Boeing 737-400 C-check - Hasegawa 1:200

Budujesz model, chcesz przedstawić relację z postępów w pracy, zastanawiasz się jak coś zrobić - to miejsce dla Ciebie.

Boeing 737-400 C-check - Hasegawa 1:200

Postprzez Czesio » poniedziałek, 27 lipca 2015, 22:16

Witam

Kolejny model rozgrzebałem, ale może w końcu skończę.
Będzie to Boeing 737-400 polskiej linii lotniczej Enter Air. W październiku 2014 miałem okazję pracować w firmie Linetech i obadałem tą maszynkę bardzo dokładnie. Zgromadziłem też pokaźną ilość zdjęć i dokumentacji, których niestety nie mogę udostępnić bo bym się do końca życia nie wypłacił. :(

A więc, model będzie przedstawiał samolot 737 w wersji 400 z silnikami CFM-56 o rejestracji SP-ENB. Enter Air posiada też 737 w wersji 800, które z takich głównych rożnic to są dłuższe, mieszczą 189 zamiast 169 pasażerów, mają inne skrzydła (najbardziej zauważalne są klapy) oraz winglety.

Jak wspomniałem w temacie będzie to samolot na tzw. C-check, czyli przeglądzie typu C. Jak kogoś to nie interesuje może pominąć ten paragraf. Przegląd ten zwykle wykonywany raz na 2 lata, zajmuje około 1-2 tygodnie zakładając że wszystko jest ok. Mój Bravo stał co najmniej 3 tygodnie.
Przegląd taki nie ma nic wspólnego z takim samochodowym. Tutaj rozbiera się samolot na części pierwsze, wylatują wszystkie fotele, ściany wewnętrzne, wykładzina, ściany z cargo, rozbiera się sloty i klapy, klimę, rewersy są ściągane, demontowane są wszystkie anteny, rozkręca się podłogę i zdejmuje owiewkę na całej długości przejścia skrzydło-kadłub. Zmywa się preparat antykorozyjny z takich elementów jak komora podwozia, dźwigar, podłoga w cargo itd. i sprawdza się ją na obecność korozji po czym nałożony zostaje nowy środek. (strasznie to toksyczne i śmierdzi, wygląda jak miód, a po zaschnięciu jak taki mętny bursztyn). Wymienia się też materiał w poduszkach dźwięko i wilgocio chłonnych miedzy wnętrzem a poszyciem, wszystko jest myte, nowa wykładzina itd.
W 800 obok awionicy jak wpadli do kopkitu to tylko rama tablicy została i wszystko poszło do ich warsztatu, ale na tym się nie znam więc się nie wypowiem.

W modelu będą podniesione spoilery, opuszczone klapy i sloty, otwarte drzwi przednie, i cargo, otwarte drzwi awaryjne (dojście na skrzydło), otwarte luki klimatyzacji (pod skrzydłami), otwarte APU na ogonie, otwarte będą też luki serwisowe pod skrzydłem przy slotach, zdemontowany prawy silnik, a lewy rozebrany bez obudowy i rewersów. Zdejmę też owiewki z kliku napędów klap by pokazać mechanizm śrub napędowych. Otworzę też małe luki typu podpięcie zasilania, zawór spustowy toalety itd. ale te będą tylko namalowane z doklejoną klapką bo nie dam rady wyciąć otworu kwadratowego 1.5x1mm...

Zdjęć z hangaru pokazać nie mogę, bo potrzeba pozwolenia od firmy serwisowej, linii lotniczej, i producenta samolotu. pokazać mogę tylko takie z profilu facebookowego ale tam wszystko jest idealnie ustawione, czyściutko itd. Czyli dość daleko od rzeczywistości. Nikt nie będzie układał podestów od linijki tylko ma być wygodnie, mnóstwo szmat dookoła, i wszelkiej maści syfu spływającego do kratek ściekowych. Samoloty są niestety brudne, i to nawet nie zdajecie sobie sprawy jak bardzo.

No rozpisałem się to teraz foty, model już prawie gotowy do malowania.
(trochę nie równo poukładane, bo nie miałem czarnego papieru to na koszulce foty robiłem :mrgreen: )

Obrazek

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Sloty będą z blaszki, ale pogiąłem je podczas robienia zdjęć i muszę zrobić nowe.
Silnik poza wlotem jest w 100% z metalu.

Zrobiłem też lampę halogenową, z drucika 0.4mm i diód SMD 0805.

Obrazek
Obrazek

Pozdrawiam
Pozdrawiam Daniel
Avatar użytkownika
Czesio
 
Posty: 1079
Dołączył(a): sobota, 5 stycznia 2008, 21:49
Lokalizacja: okolice Częstochowy

Reklama

modele polskich samolotów

Re: Boeing 737-400 C-check - Hasegawa 1:200

Postprzez Nacktgeboren » poniedziałek, 27 lipca 2015, 22:54

Pierwsze co, to dzięki za wyjaśnienie dlaczego nie mogę znaleźć zdjęć wybebeszonych samolotów pasażerskich - pojęcia nie miałem, że są takie rygory w publikacji zdjęć. Trochę mi ulżyło, bo myślałem, że pasażery interesują tylko takich wrednych zgredów jak ja i nikt nie robi im ciekawych fotek.
Poza tym - model fajny, wiadoma sprawa, ale ten halogen jest po prostu świetny.
Zło zawsze zwycięża, bo dobro jest głupie.
http://grim-jester.deviantart.com/
Avatar użytkownika
Nacktgeboren
 
Posty: 675
Dołączył(a): niedziela, 2 czerwca 2013, 08:14
Lokalizacja: Łódź

Re: Boeing 737-400 C-check - Hasegawa 1:200

Postprzez Kuba P. » poniedziałek, 27 lipca 2015, 22:56

Czesio napisał(a):A więc, model będzie przedstawiał samolot 737 w wersji 400 z silnikami CFM-56 o rejestracji SP-ENB.


November Bravo: leciałem nim do Tel Aviv w maju 2014 :)

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Uwielbiam latać i wszystkim polecę ale jak wiem, że będzie Boeing 737 a szczególnie classic - to mam dużo lepszy nastrój.
Powodzenia z modelem Czesiu :)
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): sobota, 10 listopada 2007, 23:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Re: Boeing 737-400 C-check - Hasegawa 1:200

Postprzez dewertus » poniedziałek, 27 lipca 2015, 23:16

Kuba P. napisał(a):Uwielbiam latać i wszystkim polecę ale jak wiem, że będzie Boeing 737 a szczególnie classic - to mam dużo lepszy nastrój.

Ja mam takie odczucia gdy trafia mi się lot rodziną Embraer 170/175/190/195 - wyjątkowo wygodne i ciche samoloty, loty nimi to sama przyjemność :mrgreen: Jedyny Boeing którego miło wspominam to 767, pozostałe są jakieś takie ciasne (737-300/400/500/600, 747-400) podobnie jak rodzina A-319/320/321. Najmniej lubię latać Fokkerami 70/100 i CRJ200/900 (że nie wspomnę ATR-42/72 czy Dash 8) :D
Pzdr. Hubert
Jeśli istnieje rozwiązanie martwić się nie ma po co,
jeśli nie ma rozwiązania martwić się nie ma sensu
Avatar użytkownika
dewertus
 
Posty: 3896
Dołączył(a): piątek, 26 czerwca 2009, 00:46
Lokalizacja: Warszawa

Re: Boeing 737-400 C-check - Hasegawa 1:200

Postprzez Czesio » środa, 16 września 2015, 14:44

Dzięki za fotki ! Bardzo pomogły przy składaniu klap :mrgreen:
Warsztatu no nie było, bo w zasadzie wyszło na to że za bardzo nie było co pokazywać.
Malowałem go z 5 razy, bo przez upały farba albo się ważyła, albo była straszna kaszka. Na koniec jeszcze mi się kalki rozsypały :D

Jednak udało się dociągnąć do końca i zapraszam do galerii : viewtopic.php?f=13&t=79331
Pozdrawiam Daniel
Avatar użytkownika
Czesio
 
Posty: 1079
Dołączył(a): sobota, 5 stycznia 2008, 21:49
Lokalizacja: okolice Częstochowy


Powrót do Lotnictwo - warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 20 gości