Strona 2 z 5

Re: Sprężarka zasilana agregatem - krok po kroku

PostNapisane: wtorek, 11 listopada 2008, 23:56
przez tomek_chacewicz
Radek Baprawski napisał(a):Nawet jeśli wstawię między naczynko, a zbiornik zawór zwrotny ?

Tak, to nie ma znaczenia, od wylotu z agregatu do reduktora, ciśnienie jest identyczne.
Ten filtr z linku powinien być dobry, zainstalowałbym go przed zbiornikiem i po kłopocie.

Re: Sprężarka zasilana agregatem - krok po kroku

PostNapisane: sobota, 3 stycznia 2009, 19:25
przez kwax
A ja mam takie pytanko początkującego. Patrząc po kosztach to wychodzi praktycznie tyle samo co kupić gotowy mini kompresor do aero. To jaka jest różnica w tym lodówkowym a tym kupionym, który podłączam prosto do aero ?

Re: Sprężarka zasilana agregatem - krok po kroku

PostNapisane: niedziela, 4 stycznia 2009, 13:17
przez erkamo
Brak zbiornika wyrównawczego, większa głośność, ograniczony czas pracy, zwykle mniejsze maksymalne ciśnienie. To oczywiście nie musi przeszkadzać dobremu malowaniu modeli i o ile się orientuję np. kompresor MAR to najpopularniejszy kompresor modelarski. Ja cenie sobie w lodówkowcu, przede wszystkim jego cichą pracę :). Miałem kiedyś kompresorek Revell Delta (ok. 60 dB), a teraz mam stary kompresor na bazie lodówkowca. Komfort pracy (głównie ze względu na hałas) jest znacznie większy. Duża zaleta tych mini kompresorków, to ich gabaryty. Tu żaden lodówkowiec nie wytrzyma konkurencji. :mrgreen:

Re: Sprężarka zasilana agregatem - krok po kroku

PostNapisane: poniedziałek, 5 stycznia 2009, 10:28
przez kwax
Dzięki za odpowiedź :) Mnie niestety ogranicza miejsce [akademik] także jak już się zdecydują to jednak mini kompresor będzie trzeba kupić :)

Pozdrawiam,
Paweł.

Re: Sprężarka zasilana agregatem - krok po kroku

PostNapisane: wtorek, 6 stycznia 2009, 13:34
przez bartek piękoś
kwax napisał(a):Mnie niestety ogranicza miejsce [akademik]

Jeśli budżet, podobnie jak ilość miejsca, też masz studencki, to również stawiałbym na lodówkowca.
Przy odrobinie pomysłowości i starań, będziesz na niego potrzebował max 30x30 cm (w pewnym wariancie 30x20)
a na wysokość ok.60cm. Jego ew. obudowa może z niego uczynić podstawkę pod... lub półkę na..., itd.
Krótko mówiąc ;o) : oszczędność miejsca przy kompresorze fabrycznym w stosunku do lodówkowego
może być niewspółmierna do przewagi tego drugiego nad pierwszym.

Powodzenia!

Re: Sprężarka zasilana agregatem - krok po kroku

PostNapisane: środa, 7 stycznia 2009, 18:28
przez kwax
Z budżetem jest lepiej niż z miejscem na szczęście :) Jeszcze to przemyślę ale nie wiem czy dam radę coś takiego zbudować... znaczy się zbudować to pewnie dam radę ale jak to będzie działało i czy będzie bezpieczne to nie jestem pewien :P

Pozdrawiam

Re: Sprężarka zasilana agregatem - krok po kroku

PostNapisane: poniedziałek, 29 czerwca 2009, 10:53
przez rubin
Świetne. Dzięki za ten temat, dużo mi pomógł !!

Pozdrawiam i witam na forum

Re: Sprężarka zasilana agregatem - krok po kroku

PostNapisane: piątek, 9 lipca 2010, 22:08
przez kamelg
Tomku mogę prosić o zdjęcie z kablem dmuchającym , jestem ciekaw jak ten seryjny kabelek połączyłeś z tym grubym . :)

Re: Sprężarka zasilana agregatem - krok po kroku

PostNapisane: piątek, 11 listopada 2011, 11:41
przez Torsen
Witajcie!
Ja również chciałbym się pochwalić efektem mojej długotrwałej pracy i wielu przygód, których końcowym efektem jest ta oto sprężarka :) Wyposażona jest we wszystkie udogodnienia typu zawór zwrotny, wyłącznik ciśnieniowy, zawór bezpieczeństwa, reduktor i szybko-złączkę. Butla to stara gaśnica, może nie wygląda na zbyt dużą ale w zupełności wystarcza do płynnego malowania. Wyłącznik załącza agregat przy 2,6 bar a wyłącza przy 5.
Czasy sprężania:
0-5 Bar - 1:14 min
2,6-5 Bar - 35 s.

Zapraszam do oglądania i komentowania, Bartek :)

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Sprężarka zasilana agregatem - krok po kroku

PostNapisane: piątek, 18 listopada 2011, 15:47
przez ozzman82
Jeśli dobrze widzę to wyłącznik ciśnieniowy masz zamontowany między agregatem a butlą na powietrze ..... nie wiem czy się nie mylę, ale tak na chłopski rozum to trochę bez sensu ..... wyłącznik powinien przerywać pracę agregatu w momencie kiedy w butli wytworzy się zadane ciśnienie a w takim układzie .... chyba, że wymyśliłeś tutaj jakieś inne rozwiązanie, którego nie pojmuję :)

Re: Sprężarka zasilana agregatem - krok po kroku

PostNapisane: sobota, 19 listopada 2011, 12:18
przez tomek_chacewicz
ozzman82 napisał(a):wyłącznik powinien przerywać pracę agregatu w momencie kiedy w butli wytworzy się zadane ciśnienie a w takim układzie ....

Przyjrzyj się dokładnie, tak właśnie tutaj jest, przecież w samej butli panuje takie samo ciśnienie jak we wszystkich rurkach bezpośrednio z nią połączonych. Swoją drogą bardzo fajna konstrukcja, ciekawie zamontowałeś cały osprzęt korzystając z jednego otworu w gaśnicy ale ja osobiście zamontowałbym filtr paliwowy na samym końcu za reduktorem.

Re: Sprężarka zasilana agregatem - krok po kroku

PostNapisane: sobota, 19 listopada 2011, 12:39
przez Mecenas
Zgadzając się z przedmówcą ("przedpiścą") dodałbym jeszcze filtr powietrza na krućcu ssącym sprężarki.

Re: Sprężarka zasilana agregatem - krok po kroku

PostNapisane: sobota, 3 grudnia 2011, 12:58
przez Torsen
Mecenas napisał(a):Zgadzając się z przedmówcą ("przedpiścą") dodałbym jeszcze filtr powietrza na krućcu ssącym sprężarki.

Zdjęcia troszkę już nieaktualne- filtr na krućcu ssącym też już jest :)

tomek_chacewicz napisał(a):.... ja osobiście zamontowałbym filtr paliwowy na samym końcu za reduktorem.

Ale czy jest to tak naprawdę potrzebne? Reduktor ma odwadniacz i jak na razie nic się w nie zebrało. Poza tym rurka dmuchająca od agregatu jest skierowana lekko ku górze więc to co się skropli wraca do agregatu z powrotem, także w filtrze bezpośrednio na niej zamontowanym praktycznie nic mokrego się nie zbiera.

Re: Sprężarka zasilana agregatem - krok po kroku

PostNapisane: wtorek, 6 grudnia 2011, 15:19
przez ASTRONAUTA123
A czy możliwe by było zrobienie takiej sprężarki do areografu ale bez tego monometru oraz wyłącznika cisnieniowego ? Chodzi o to żeby agregat podłączyć bezpośrednio pod butlę ? Gdy butla napełni się agregat byłby wyłączany ręcznie , a gdy butla opróżni się włączany by był też ręcznie.Oczywiście ciśnienie w butli byłoby kontrolowane przez manometr czy coś takiego :lol:

Re: Sprężarka zasilana agregatem - krok po kroku

PostNapisane: wtorek, 20 grudnia 2011, 01:39
przez tomek_chacewicz
Torsen napisał(a):
tomek_chacewicz napisał(a):.... ja osobiście zamontowałbym filtr paliwowy na samym końcu za reduktorem.

Ale czy jest to tak naprawdę potrzebne? Reduktor ma odwadniacz i jak na razie nic się w nie zebrało. Poza tym rurka dmuchająca od agregatu jest skierowana lekko ku górze więc to co się skropli wraca do agregatu z powrotem, także w filtrze bezpośrednio na niej zamontowanym praktycznie nic mokrego się nie zbiera.

W sumie racja, ten filtr na wyjściu zamontowałem z obawy o brudy w butli, po paru latach widzę, że chyba nie był on taki niezbędny, w przeciwieństwie do filtra "na ssaniu" ;o) ten już po kilku malowaniach był brudny.