietrza nad silnikami, takie same jak A-20G. Zarówno Bostony jak i A-20C miały krótkie i węższe, kończyły się na linii skrzydeł (co widać, albo raczej czego nie widać na pierwszym zdjęciu w tej relacji). Prawdopodobnie więc jest to pomyłka.
Biorąc pod uwagę, że samolot jest w barwach RAFu zdecydowałem się na wersję jak w tytule wątku ;o)
Ostatnio edytowano piątek, 16 maja 2008, 23:50 przez Speedking, łącznie edytowano 2 razy
Avatar użytkownika
Speedking
 
Posty: 487
Dołączył(a): poniedziałek, 7 stycznia 2008, 01:38
Lokalizacja: Warszawa

Reklama

Re: Douglas A-20B - Italeri - 1/48 - standard

Postprzez Wojciech Perkowski » środa, 26 marca 2008, 20:57

Zwróc uwagę jakich poprawek wymaga podwozie - główne w modelu jest przesunięte do tyłu, po wmontowaniu wygląda tak, że koła "zaczynaja się" ~ równo z przednia krawedzią drzwi komory podwozia, a jak być powinno masz na zdjęciu powyżej. Natomiast przednia goleń podwozia wymaga zdecydowanego przedłużenia lub wmontowania płycej w komorze, inaczej Boston "pada na pysk"; na swoim starym modelu AMT A-20G widzę wstawkę 5-6 mm w goleni kółka przedniego.
Wojtek
Wojciech Perkowski
 
Posty: 706
Dołączył(a): sobota, 13 października 2007, 14:07
Lokalizacja: okolice Białegostoku

Re: Douglas DB-7B Boston III - Italeri - 1/48 - standard

Postprzez ame-iro » czwartek, 27 marca 2008, 00:08

41-19406 był z całą pewnością samolotem wersji A-20C.Wyprodukowany został w macierzystych zakładach Douglasa w Santa Monica (blok produkcyjny 41-19088/19462).Cały ten blok był realizacją kontraktu Lend -Lease Contract DA2.Co najciekawsze jednak, z tego co wiem samolot ten został dostarczony 16.IV.1942 do...ZSRR.

A co do samego malowania, to mam nadzieję że Italeri wzorowało się na innym zdjęciu niż ja znalazłem, bo widać na nim wiele ale na pewno nie numer 119406.Owszem, jest w tym miejscu numer, ale jaki?(załóżmy że prawdziwy 41-19406 latał wtedy w Wojenno-Wozdusznych Siłach).
Obrazek
(źródło:internet)
Poza tym litera kodowa "F" - czy nie wygląda trochę dziwnie (kontrast)?Może zadziałała ręka cenzora, podobnie jak w przypadku numeru "build number" na dziobie?Widziałem kilka "poprawionych" fotografii A-20 vide:AJ-Press "Douglas A-20 Havoc/Boston"s.31,40.
Jak na moje skromne oko, to pudełkowe malowanie jest trochę kontrowersyjne.A może ktoś ma jakieś lepsze zdjęcie(a) tej maszyny?
ame-iro
 
Posty: 102
Dołączył(a): piątek, 21 września 2007, 01:53

Re: Douglas A-20B - Italeri - 1/48 - standard

Postprzez Mariusz Jarzyna ze Szczec » czwartek, 27 marca 2008, 00:56

A ja na zachęte napiszę, że cieszę się, że grono uczestników się powiększa (Gwiazdy PWM-u pewnie przyłączą się w ostatnich miesiącach aby nas pozamiatać ale co tam :D ). Cieszę się, że wybrałeś tą maszynę. Będę wiernym widzem.
Avatar użytkownika
Mariusz Jarzyna ze Szczec

100-lecie Niepodległości
 
Posty: 3226
Dołączył(a): sobota, 22 września 2007, 17:29

Re: Douglas A-20B - Italeri - 1/48 - standard

Postprzez Speedking » czwartek, 27 marca 2008, 02:13

Ohoho ależ się namieszało!
Po pierwsze: Dziękuję za przestrogę; model ma tak wrednie zrobione podwozie, że trzeba je zamontować przed przyklejeniem silników/komór podwozia do skrzydeł przez co po zauważeniu tej nieprawidłowości prawdopodobnie byłoby za późno na naprawy.

Po drugie: baardzo ciekawe zdjęcie. To F istotnie wygląda niezwykle podejrzanie, a szczególnie ta biała pionowa kreska stykająca się w lewym górnym rogu z bardzo czarną literą. Jak dla mnie wygląda to mało wiarygodnie.
Co jednak najbardziej interesujące - wlot powietrza nad osłona silnika, widać (no dobra, wydaje się że widać jeśli się dobrze przyjrzeć) że jest długi! Czyli taki jak na A-20G. Ciekawe.
Nr seryjny jest bardzo mało widoczny, końcówka raczej 406 lub 409. Wnioskuję że Italeri najprawdopodobniej po prostu pokręciło numer seryjny. Czyżby odpadło kolejne malowanie? Jeżeli nie znajdzie się żadne dodatkowe zdjęcie to pozostaną dwa nieciekawe. Chyba żeby uderzyć w Buffalo Dave'a z paprochem (obserwator jadł marmoladę brzoskwiniową podczas lotu i mu "chlapło" :D)
EDIT: AHA! Teraz zauważyłem: "Diversion from USAAF stocks made in theatre". Mogło by to oznaczać że egzemplarz A-20C 119406 jakimś cudem znalazł się w Afryce zamiast w ZSRR i tam został przekazany Brytyjczykom. Ciekaw jestem skąd strona Wings Palette bierze takie informacje?

Po trzecie: ja jestem przygotowany na zostanie "zamiecionym" przez starych wyjadaczy ;o) Choć będąc semi-początkującym bez forumowego doświadczenia podjąłem środki zaradcze w postaci wyboru kategorii standard ;o)
Avatar użytkownika
Speedking
 
Posty: 487
Dołączył(a): poniedziałek, 7 stycznia 2008, 01:38
Lokalizacja: Warszawa

Re: Douglas A-20B - Italeri - 1/48 - standard

Postprzez Jacek Bzunek » czwartek, 27 marca 2008, 09:46

Speedking napisał(a):AHA! Teraz zauważyłem: "Diversion from USAAF stocks made in theatre". Mogło by to oznaczać że egzemplarz A-20C 119406 jakimś cudem znalazł się w Afryce zamiast w ZSRR i tam został przekazany Brytyjczykom. postaci wyboru kategorii

Jak czytałem w monografii AJ-Pressu Brytyjczycy wymienili z Sowietami w Iranie latem 1942 50 Spitfire Mk.Vb trop na 30 Bostonów, które Sowieci otrzymali wcześniej od ... Brytyjczyków.
Słuchajcie uważnie bo nie będę powtarzać!
----------------------------------------------------------
Avatar użytkownika
Jacek Bzunek
 
Posty: 5875
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 18:35
Lokalizacja: Szczecin

Re: Douglas A-20B - Italeri - 1/48 - standard

Postprzez wojtek_fajga » czwartek, 27 marca 2008, 09:55

Wojciech Perkowski napisał(a):Zwróc uwagę jakich poprawek wymaga podwozie



Speedking napisał(a):model ma tak wrednie zrobione podwozie, że trzeba je zamontować przed przyklejeniem silników/komór podwozia do skrzydeł przez co po zauważeniu tej nieprawidłowości prawdopodobnie byłoby za późno na naprawy




Ostrożnie z tymi przeróbkami. Model został zgłoszony do klasy STANDARD.
Avatar użytkownika
wojtek_fajga

Master od Tin
 
Posty: 2748
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 14:22
Lokalizacja: EPBY

Re: Douglas A-20B - Italeri - 1/48 - standard

Postprzez Speedking » czwartek, 27 marca 2008, 19:17

wojtek_fajga napisał(a):Ostrożnie z tymi przeróbkami. Model został zgłoszony do klasy STANDARD.


Hmm nie jest to doklejanie blaszek, dorabianie części czy też inna waloryzacja. Jeżeli w klasie standard dozwolone jest robienie nitów czy też użycie małej zestawowej blaszki, to nie widzę powodu czemu zwykłe przesunięcie podwozia miałoby się nie kwalifikować do tej kategorii.

Jacek Bzunek napisał(a):
Speedking napisał(a):AHA! Teraz zauważyłem: "Diversion from USAAF stocks made in theatre". Mogło by to oznaczać że egzemplarz A-20C 119406 jakimś cudem znalazł się w Afryce zamiast w ZSRR i tam został przekazany Brytyjczykom. postaci wyboru kategorii

Jak czytałem w monografii AJ-Pressu Brytyjczycy wymienili z Sowietami w Iranie latem 1942 50 Spitfire Mk.Vb trop na 30 Bostonów, które Sowieci otrzymali wcześniej od ... Brytyjczyków.


Teoretycznie (zgodnie z tym co mówi ame-iro) omawiany Boston/A-20C miał trafić do ZSRR od Amerykanów, nie Brytyjczyków...
Avatar użytkownika
Speedking
 
Posty: 487
Dołączył(a): poniedziałek, 7 stycznia 2008, 01:38
Lokalizacja: Warszawa

Re: Douglas A-20B - Italeri - 1/48 - standard

Postprzez ame-iro » czwartek, 27 marca 2008, 20:49

W sumie mogło być tak:samolot Amerykanie przeznaczają dla ZSRR, a Rosjanie robią "machniom" na Spitfiry i maszyna trafia do Brytyjczyków.Teoretycznie jest taka opcja.Cyt. z w/w monografii:"...USA, które miały już nowego sojusznika w postaci ZSRR, także i ten kraj objęły umową Lend-Lease.Wśród różnego sprzętu jaki wysyłano znajdowały się również A-20C.Teraz jednak poprosili o nie Anglicy.W zamian za 55 maszyn przeznaczonych dla Sowietów zaoferowali im samoloty myśliwskie Spitfire F.Mk.VB.Transakcja została przeprowadzona na lotnisku Abadan w Iranie i wkrótce dodatkowe Bostony Mk.III (część źródeł twierdzi że były to Bostony Mk.IIIA) zasiliły stan jednostek brytyjskich w Afryce Pn.Zachowały one kamuflaż USAAF i amerykańskie numery seryjne na statecznikach,uzupełnione jednak o numery brytyjskie:HK 869-892, HK 894-903, HK 912, HK 918, HK 921-924, HK 934, HK 935 i HK 960-972..."
Tylko no właśnie.Jeśli to maszyna z tej partii, to gdzie ten brytyjski serial?Na tym nieszczęsnym zdjęciu, choć oko wykol numeru nie widać.Za to pięknie czerni się w tym miejscu litera "F".
ame-iro
 
Posty: 102
Dołączył(a): piątek, 21 września 2007, 01:53

Re: Douglas A-20B - Italeri - 1/48 - standard

Postprzez Speedking » wtorek, 22 kwietnia 2008, 00:54

Cóż, w temacie niewiele się dzieje - pauza wynika z problemów technicznych - świeżutki aparat foto niestety miał usterkę i powędrował z powrotem do sklepu. Sklepu wysyłkowego niestety - a więc trochę to wszystko trwa, i jeszcze prawdopodobnie potrwa.
W międzyczasie nie chcę za bardzo ruszać do przodu coby przeskoku w relacji nie było - dlatego też zajmuję się powolnym usuwaniem wszędobylskich nadlewek oraz przesunięć - niestety, formy wyraźnie domagają się regeneracji.
Na dodatek na uczelni żyć człowiekowi nie dają! Przez co wszystko się ślimaczy jeszcze bardziej...

Długo też myślałem nad wyborem malowania. Zrezygnuję z wcześniej zaplanowanego gdyż, co tu dużo mówić, wydaje się (zbyt) mocno naciągać fakty. Postanowiłem więc zrobić go w malowaniu 226 sqn. ze Swanton Morley, Norfolk s/n Z2249. W postanowieniu tym niestety nie wytrwałem zbyt długo ponieważ ostatnio wygrzebałem, że samolot Z2249 miał nose-art'a w postaci wkurzonego Kaczora Donalda rzucającego bombą, którego naturalnie brak w zestawowych kalkomaniach :evil: No i cóż tu począć? Zostaje jeszcze francuski 342 "lorraine" sqn., BZ201 jednak na daną chwilę zupełnie nic o nim nie wiem. No i malowanie mi się nie podoba (Olive Drab+pasy inwazyjne)!
Avatar użytkownika
Speedking
 
Posty: 487
Dołączył(a): poniedziałek, 7 stycznia 2008, 01:38
Lokalizacja: Warszawa

Re: Douglas A-20B - Italeri - 1/48 - standard

Postprzez Mariusz Jarzyna ze Szczec » wtorek, 22 kwietnia 2008, 19:17

Avatar użytkownika
Mariusz Jarzyna ze Szczec

100-lecie Niepodległości
 
Posty: 3226
Dołączył(a): sobota, 22 września 2007, 17:29

Re: Douglas A-20B - Italeri - 1/48 - standard

Postprzez caughtinthemiddle » wtorek, 22 kwietnia 2008, 20:06

Mariuszu, wskutek użycia kalek spoza zestawu model trafiłby do kategorii OPEN.
Tiiiiiime is on my side ;)
Avatar użytkownika
caughtinthemiddle
 
Posty: 1763
Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 00:11

Re: Douglas A-20B - Italeri - 1/48 - standard

Postprzez Speedking » wtorek, 22 kwietnia 2008, 20:49

Niestety. Obawiam się, że na daną chwilę w klasie OPEN służyłbym jedynie za pośmiewisko :lol:

http://www.hannants.co.uk/search/?FULL=DDK4808 - to właśnie Boston z Norfolk o którym wspominałem wyżej. Kaczor Donald jak widać jest.

Bez obaw, prace pójdą do przodu - muszę się tylko zdecydować czy wolę Tunezyjskie SF czy też paprocha w oszkleniu ;o)
Avatar użytkownika
Speedking
 
Posty: 487
Dołączył(a): poniedziałek, 7 stycznia 2008, 01:38
Lokalizacja: Warszawa

Re: Douglas A-20B - Italeri - 1/48 - standard

Postprzez Gienek » wtorek, 22 kwietnia 2008, 22:11

Co do paprocha w oszkleniu to przypomniałem właśnie sobie, że w 1942 r. osiem sztuk A-20B przesunięto do US Navy (i malowanie oczywiście odpowiednie). Posiadały one oznaczenie BD-2 a malowanie to nie wymaga dodatkowego zestawu kalkomanii (jedynie wystarczy dorobić sobie mały czarny nr seryjny na statecznik). Mam schemat malowania 1943 r. ;o)
Avatar użytkownika
Gienek
 
Posty: 1385
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 13:24
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Douglas A-20B - Italeri - 1/48 - standard

Postprzez Jacek Bzunek » wtorek, 22 kwietnia 2008, 22:36

caughtinthemiddle napisał(a):wskutek użycia kalek spoza zestawu model trafiłby do kategorii OPEN.

Nie obrażaj się, ale moim bardzo skromnym zdaniem lepszy będzie ostatni model open od czołówki standard. Dłubię sobie w kawałkach plastiku i mam zamiar przy pomocy zestawu blaszek, kilku drobiazgów własnego wyrobu i zestawu kalkomanii obcego pochodzenia stworzyć coś na kształt Spitfire a przy okazji zamieściłem relację w innym miejscu niż zwykle licząc na wyższą oglądalność przekładajacą się na większą ilość podpowiedzi podczas budowy.
Słuchajcie uważnie bo nie będę powtarzać!
----------------------------------------------------------
Avatar użytkownika
Jacek Bzunek
 
Posty: 5875
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 18:35
Lokalizacja: Szczecin

Następna strona

Powrót do Lotnictwo - warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 70 gości