Witam! Nazywam się Jacek mam 16 lat (już

) i w sprawach modelarstwa... Można powiedzieć że jestem początkujący, chociaż mam na koncie kilka modeli, jednakże nie satysfakcjonował mnie ich wygląd ... no cóż... Okej . Z racji tego że miałem urodziny w lipcu moja rodzina postanowiła podarować mi model. Ich wybór padł na F6F-3 Hellcat od Eduarda w skali 1:48. Przyznam się że jest to dopiero 3 model samolotu w tej skali... Przedtem była jaskółka E-3 ale niezbyt wyszła... O modelu: Po prostu Eduard.
Spasowanie: 6
Żywiczne koła: 6
Ilość części: 5+
Jakość części: 6
Jak na razie poskładałem kokpit:





To tak: Malowanie H58 Int. Green
lakier X-22
Metalizer Tamki
Wash z farby olejnej dla artystów : Brąz VanDycka, I Ivory Black
P.S- sorry za jakość zdjęć ale robiłem je telefonem.
P.S 2 - Proszę o komentarze i rady
