[LOTNICZE] Odwzorowanie odkształceń powierzchni poszycia

FAQ - prawdy objawione. Najczęściej zadawane pytania, porady, tematy związane generalnie z modelarstwem redukcyjnym. Forum moderowane, posty będą oczekiwały na akceptację przez Moderatorów lub Administratorów.

[LOTNICZE] Odwzorowanie odkształceń powierzchni poszycia

Postprzez Gienek » środa, 26 września 2007, 15:20

Temat przeniosłem z s'PWM. Pominąłem niestety (z powodów przyzwoitości i prawnych) wypowiedzi kolegów którzy nie są aktualnie użytkownikami n'PWM.
------------------------------------------------------------------------------

wojtek_fajga napisał:
Witam serdecznie!
Porobiłem sobie próby odwzorowania odkształceń poszycia pochodzących od naprężeń konstrukcji.
Czy ktoś z Was ma jakieś doświadczenie?
Pamiętam, że Kuba coś pokazywał.
Ciekawe jak to będzie wyglądało po pokryciu farbą.
Wydaje mi się, że trochę za płytkie zrobiłem, po nitowaniy jest to dosyc słabo widoczne. Po nałożeniu farby pewnie lepiej nie będzie...

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Jako to zostało wykonane:
Najpierw zaznaczyłem flamastrem linie przebiegu nitów. Potem wzdłuż tych linii wydrapywałem plastik przy pomocy skalpela z okrągłym ostrzem. Następnie przeszlifowałem papierem ściernym o gradacji od 1500 do 2000, a potem krążkiem filcowym na wiertarce wypolerowałem. Na końcu naniosłem nitowania.

------------------------------------------------------------------------------

Gienek napisał:
Jedno, co rzuciło mi się w oczy to, że pogłębiłeś też miejsca styku blach. Te miejsca oparte były (i zarazem nitowane) na "ramowej" konstrukcji wewnętrznej a więc tej która się raczej nie odkształcała. To takie punkty/linie bazowe kształtu samolotu. Jest taka fotka płonącego Hellcata z którego usiłuje wyjść pilot. Rejony pomiędzy łączeniem blach wydymały się jak balon ale te "trzymały linię".
Obrazek

------------------------------------------------------------------------------

Kuba zarzucił tu to samo podkreślając zwłaszcza błąd w pogięciu na linii dźwigara. Zarzucił również niefortunny wybór "obiektu gięcia" bo Messery tak pogięte nie były.

------------------------------------------------------------------------------

wojtek-fajga pokazał kilka zdjęć MEssera zgadzając się z Kubą:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
oraz kilka maszyn nadających się do "gięcia":
Obrazek Obrazek Obrazek

------------------------------------------------------------------------------

Jak to robi Gienek:
Stosuję końcówki z pyłem diamentowym. Potem wygładzam gumką stomatologiczną (mam siostrę stomatologa ;o) ) .
Nity zrobione byle jak, na szybko, "z ręki" więc są krzywo ;o)
Mierzyłem czas od pierwszej fotki do ostatniej: 12 min :)

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Uwagi:
1) próbka zrobiona na wewnętrznej stronie skrzydła modelu P-47D firmy Revell 1/32
2) nity robię ściętą igłą lekarską. Tu są dość spore bo na szybko wyciągnąłem z pudełka igłę 0,7mm

------------------------------------------------------------------------------

wojtek_fajga napisał:
W tak zwanym międzyczasie pozyskałem drogą zakupu różne bardzo interesujące narzędzia dentystyczne i protetyczne.
Takie gumki jak Gienek używa też.
Jednak nie za bardzo mi szło wykonywanie zagłębień frezem diamentowym.
Trzeba zachować dużo zimnej krwi i pewnie mieć dużo praktyki [......]
[dlatego] Pozostałem więc przy drapaniu zaokrąglonym ostrzem skalpela.
Gumki dentystyczne natomiast sprawdziły się doskonale.

Oto efekty:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

P.S. I oczywiście pamiętam, że mesie nie były tak pofałdowane i rzadko bywały wykończone NMF...

------------------------------------------------------------------------------

Trwała tez dyskusja o robieniu linii nitów:

"[małe igły] ... spokojnie kupić w każdej aptece - wystarczy poprosić o "insulinówkę". Dostaniecie igłę 0,2 mm + strzykawkę w pakiecie"

Dyskusja dotyczyła też seryjnej linii nitów i sprowadziła się do urządzenia o którym napisał Wojtek: TU

oraz na koleżeńskim KARTONWORK (autor: Andrzej Ziober): TU


------------------------------------------------------------------------------

wojtek_fajga napisał:

cytat: "nie powinno się zaznaczać spracowanego poszycia za pomocą nieciąglego / odcinkowego przefrezowania wzdluż lini nitów"

Jednak oglądając dostępne mi zdjęcia wyraźnie można zauważyc, że linie odkształceń wzdłuż linii nitów (szczególnie prostopadłe do dźwigara) bardzo często optycznie wyglądają na poprzerywane/nieciągłe.
Jak poniżej.

Obrazek Obrazek Obrazek

Być może jest to specyfika samolotów japońskich, które jak wiadomo były raczej wiotkie niż pancerne i pofałdowania na nich mogły mieć inny charakter.


Inną sprawą (dla mnie w tej chwili najbardziej interesującą ) są technologiczne problemy odwzorowania takich odkształceń na powierzchni modelu.
Z moich dotychczasowych doświadczeń wynika, że lepszy efekt optyczny osiąga się przez wykonanie tych wgłębień większych niż w rzeczywistości, w pewnym stopniu przerysowanych. Działa tu chyba efekt skali modelu (podobnie jak to jest z liniami podziału blach, czy optycznym przyciemnieniem barwy na mniejszych obiektach). Niewielkie zagłębienia po naniesieniu nitowania na modelu stają się bardzo mało widoczne.


cytat: "a różnorodność odkształceń powinno się regulować już kształtem i wysokością wybrzuszeń samych paneli. "


Chyba bardzo trudne technologicznie będzie wykonanie tego w ten sposób. Trzeba by wpierw wykonać idealnie równo zagłębienia wzdłuż linii nitów, a następnie frezować poszczególne panele w celu ich zróżnicowania.
Czy nie prościej będzie jednak różnicować odkształcenia głębokością rowków wzdłuż linii nitów, mimo że nie będzie to w pełni odpowiadało rzeczywistości?

------------------------------------------------------------------------------

wojtek_fajga napisał:

Się w narzędzia dodatkowe zaopatrzyłem.
Obrazek

Tak w tej chwili hayate wygląda...

Obrazek Obrazek

Porobiłem trochę w międzyczasie

Obrazek

a skrzydełka ponitowałem...

Obrazek

------------------------------------------------------------------------------
Mam nadzieję na kontynuację tematu ... :D
Ostatnio edytowano poniedziałek, 18 lutego 2008, 00:10 przez Gienek, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Gienek
 
Posty: 1385
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 13:24
Lokalizacja: Gdańsk

Reklama

Powrót do Modelarstwo redukcyjne - FAQ

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości