Dzięki za komentarze. Kokpit zostawiam tak jak jest, bo się boję coś sknocić. Teraz obrabiam połączenie połówek kadłuba i płata, co zawsze mnie stresuje - martwię się, że albo za dużo spiłuję, albo po surfacerze będzie lipa i poprawki. Wogóle to brak dobrego, łopatologicznego tutoriala o klejeniu kadłubów dla początkujących
