Sprężarka zasilana agregatem - krok po kroku

FAQ - prawdy objawione. Najczęściej zadawane pytania, porady, tematy związane generalnie z modelarstwem redukcyjnym. Forum moderowane, posty będą oczekiwały na akceptację przez Moderatorów lub Administratorów.

Re: Sprężarka zasilana agregatem - krok po kroku

Postprzez tomek_chacewicz » wtorek, 11 listopada 2008, 22:56

Radek Baprawski napisał(a):Nawet jeśli wstawię między naczynko, a zbiornik zawór zwrotny ?

Tak, to nie ma znaczenia, od wylotu z agregatu do reduktora, ciśnienie jest identyczne.
Ten filtr z linku powinien być dobry, zainstalowałbym go przed zbiornikiem i po kłopocie.
pozdrawiam
Tomek
Avatar użytkownika
tomek_chacewicz
 
Posty: 1827
Dołączył(a): poniedziałek, 17 marca 2008, 13:47
Lokalizacja: Warszawa - Odolany

Reklama

Re: Sprężarka zasilana agregatem - krok po kroku

Postprzez kwax » sobota, 3 stycznia 2009, 18:25

A ja mam takie pytanko początkującego. Patrząc po kosztach to wychodzi praktycznie tyle samo co kupić gotowy mini kompresor do aero. To jaka jest różnica w tym lodówkowym a tym kupionym, który podłączam prosto do aero ?
kwax
 
Posty: 99
Dołączył(a): sobota, 3 stycznia 2009, 17:01
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Sprężarka zasilana agregatem - krok po kroku

Postprzez erkamo » niedziela, 4 stycznia 2009, 12:17

Brak zbiornika wyrównawczego, większa głośność, ograniczony czas pracy, zwykle mniejsze maksymalne ciśnienie. To oczywiście nie musi przeszkadzać dobremu malowaniu modeli i o ile się orientuję np. kompresor MAR to najpopularniejszy kompresor modelarski. Ja cenie sobie w lodówkowcu, przede wszystkim jego cichą pracę :). Miałem kiedyś kompresorek Revell Delta (ok. 60 dB), a teraz mam stary kompresor na bazie lodówkowca. Komfort pracy (głównie ze względu na hałas) jest znacznie większy. Duża zaleta tych mini kompresorków, to ich gabaryty. Tu żaden lodówkowiec nie wytrzyma konkurencji. :mrgreen:
Pozdrawiam

erkamo.

"...Protest Chin przyczyną rozwiązania ONZ, zadłużenie USA..., sprzedaż Alaski dla..." - Juliusz Machulski - wizjoner czy fantasta?
erkamo
 
Posty: 690
Dołączył(a): niedziela, 2 marca 2008, 22:56

Re: Sprężarka zasilana agregatem - krok po kroku

Postprzez kwax » poniedziałek, 5 stycznia 2009, 09:28

Dzięki za odpowiedź :) Mnie niestety ogranicza miejsce [akademik] także jak już się zdecydują to jednak mini kompresor będzie trzeba kupić :)

Pozdrawiam,
Paweł.
kwax
 
Posty: 99
Dołączył(a): sobota, 3 stycznia 2009, 17:01
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Sprężarka zasilana agregatem - krok po kroku

Postprzez bartek piękoś » wtorek, 6 stycznia 2009, 12:34

kwax napisał(a):Mnie niestety ogranicza miejsce [akademik]

Jeśli budżet, podobnie jak ilość miejsca, też masz studencki, to również stawiałbym na lodówkowca.
Przy odrobinie pomysłowości i starań, będziesz na niego potrzebował max 30x30 cm (w pewnym wariancie 30x20)
a na wysokość ok.60cm. Jego ew. obudowa może z niego uczynić podstawkę pod... lub półkę na..., itd.
Krótko mówiąc ;o) : oszczędność miejsca przy kompresorze fabrycznym w stosunku do lodówkowego
może być niewspółmierna do przewagi tego drugiego nad pierwszym.

Powodzenia!
..."a gdzie będziesz trzymał ten embrion, w pudełku?!"...
Avatar użytkownika
bartek piękoś
 
Posty: 800
Dołączył(a): wtorek, 6 maja 2008, 20:20
Lokalizacja: Radom

Re: Sprężarka zasilana agregatem - krok po kroku

Postprzez kwax » środa, 7 stycznia 2009, 17:28

Z budżetem jest lepiej niż z miejscem na szczęście :) Jeszcze to przemyślę ale nie wiem czy dam radę coś takiego zbudować... znaczy się zbudować to pewnie dam radę ale jak to będzie działało i czy będzie bezpieczne to nie jestem pewien :P

Pozdrawiam
kwax
 
Posty: 99
Dołączył(a): sobota, 3 stycznia 2009, 17:01
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Sprężarka zasilana agregatem - krok po kroku

Postprzez rubin » poniedziałek, 29 czerwca 2009, 09:53

Świetne. Dzięki za ten temat, dużo mi pomógł !!

Pozdrawiam i witam na forum
rubin
 

Re: Sprężarka zasilana agregatem - krok po kroku

Postprzez kamelg » piątek, 9 lipca 2010, 21:08

Tomku mogę prosić o zdjęcie z kablem dmuchającym , jestem ciekaw jak ten seryjny kabelek połączyłeś z tym grubym . :)
Avatar użytkownika
kamelg
 
Posty: 33
Dołączył(a): środa, 7 lipca 2010, 20:41
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Sprężarka zasilana agregatem - krok po kroku

Postprzez Torsen » piątek, 11 listopada 2011, 10:41

Witajcie!
Ja również chciałbym się pochwalić efektem mojej długotrwałej pracy i wielu przygód, których końcowym efektem jest ta oto sprężarka :) Wyposażona jest we wszystkie udogodnienia typu zawór zwrotny, wyłącznik ciśnieniowy, zawór bezpieczeństwa, reduktor i szybko-złączkę. Butla to stara gaśnica, może nie wygląda na zbyt dużą ale w zupełności wystarcza do płynnego malowania. Wyłącznik załącza agregat przy 2,6 bar a wyłącza przy 5.
Czasy sprężania:
0-5 Bar - 1:14 min
2,6-5 Bar - 35 s.

Zapraszam do oglądania i komentowania, Bartek :)

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
Torsen
 
Posty: 12
Dołączył(a): sobota, 9 kwietnia 2011, 23:17

Re: Sprężarka zasilana agregatem - krok po kroku

Postprzez ozzman82 » piątek, 18 listopada 2011, 14:47

Jeśli dobrze widzę to wyłącznik ciśnieniowy masz zamontowany między agregatem a butlą na powietrze ..... nie wiem czy się nie mylę, ale tak na chłopski rozum to trochę bez sensu ..... wyłącznik powinien przerywać pracę agregatu w momencie kiedy w butli wytworzy się zadane ciśnienie a w takim układzie .... chyba, że wymyśliłeś tutaj jakieś inne rozwiązanie, którego nie pojmuję :)
ozzman82
 
Posty: 5
Dołączył(a): wtorek, 8 listopada 2011, 13:51

Re: Sprężarka zasilana agregatem - krok po kroku

Postprzez tomek_chacewicz » sobota, 19 listopada 2011, 11:18

ozzman82 napisał(a):wyłącznik powinien przerywać pracę agregatu w momencie kiedy w butli wytworzy się zadane ciśnienie a w takim układzie ....

Przyjrzyj się dokładnie, tak właśnie tutaj jest, przecież w samej butli panuje takie samo ciśnienie jak we wszystkich rurkach bezpośrednio z nią połączonych. Swoją drogą bardzo fajna konstrukcja, ciekawie zamontowałeś cały osprzęt korzystając z jednego otworu w gaśnicy ale ja osobiście zamontowałbym filtr paliwowy na samym końcu za reduktorem.
pozdrawiam
Tomek
Avatar użytkownika
tomek_chacewicz
 
Posty: 1827
Dołączył(a): poniedziałek, 17 marca 2008, 13:47
Lokalizacja: Warszawa - Odolany

Re: Sprężarka zasilana agregatem - krok po kroku

Postprzez Mecenas » sobota, 19 listopada 2011, 11:39

Zgadzając się z przedmówcą ("przedpiścą") dodałbym jeszcze filtr powietrza na krućcu ssącym sprężarki.
Pozdrawiam,
Michał Sindera
Avatar użytkownika
Mecenas

100-lecie Niepodległości
 
Posty: 4834
Dołączył(a): wtorek, 14 kwietnia 2009, 14:01
Lokalizacja: Bytom/Katowice

Re: Sprężarka zasilana agregatem - krok po kroku

Postprzez Torsen » sobota, 3 grudnia 2011, 11:58

Mecenas napisał(a):Zgadzając się z przedmówcą ("przedpiścą") dodałbym jeszcze filtr powietrza na krućcu ssącym sprężarki.

Zdjęcia troszkę już nieaktualne- filtr na krućcu ssącym też już jest :)

tomek_chacewicz napisał(a):.... ja osobiście zamontowałbym filtr paliwowy na samym końcu za reduktorem.

Ale czy jest to tak naprawdę potrzebne? Reduktor ma odwadniacz i jak na razie nic się w nie zebrało. Poza tym rurka dmuchająca od agregatu jest skierowana lekko ku górze więc to co się skropli wraca do agregatu z powrotem, także w filtrze bezpośrednio na niej zamontowanym praktycznie nic mokrego się nie zbiera.
Avatar użytkownika
Torsen
 
Posty: 12
Dołączył(a): sobota, 9 kwietnia 2011, 23:17

Re: Sprężarka zasilana agregatem - krok po kroku

Postprzez ASTRONAUTA123 » wtorek, 6 grudnia 2011, 14:19

A czy możliwe by było zrobienie takiej sprężarki do areografu ale bez tego monometru oraz wyłącznika cisnieniowego ? Chodzi o to żeby agregat podłączyć bezpośrednio pod butlę ? Gdy butla napełni się agregat byłby wyłączany ręcznie , a gdy butla opróżni się włączany by był też ręcznie.Oczywiście ciśnienie w butli byłoby kontrolowane przez manometr czy coś takiego :lol:
ASTRONAUTA123
 

Re: Sprężarka zasilana agregatem - krok po kroku

Postprzez tomek_chacewicz » wtorek, 20 grudnia 2011, 00:39

Torsen napisał(a):
tomek_chacewicz napisał(a):.... ja osobiście zamontowałbym filtr paliwowy na samym końcu za reduktorem.

Ale czy jest to tak naprawdę potrzebne? Reduktor ma odwadniacz i jak na razie nic się w nie zebrało. Poza tym rurka dmuchająca od agregatu jest skierowana lekko ku górze więc to co się skropli wraca do agregatu z powrotem, także w filtrze bezpośrednio na niej zamontowanym praktycznie nic mokrego się nie zbiera.

W sumie racja, ten filtr na wyjściu zamontowałem z obawy o brudy w butli, po paru latach widzę, że chyba nie był on taki niezbędny, w przeciwieństwie do filtra "na ssaniu" ;o) ten już po kilku malowaniach był brudny.
pozdrawiam
Tomek
Avatar użytkownika
tomek_chacewicz
 
Posty: 1827
Dołączył(a): poniedziałek, 17 marca 2008, 13:47
Lokalizacja: Warszawa - Odolany

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Modelarstwo redukcyjne - FAQ

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości