Bf 109 G-2 Hobby Boss 1:48

[Rafako]

Trochę to trwało, ale zgodnie z zapowiedzią na weekendzie podziałałem trochę nad zróżnicowaniem powierzchni.
Na początek przymaskowałem znaki



A potem podziałałem z rozjaśnianiem paneli na zielonym



Wyszło trochę kontrastowo, ale myślę, że po filtrach i washach trochę się to wyrówna.

Teraz to samo podziałam z czarnym a na koniec pójdzie niebieski.

[HK1885]

Ajabym jeszcze poleciał żółty bardzo mocno rozcieńczonym czerwonym (takim czerwonym ofłajtem ) żeby go trochę "ocieplić" i dodać głębi.

Zielony wygląda już fajnie - coś się dzieje.

[Rafako]

Ajabym jeszcze poleciał żółty bardzo mocno rozcieńczonym czerwonym (takim czerwonym ofłajtem ) żeby go trochę "ocieplić" i dodać głębi.

Zielony wygląda już fajnie - coś się dzieje.

Dzięki za poradę i cieszę się, że jest lepiej niż ostatnio.
Co do żółtego to właśnie zastanawiałem się co z nim począć żeby nie wyglądał za świeżo w stosunku do pozostałych kolorków i w sumie nie miałem na niego pomysłu. Przyznam jednak, że ocieplanie go czerwonym wywołuje u mnie małą panikę, jeszcze się zastanowię co z tym zrobić. Tymczasem popracowałem z pozostałymi kolorkami i z wyłączeniem czarnego (bardzo trudny kolor do postarzania) jestem zadowolony.

[dewertus]

Nie chcę Cię martwić ale tła Fińskich swastyk powinny być szaro-niebieskie (coś ala RLM 76) (późny typ) a nie białe...

[posejdon]

Nie chcę Cię martwić ale tła Fińskich swastyk powinny być szaro-niebieskie (coś ala RLM 76) (późny typ) a nie białe...

Zmiana ich koloru będzie dobrą okazją do ich postarzenia. Trochę się odcinają takie świeże od reszty.

[Rafako]

Nie chcę Cię martwić ale tła Fińskich swastyk powinny być szaro-niebieskie (coś ala RLM 76) (późny typ) a nie białe...

Będę musiał z tym żyć, gdyż temat uważam za (prawie) zakończony...

Zmiana ich koloru będzie dobrą okazją do ich postarzenia. Trochę się odcinają takie świeże od reszty.

Myślę, że po filtrach i wash-u nie wyglądają już tak czysto...



Jeśli będę "sprzętowo" przygotowany w temacie tła i oświetlenia to galeria pojawi się niebawem...

PS. Dziękuję Wszystkim, którzy byli tak uprzejmi żeby doradzić to i owo w tym wątku!

[HK1885]

Fajny, nabrał życia.
Temat spodobał mi się do tego stopnia, że...

[Rafako]

Fajny, nabrał życia

Dzięki!

Temat spodobał mi się do tego stopnia, że...

Stara, dobra Hasegawa... Mam w swoim dorobku ten model i jedyne do czego się można przyczepić to trudne spasowanie osłon silnika. Jestem natomiast pewien, że spokojnie sobie poradzisz z tą gehennOM

[HK1885]

Jestem natomiast pewien, że spokojnie sobie poradzisz z tą gehennOM

Chciałoby się powiedzieć, że także z golgotOM i piENtom...
Ale osłony spasowały się idealnie, haczyk tkwi w tym, że kleiłem je do połówek przed sklejeniem kadłuba w całość, a nie tak jak pokazuje instrukcja.

[Rafako]

Ale osłony spasowały się idealnie, haczyk tkwi w tym, że kleiłem je do połówek przed sklejeniem kadłuba w całość, a nie tak jak pokazuje instrukcja.

Szkoda, że nie zrobiłem podobnie bo mnie te osłony wymęczyły na całego... Swoją drogą to taka kolejność klejenia u Hasegawy to chyba standard. Tak samo radzą koledzy którzy zmierzyli się z Ich P-40 z tą różnicą, że w tym przypadku chodzi o ogon

[HK1885]

Zauważyłem, że w takich przypadkach taka kolejność najlepiej wychodzi na zdrowie.

Kładziesz wszystko na płaskim, składasz do kupy, zapuszczasz kroplę cienkiego kleju, po paru minutach to samo od wewnętrznej strony i połówka kadłuba wychodzi kompletna, bez zwichrowania i kombinacji ze szpachlą. Jak są szpary na łączeniu kadłuba zatapiasz plastikową nitkę wyciągniętą z ramki i po zawodach.

Parę ruchów piłką żeby odtworzyć linię i gotowe.

[Rafako]

Zauważyłem, że w takich przypadkach taka kolejność najlepiej wychodzi na zdrowie.

Kładziesz wszystko na płaskim, składasz do kupy, zapuszczasz kroplę cienkiego kleju, po paru minutach to samo od wewnętrznej strony i połówka kadłuba wychodzi kompletna, bez zwichrowania i kombinacji ze szpachlą. Jak są szpary na łączeniu kadłuba zatapiasz plastikową nitkę wyciągniętą z ramki i po zawodach.

Parę ruchów piłką żeby odtworzyć linię i gotowe.

Dzięki za patent! Na pewno go wykorzystam chociażby przy okazji wspomnianego P-40. A tak przy okazji, pracował już ktoś tym nowym "cienkim" klejem od Tamki?