Hejka,
nie moja skala, ale jak już kiedyś pisałem na tym forum, sto dziesiątka, to jedyny model, który mogę mieć w różnych skalach
to moja ulubina podniebna krowa
Ten edek jest bardzo fajny w składaniu - wszystko piknie pasuje
Jedyne „ale” to to, że części, które są cienkie (np. elementy podwozia) są już połamane na ramce
Nie wiem jak edek to robi, ale takie elementy muszę już przed wycięciem z wypraski, sklejać, póki jest to jeszcze w miarę normalnie spasowane