Strona 1 z 1

Tloczenie owiewki

PostNapisane: wtorek, 13 listopada 2007, 15:13
przez LukaszS
Cześć,

Czytając posty warsztatowe widzę że sporo osób narzeka na jakość owiewek w zestawach roznych producentów (Academy, Revell itp). Ponieważ już kilkanaście owiewek do różnych modeli wytłoczyłem, postanowiłem podzielić się moim skromnym doświadczeniem w tej dziedzinie i zaprezentować technikę jaką ja stosuję. Jestem z niej zadowolony, więc być może i Wam się spodoba. No więc zaczynamy:

I. Co będzie potrzebne?

- owiewka z zestawu (może być pocieniona na grubość folii, chociaż na moim etapie to jeszcze nie jest aż tak istotne i tego nie stosuję) sklejona "do kupy"

- skrzyneczka do vaccu (widać na poniższych fotkach). Jest to po prostu sześcian z otworem o średnicy węża od odkurzacza w jednym z boków i dużą ilością małych otworków u góry. Ja wykorzystałem moje balsowe zapasy a otworki zrobiłem cyrklem, uprzednio rysując siatkę mazakiem. Uszczelnione akrylem, klejona na CA.

- odkurzacz

- kuchenka gazowa (może być też piekarnik, ale ja wolę palniki...)

- kawałek tekturki, lub czegoś ciepłoodpornego z otworem na folię (foto)

- folia do bindowana przycięta do odpowiedniego rozmiaru (foto)

- spinacze lub coś co przytrzyma nam folię (foto)

- odrobina chęci i wolnego czasu ;)

II Do roboty:


Obrazek

Przygotowaliśmy owiewkę. Ja ją pomalowałem żeby uzyskać większe różnice wysokości między ramą a samą szybą (grubość farby). Właściwie to jest to owiewka od Spitfire Tamiya w 48ce i jest całkiem fajna ta z zestawu, ale podczas przechowywania jej, opary od CA strasznie mi ją zabrudziły. Postanowiłem wytłoczyć nową i przy okazji napisać ten post ;)


Obrazek

Owiewka już sklejona


Obrazek

Tutaj widać dobrze skrzynkę i zamocowaną na niej owiewkę (klejenie wykonywane CA). Odległość pomiędzy dolną krawędzią owiewki a skrzynką powinna wynosić ok. 10mm


Obrazek

Przymiarki arkusika z folii do bindowania (A4 kosztuje 1zł)


Obrazek

A tutaj już "trzymacz" do folii z zamocowaną folią na spinacze. W zupełności wystarczy.


Obrazek

Jestesmy już w kuchni. Odkurzacz podłączony do prądu, rurka w otworze , noga na "spuście" odkurzacza.


Obrazek

Zapalamy palnik i na wysokości 30cm trzymamy folię czekając aż folia wybrzuszy się do dołu pod wpływem wysokiej temperatury i własnego ciężaru (uwaga na gorące spinacze!)


Obrazek

Po ok. 30s podgrzewania folii włączamy odkurzacz nogą i szybko(!) przykładamy folię nad owiewkę leciutko dociskając. W tym momencie odkurzacz sam dalej dociśnie folię i otrzymamy owiewkę. To trwa na prawdę szybko i jest łatwe. Teraz pozostaje nam sprzątnąć w kuchni (wtedy wtygną spinacze), odkleić owiewkę i precyzyjnie wyciąć naszą nową skalpelem przy krawędzi kopyta(starej owiewki). Teraz tylko finisz: pomalować i cieszyć się dobrze widocznym wnętrzem modelu przy zamkniętej owiewce.


Na koniec chciałbym zaznaczyć że na pewno da się dopracować pewne szczegóły, ale na dzień dzisiejszy efekty uzyskiwane tą metodą w pełni mnie zadowalają.

Mam nadzieję że komuś się przyda ten artykuł

Powodzenia!

Re: Tloczenie owiewki

PostNapisane: wtorek, 13 listopada 2007, 20:34
przez Cichociemny
Nasuwa mi się jedno spostrzeżenie. Pisząc jakikolwiek tutorial, warto by pokazać efekt końcowy.

@wf:
Dobra, zmieniłem. Chociaż...

Re: Tloczenie owiewki

PostNapisane: środa, 14 listopada 2007, 08:20
przez Stratocaster
LukaszS napisał(a):Mam nadzieję że komuś się przyda ten artykuł


Absolutnie! Mi się przyda. Dziękuję.

Re: Tloczenie owiewki

PostNapisane: środa, 14 listopada 2007, 14:43
przez Greszi
Czy nie trzeba starej owiewki, która ma posłużyć za kopyto, wcześniej "pocienkować"?
Zastanawiam się, czy nowa owiewka jest na tyle cienka, że nie wyjdzie poza obrys kadłuba.

Re: Tloczenie owiewki

PostNapisane: środa, 14 listopada 2007, 17:22
przez LukaszS
Greszi napisał(a):Czy nie trzeba starej owiewki, która ma posłużyć za kopyto, wcześniej "pocienkować"?
Zastanawiam się, czy nowa owiewka jest na tyle cienka, że nie wyjdzie poza obrys kadłuba.


Cześć,

W modelach które robiłem (revele 1:72 i jeden spit tamki w 48) nie było konieczności cieniowania. Pozostaje jeszcze kwestia odwzorowania wymiarów - mi tak bardzo na tym nie zalezy, wiec nie cieniuje owiewki. Jesli ktos chce - prosze bardzo ;)

Re: Tloczenie owiewki

PostNapisane: czwartek, 15 listopada 2007, 17:17
przez Cichociemny
Widzę, że artykuł robi karierę. Teraz pojawił się jeszcze na ARC. I dobrze.

Swoją drogą, czy na forum nie powinien się znajdować raczej w dziale: Modelarstwo redukcyjne » Narzędzia, chemia i techniki modelarskie?

Re: Tloczenie owiewki

PostNapisane: czwartek, 15 listopada 2007, 19:47
przez Piotrek.S.
Ja wyrzeźbiłem coś takiego
Obrazek
Między dwie blaszki wkładam arkusz materiału do tłoczenia, skręcam śrubkami i gotowe do tłoczenia. Podgrzewam nad palnikiem gazowym bądź co wolę bardziej używam opalarki do farby. Potem zostaje tylko naciągnięcie na kopyto. Najczęściej to stara owiewka wypełniona distalem z obrzynkami ramek wlewowych (szkoda distalu - stąd wypełniacz). Dzięki drewnianej rączce dobrze się tym manewruje no i raczej się nie poparzę.

Re: Tloczenie owiewki

PostNapisane: czwartek, 15 listopada 2007, 21:39
przez LukaszS
Widzę, że artykuł robi karierę. Teraz pojawił się jeszcze na ARC. I dobrze.


Tam masz fotkę gotowej owiewki tak jak chciales ;)

Piotrku, próbowałem tłoczyć owiewki ręcznie, ale nie wyychodziło mi to ładnie. Odkurzacz robi za nas całą robotę i o to chodzi ;)

Re: Tloczenie owiewki

PostNapisane: czwartek, 27 października 2016, 10:27
przez G_rzesio
Dzień dobry

Dobrym pomysłem będzie przyklejenie wytłoczonej owiewki klejem - LOCTITE 460.
Ten klej nie tworzy wykwitów.

Pozdro.