Model w pudełku niezły jak na "szortran", miło się sklejał, oprócz połączenia skrzydło-kadłub gdzie były dość duże szczeliny
Dodane blachy Parta od Spita IX dla Hasegawy ( nie zgadzała się szerokość tylnej wręgi- blaszka za szeroka oraz długość podłogi - blaszka zbyt długa). Malowanie - podkład akrylowo-PU Vallejo jasny szary, na to nowe akryle Italeri ( bardzo przyjemne w malowaniu aero), bezbarwny połysk Pactry, wash czarny Vallejo. Po sesji foto dostał Matt Pactry i czeka na lekkie obicia i przetarcia Alu/metalizerami Model Mastera, żółte natarcia skrzydeł i jakieś drobne zabrudzenia, sadzę koło wydechu i uzbrojenia itd itp.
Planuje dla niego podstawkę z Bedfordem cysterna lotniskowa z Airfixa - jakąś małą scenke lotniskową.




Model z założenia raczej relaksacyjny i do przećwiczenia technik po powrocie do lotnictwa.
Proszę o komentarze.









