[01] Bf-109G-6 1/48 Hasegawa

Budujesz model, chcesz przedstawić relację z postępów w pracy, zastanawiasz się jak coś zrobić - to miejsce dla Ciebie.

Re: [01] Bf-109G-6 1/48 Hasegawa

Postprzez don_kilio » piątek, 30 marca 2012, 22:03

Fakt, kalki do wyrzucenia, ściągaj i zastąp nowymi, z nich już nic nie będzie.

Szkoda że białego pasa nie malowałeś sam, przy takiej powierzchni białego będzie przebijać podłoże.
Robi się: 1/48 Italeri Tornado GR.4, 1/48 Academy Su-27 Flanker
--------------
Avatar użytkownika
don_kilio
 
Posty: 87
Dołączył(a): sobota, 26 grudnia 2009, 15:45
Lokalizacja: Kalisz

Reklama

Re: [01] Bf-109G-6 1/48 Hasegawa

Postprzez Robert PL » wtorek, 3 kwietnia 2012, 06:55

Witam
Zmęczyłem pas na ogonie. Szału nie ma, za to zwiększyło się doświadczenie w poprawianiu samego siebie. Jedyny drażniący mankament tej ingerencji, to nie trzymająca się podkładu Vallejo. Poprawki nanosiłem już Gunze. Niby numer RLM ten sam, a jest widoczny inny odcień. Aparat tego nie łapie, ale przy dobrym świetle widać subtelną różnicę.
Nie wiem, dlaczego Vallejo tak ładnie odchodzi płatami, jak się już ją naruszy. Wypraski były myte wodą z płynem do naczyń, podkład to Mr. White Base. Czy po farbie podkładowej też myjecie model? Jeśli tak to czym?

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Pozdrawiam
Robert
Avatar użytkownika
Robert PL
 
Posty: 175
Dołączył(a): sobota, 10 marca 2012, 23:22
Lokalizacja: Warszawa

Re: [01] Bf-109G-6 1/48 Hasegawa

Postprzez Czarny » wtorek, 3 kwietnia 2012, 07:56

Kilka osób w tym wątku z uporem maniaka powtarza ci że vallejo to syf. Może wreszcie zrozumiesz dlaczego ;o) ;o) ;o) . Po położeniu podkładu modeli nie myje ale vallejo czasem bo czasem tylko udawało mi się zerwać przy maskowaniu. Po prostu tak łapie się ta farba powierzchni.
Avatar użytkownika
Czarny
 
Posty: 1000
Dołączył(a): poniedziałek, 15 grudnia 2008, 13:00
Lokalizacja: Kraków

Re: [01] Bf-109G-6 1/48 Hasegawa

Postprzez Mecenas » wtorek, 3 kwietnia 2012, 08:11

A mnie Vallejo ZAWSZE się oderwała, choćbym nie wiem jak się starał.
Pozdrawiam,
Michał Sindera
Avatar użytkownika
Mecenas

100-lecie Niepodległości
 
Posty: 4838
Dołączył(a): wtorek, 14 kwietnia 2009, 14:01
Lokalizacja: Bytom/Katowice

Re: [01] Bf-109G-6 1/48 Hasegawa

Postprzez Kuba P. » wtorek, 3 kwietnia 2012, 08:31

Czarny napisał(a):Kilka osób w tym wątku z uporem maniaka powtarza ci że vallejo to syf. Może wreszcie zrozumiesz dlaczego ;o) ;o) ;o) . Po położeniu podkładu modeli nie myje ale vallejo czasem bo czasem tylko udawało mi się zerwać przy maskowaniu. Po prostu tak łapie się ta farba powierzchni.


Kilka słów koniecznego sprostowania, bo niezasłużenie krytykujecie Vallejo.
Vallejo to bardzo dobre farby, to nie jest żaden "syf" :-/ , tylko należy przestrzegać kilku podstawowych rzeczy:

[1] Podkład:
Wystarczy już surfacer 1200 nałożony aerografem a psikany z puszki citadel "chaos black" czyni cuda.
Pomalowałem kilka pojazdów Vallejo właśnie na chaos black i farba jest bardzo mocna, nie ma szans jej zerwać. Z surfacerem było podobnie.

[2] Rozieńczenie:
Vallejo należy rozcieńczyć na oko, nie wg. jakichś sztywnych receptur gdyż te farby potrafią być różnie rozcieńczone w ramach jednego i tego samego koloru. Ja zawsze rozcieńczałem na boku w pojemniczku i robiłem testowe malowanie. Jak było ok - zostawiałem.Tu widzę wyraźnie, że były problemy z rozcieńczeniem i szła za gęsta farba.

[3] Retarder:
Koniecznie należy dodawać retardera. Zarówno do Vallejo serii "air" jak i "model color". Podobnie jak w [2] - proporcje należy sprawdzić przed malowaniem. Tu p

Jedyną wadą Vallejo jest to, że to nie są farby dla początkujących. Tu trzeba mieć wytrenowane malowanie cieniutką warstwą farby, cienką kreską i umieć manipulować ciśnieniem powietrza. W zamian Vallejo oferują niezwykle bogatą gamę kolorów i bardzo ciekawe możliwości. No i przede wszystkim nic nie śmierdzi!
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): sobota, 10 listopada 2007, 23:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Re: [01] Bf-109G-6 1/48 Hasegawa

Postprzez Robert PL » wtorek, 3 kwietnia 2012, 08:39

Czarny napisał(a):Kilka osób w tym wątku z uporem maniaka powtarza ci że vallejo to syf. Może wreszcie zrozumiesz dlaczego


Chyba zostałem źle zrozumiany. To co odłazi na zdjęciach to jest położony pierwszy kolor kamuflażu. Wtedy jeszcze Vallejo nie pokazał jaki z niego nietrzymający się niczego syf. To co odlazło poprawiam Gunze.
Avatar użytkownika
Robert PL
 
Posty: 175
Dołączył(a): sobota, 10 marca 2012, 23:22
Lokalizacja: Warszawa

Re: [01] Bf-109G-6 1/48 Hasegawa

Postprzez Robert PL » wtorek, 10 kwietnia 2012, 07:42

Zmęczyłem kalki. Problematyczne były tylko krzyże, reszta układała się bez zastrzeżeń. Może dlatego, że krzyże miały największą powierzchnię. Została jeszcze linka anteny i śmigło. Galerii chyba nie będę robić, aby Wam jej nie zaśmiecać. Zdjęcia jak zrobię to wstawię w warsztat. Wash też okazał się nie taki straszny.
Spróbowałem również zrobić okopcenia za wydechami X19.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

W sumie to nie wiem jak to ocenić. Z pewnej odległości wygląda raczej przyzwoicie, ale to tylko moje odczucie po pierwszym razie.

Pozdrawiam
Avatar użytkownika
Robert PL
 
Posty: 175
Dołączył(a): sobota, 10 marca 2012, 23:22
Lokalizacja: Warszawa

Re: [01] Bf-109G-6 1/48 Hasegawa

Postprzez shivadog » wtorek, 10 kwietnia 2012, 07:52

Masz strasznie dużo powietrza pod kalkami.
Możesz spróbować z tym powalczyć (jeśli tego nie polakierowałeś po kalkach)
nakłuwając kalki w miejscach pęcherzy końcem igły (krawieckiej bądź iniekcyjnej)
następnie pokryj je Microscale Set i dobrze dociśnij kawałkiem ręcznika papierowego.
Jeśli nie podziała, można jeszcze spróbować z Solem.
Avatar użytkownika
shivadog
 
Posty: 3811
Dołączył(a): sobota, 22 września 2007, 13:51
Lokalizacja: WRSW/3M

Re: [01] Bf-109G-6 1/48 Hasegawa

Postprzez Tomasz Dzieciątkowski » wtorek, 10 kwietnia 2012, 08:54

Prometeusz napisał(a):Obrazek

Jednak zdecydowałeś pozostać przy tych "aluminiowych" felgach?
Dziwnie (i mało poprawnie) to wygląda, ale to Twoja sprawa...
If on my journey, should I encounter God, God will be cut...
Avatar użytkownika
Tomasz Dzieciątkowski
 
Posty: 988
Dołączył(a): niedziela, 23 września 2007, 19:53
Lokalizacja: Warszawa

Re: [01] Bf-109G-6 1/48 Hasegawa

Postprzez Okrach » czwartek, 12 kwietnia 2012, 10:38

Zmeczyles go w koncu :D

Ogolnie wyszedl nawet calkiem calkiem. Ogolne wrazenie psuja tylko te ostro rzucajace sie w oczy (a dosc latwo naprawialne) drobiazgi (fantastyczne srebrne felgi, czy masakryczne kalki na skrzydlach).
Pozdrawiam,
Tomek
Avatar użytkownika
Okrach
 
Posty: 331
Dołączył(a): sobota, 30 października 2010, 12:35
Lokalizacja: Stuttgart

Re: [01] Bf-109G-6 1/48 Hasegawa

Postprzez Ajak » piątek, 13 kwietnia 2012, 12:23

Tak nie jest źle - jest pozytywnie zaskoczony efektem końcowym - popraw kalki (powietrze) przemaluj fele i będzie się nadawał do pokazywania.
Avatar użytkownika
Ajak
 
Posty: 266
Dołączył(a): poniedziałek, 18 października 2010, 13:44
Lokalizacja: EPMO

Re: [01] Bf-109G-6 1/48 Hasegawa

Postprzez Jacek Bzunek » piątek, 13 kwietnia 2012, 15:02

Ajak napisał(a):popraw kalki (powietrze)

Zamaskuj ramiona i pomaluj wnętrze krzyży.
Słuchajcie uważnie bo nie będę powtarzać!
----------------------------------------------------------
Avatar użytkownika
Jacek Bzunek
 
Posty: 5876
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 17:35
Lokalizacja: Szczecin

Re: [01] Bf-109G-6 1/48 Hasegawa

Postprzez Robert PL » piątek, 13 kwietnia 2012, 22:31

Witam,
Tak jak mówiłem, galeria chyba jeszcze nie dla mnie, więc zaśmiecę swój wątek. Jak się to mówi...”nie pchaj się na afisz, jak jeszcze nie potrafisz...”

Tomasz Dzieciątkowski napisał(a):Jednak zdecydowałeś pozostać przy tych "aluminiowych" felgach?
Dziwnie (i mało poprawnie) to wygląda

Dałbym głowę, że gdzieś na jakimś zdjęciu z wystawy czy muzeum widziałem na takich właśnie felgach. Nie mogę teraz znaleźć tego zdjęcia, bo nie pamiętam z której strony. Ale skoro mówicie, że było zupełnie inaczej, to teraz to chyba nawet ręki bym nie położył. Z drugiej strony, miałem tylko jeden odcień czarnej i chyba nie bardzo wyglądała by taka ciemna plama, kolorystycznie zlana felga z oponą. Wash’em też bym wiele nie zdziałał, bo mam tylko Vandyke Brown. Dopiero będę u plastyków to się odpowiednio zaopatrzę, w pastele też. Teraz mam wszystkie czarne i Tire Black. Jednak odpuszczę sobie poprawianie felg. Z kalkami też mi się już nie chce walczyć. Mój błąd, ale obawiałem się dotykać kalek po nałożeniu i wycisnąć powietrze żeby się całkiem nie rozpadły.
Tomasz Dzieciątkowski napisał(a):ale to Twoja sprawa...

Generalnie rzecz ujmując to masz rację, ale przecież nie o to chodzi, aby jajko sprawiało wrażenie mądrzejszego czy nieposłusznego. Moje podejście do pierwszego w życiu modelu z tworzywa, z założenia było testowe, albo raczej zapoznawcze z czymś zupełnie nowym i obcym. Tym bardziej, że nie byłem w temacie modelarstwa przez prawie dwie dekady. Teraz bardziej wiem niż nie wiem i bardziej umiem niż nie umiem. Na pewno mam już jakieś nikłe doświadczenie, a co najważniejsze zaczynam to czuć. Teraz łatwiej nabywać Kultury Modelarskiej....i starać się nie zostawać za wiele w tyle za lepszymi i wzorować się na najlepszych.....

Wiem, że dla wielu z was, zostawienie tego na takim poziomie byłoby niedopuszczalne...dla mnie pewnie też....za jakieś dwa modele, albo przy następnym....

Jacek Bzunek napisał(a):Zamaskuj ramiona i pomaluj wnętrze krzyży

A o tym nie pomyślałem. Jedno zdanie a tyle dobrego. No i jak się przy Was można nie rozwijać. Ale chyba od poprawek na tym modelu wolałbym zacząć nowego Bf. Dał mi się we znaki, zarówno pod względem farb, których nie rozumiem i nie umiem oraz kalek, które ładnie wyglądały tylko na papierze. Z drugiej strony, na potrzeby pokazu, dużo szybciej i niemal perfekcyjnie, mógłbym zrobić takie poprawki kalek i felg za pomocą stempla w sklepie fotograficznym i wszyscy byliby hapy....tylko po co....? to rzeczywistości nie zmieni....

Do zdjęć podchodziłem 3 razy, stąd różne tła. Większość jeszcze ciepła. Znajomy pożyczył mi takie tło do fotografii. Genialna sprawa. Muszę sobie sprawić takie plastikowe prześcieradło....albo od kogoś wykumać, bo drogie jak pieron...

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Pierwszy kroczek zrobiony. Następny będzie bardziej pewny. Jeszcze muszę popracować nad jakością zdjęć, albo raczej nad oświetleniem. O Waszą ocenę to się już nawet nie będę pytać. Zbyt oczywista.

Pozdrawiam i dziękuję za wszystkie pomocne uwagi oraz zainteresowanie. Z pewnością wszystko to zaowocuje w najbliższym czasie.

Robert
Avatar użytkownika
Robert PL
 
Posty: 175
Dołączył(a): sobota, 10 marca 2012, 23:22
Lokalizacja: Warszawa

Re: [01] Bf-109G-6 1/48 Hasegawa

Postprzez Jacek Bzunek » piątek, 13 kwietnia 2012, 23:48

Model ma niedociągnięcia ale, moim zdaniem, zdjęcia je rekompensują.
Słuchajcie uważnie bo nie będę powtarzać!
----------------------------------------------------------
Avatar użytkownika
Jacek Bzunek
 
Posty: 5876
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 17:35
Lokalizacja: Szczecin

Poprzednia strona

Powrót do Lotnictwo - warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 18 gości