Projekt Prosto z Pudła
A co powiecie na zrobienie modelu prosto z pudła? Nie nie, nie koniecznie tak, 'jak fabryka dała', ba każdy niemal produkt jakiś poprawek wymaga. Chodzi zatem o toi, by model maksymalnie zwaloryzowac, ba, nawet poprzerabiać, ale korzystając jedynie z zawartości pudełka.. i z samego pudełka.. Takie utrudnianie sobie życia na siłę, ale kto wie, może taki eksperyment zaowocuje jakimiś nowymi technikami. kto wie..
Na poczatek- dorabiamy ideologię: jakość modelu nie zależy przecież od ilości dodatków, która to ilośc jest konsekwencją zasobności sakiewki. A przecież, temi rencami, to można wyczarować wszystko..
.....
powyższe tłumaczenie jest oczywiscie bzdurą, bo co z tego, że nie będziemy korzystać z profili, blach, żywic, etc, skoro malujemy nie najtańszymi farbami, pigmenty też nie będą kredką swiecową ucieraną na zapleczu.. zasadniczo chodzi o zabawę, oraz wyknucie jak można zrobić coś z niczego. bo przecież po skonczeniu modelu wyrzucamy tyle plastiku i innych materiałów [wyprasek, z których wyrzeźbić można całą mase drobiazgów, instrukcję, z powodzeniem zastępującą cienką blaszkę etc], z pozoru będących tylko śmieciami [tu mamy motyw ekologiczny].
Potajemnie zaprosiłem do tej loży paru modelarzy, którzy, jak mam nadzieję, rychło pochwala się, czym zamierzają świat zaskoczyć. Niemniej jednak, z otwartymi ramionami, zaplombowana lodówką i uśmiechem na twarzy powitamy każdego, kto będzie chciał do nas dołaczyć i zbudować swój model Prosto z Pudła
I to jest jedyna zasada- żadnych dodatków, zadnych waloryzacji, żadnych dodatkowych materiałów. skala, temat i wszystko inne- dowolne.
i słowem wyjaśnienia- pomysł jest zerżnięty z siakiegoś ajPMS zagramanicznego- a szczególnie zainspirował mnie jeden z jego owoców:
http://www.rbadesign.net/TERRAPIN/MR_38tOOB.htm
a dla niepoznaki, wątki warsztatowe w ramach projektu tagować można [PPP]
termin.. bo jakiś termin trzeba by ustalić.. powiedzmy, pół roku.. nigdzie się nie spieszy- przynajmniej tym, których już zwerbować mi się udało..:>
Na poczatek- dorabiamy ideologię: jakość modelu nie zależy przecież od ilości dodatków, która to ilośc jest konsekwencją zasobności sakiewki. A przecież, temi rencami, to można wyczarować wszystko..
.....
powyższe tłumaczenie jest oczywiscie bzdurą, bo co z tego, że nie będziemy korzystać z profili, blach, żywic, etc, skoro malujemy nie najtańszymi farbami, pigmenty też nie będą kredką swiecową ucieraną na zapleczu.. zasadniczo chodzi o zabawę, oraz wyknucie jak można zrobić coś z niczego. bo przecież po skonczeniu modelu wyrzucamy tyle plastiku i innych materiałów [wyprasek, z których wyrzeźbić można całą mase drobiazgów, instrukcję, z powodzeniem zastępującą cienką blaszkę etc], z pozoru będących tylko śmieciami [tu mamy motyw ekologiczny].
Potajemnie zaprosiłem do tej loży paru modelarzy, którzy, jak mam nadzieję, rychło pochwala się, czym zamierzają świat zaskoczyć. Niemniej jednak, z otwartymi ramionami, zaplombowana lodówką i uśmiechem na twarzy powitamy każdego, kto będzie chciał do nas dołaczyć i zbudować swój model Prosto z Pudła
I to jest jedyna zasada- żadnych dodatków, zadnych waloryzacji, żadnych dodatkowych materiałów. skala, temat i wszystko inne- dowolne.
i słowem wyjaśnienia- pomysł jest zerżnięty z siakiegoś ajPMS zagramanicznego- a szczególnie zainspirował mnie jeden z jego owoców:
http://www.rbadesign.net/TERRAPIN/MR_38tOOB.htm
a dla niepoznaki, wątki warsztatowe w ramach projektu tagować można [PPP]
termin.. bo jakiś termin trzeba by ustalić.. powiedzmy, pół roku.. nigdzie się nie spieszy- przynajmniej tym, których już zwerbować mi się udało..:>