P-47 C - Arii 1:48

[Timi]

Rok Thunderbolta trwa.
Jak powiedziało się D to trzeba powiedzieć wcześniej C.
Materiałem wyjściowym będzie


Model duuużo starszy ode mnie


Taki już przyszedł z Allegro


Postaram się pożenić go z tym co pozostało mi z innych modeli P-47


Detal powala


Tak to się ma do Tamiyi (na szczeście Tamiya dala w wersji M 2 kokpity )


Silnik w porównaniu z Academy, który miałem z początku użyć. Okazało się jednak że Kornikowi nie będzie potrzebny silnik w Helcacie bo wymienia na QB. Połączę go z częściami które zostały mi z M


Na osłonie silnika wyląduje wrona z lornetką


Wersja C miała o 2 klapki z każdej strony mniej od wersji D. Dodatkowo w Arii trzeba wyrównać kadłub


Przeszczep wygląda tak. Kable dojdą po pomalowaniu silnika


Klapki ścięte i po szpachlowane. W następnym odcinku odchudzę klapki.


Zaszpachlowany i wstępnie ukształtowany przód.

Tak więc projekt Fankenbolt uważam za otwarty

[jasio-g]

Kiedyś go zrobiłem, potem komuś dałem, ale go pamiętam - próba (wtedy - 10 lat temu) waloryzacji doprowadziła do tylu przeróbek, że głowa boli. Sprawdź kabinę, z tego co pamiętam jest za płytka, wylot pod kadłubem koszmar. Ale można z niego coś zrobić.

[Timi]

Kabina jest za płytka, widać to na porównaniu, dlatego biorę kabinę pozostałą z Tamiyi. Dorobić muszę jedynie tylną ścianę i walczę z fotelem (był nawet pomysł włożenia pilota).
Tak wylot faktycznie dramat jest, ale nim zajmę się później. Wytnę też prawdopodobnie wyloty spalin i sprężarki, zastąpię je polistyrenem.

[Timi]

Wiem wiem Thubnderbolty moim wykonaniu są nudne...
Na początek kabina:


Tablica od Academy, niestety wcześniej odciąłem pedały więc musiałem dorobić nowe...


Tak się ma mniej więcej całość. Tylnia ścianka dorobiona od podstaw tak samo drążek, pasy z kalki, jutro przemaluje matem i może jeszcze coś "przypudruje". Ogólnie szału nie ma ale oszklenie i tak będzie zamknięte.


Silnik na razie wstępnie pomalowany, jutro suchy pędzel i wash. Śmigło wymalowałem przy okazji malowanie śmigła do D. Kurde brakło mi kalek z napisami, a nie chce zdekompletować kalek


Trochę widać że klapki pocieniłem, oraz wyciąłem miejsce na ustalacze.


Koło z Arii i Acedemy. Czy w wersji C była stosowana taka felga czy musi być pełna?


Klapkę na kadłubie wyciąłem i wkleiłem zamkniętą z Tamiyi.


Myślę żeby część paneli podkleić taką folią żeby nadać nieco trójwymiaru (to tutaj na próbę)

To by było chyba na tyle.

[tomek_chacewicz]

Sam ostatnio zacząłem używać tej samoprzylepnej folii alu, super rzecz tylko trzeba uważać, żeby nie zarysować. A malowanko jedno z zestawowych? Bo nie mogę dojrzeć wrony na pudełku

[Timi]

Dzięki Tomek za odzew, bo pisanie dla samego siebie jest nudne...
Kalki z zestawu sky decal, tak jak poprzednie. Model znowu cały w OD, tylko osłona silnika w 3 pasy, żółty biały albo czerwony i niebieski. Do tego na skrzydłach i stateczniku poziomym żółte dość szerokie pasy.
Dzisiaj zamontowałem kabinę i skleiłem kadłub, sporo szpachli poszło, ale tego się domyślałem



Oraz poobdzierałem oba śmigła i zacząłem kablować silnik



oraz śmigło z D



Jak wam się widzą tak poobdzierane śmigła??

[greatgonzo]

Czy w wersji C była stosowana taka felga czy musi być pełna?

Pełna felga to w ogóle jest trudny do znalezienia obiekt ;). Nie spotkałem się z żadną wzmianką o zmianach w kołach P-47, aż do wprowadzenia większych opon w N. Felgi były ażurowe, przykryte płaskim deklem, jak w samochodzie mniej więcej. Pokazywałem tu kiedyś na forum fotki P-40 tej samej wersji i stojące w jednym rzędzie z deklem na kołach i bez.Trudno nazwać błędem pokazanie w modelu koła bez kołpaka. Takim samym błędem byłoby np. pokazanie samolotu bez osłony silnika. Faktem jednak jest, że nie widziałem zdjęcia C bez tego krążka i wydaje się, że wersji C towarzyszył jeszcze, taki bardziej przedwojenny dryl i felgi jednak przykrywano deklami.

[tomek_chacewicz]

Timi, może skusisz się jednak na niemalowanego T-bolta, ostatnio przed budową Hiena robiłem próby z aluminiową folią kuchenną na klej microscale i nitowanie na folii(coś jak Wojtek Fajga w swoim P-47) wcale nie jest trudne a efekt genialny. Pomyśl o tym. A jeszcze zapytam o kolor wnętrza, w poprzednim modelu był taki sam, czy nie jest za bardzo trawiasty i wpadający w turkus? Nie to, żebym się czepiał, poprostu nie wiem i nie spotkałem się jeszcze z takim. To nie powinien być IG albo któryś z Zink Chromate..?

[Timi]

Dzięki Gonzo za odpowiedź, czyli jak nie uda mi się dorobić niczego sensownego to dramatu nie będzie, mam co prawda dekle z Tamiyi ale nie wiem czy uda mi się je jakoś przeszczepić .

Tomek niemalowanego Thunderbolta mam w planach, będzie to 4 Thunderbolt w tym roku. Będę próbował wykorzystać folie do uszczelniania przewodów kominkowych (zwłaszcza że ostatnio trafiłem na to http://www.arcforums.com/forums/air/index.php?showtopic=74433&hl= , też robione za pomocą takiej foli) Najpierw zrobię próby na jakimś złomie a potem, albo wersja N hawajskiej gwardii narodowej, albo wersja D "Fat cat".
Co do koloru wnętrza to kiedyś, chyba jeszcze na sPWMie była dyskusja i mądrzy ludzie stwierdzili ze najprawidłowszym kolorem jest "bronze green" humbrol 78. Na ZC malowane były luki podwozia, ściana ogniowa i powierzchnie wewnętrzne.

[Jarek Gurgul]

No Timi, jak to dzisiaj młodzi mówią - niezły z Ciebie 'hardcor'. Uwielbiam, jak ktoś robi coś z niczego, szczególnie jeśli maszyna jest bardzo oryginalna, bo 'dzbanków' innych wersji jest w sieci na pęczki, a P-47C rzadko, bardzo rzadko można spotkać.

Na dodatek praca jest wyważona - praktyka zamiast 'efekciarstwa'. Bez przesady w stronę detalowania, a model wygląda solidnie - dajesz to, co rzeczywiście niezbędne.

Jarek

[jasio-g]

No i śmigła fajnie odrapane, jak żywe. Mnie się podobają.

[tomek_chacewicz]

Będę próbował wykorzystać folie do uszczelniania przewodów kominkowych

Ona się do krycia dużych powerzchni wogóle nie nadaje, każde dotknięcie np. paznokciem powoduje wgniecenia nie do poprawienia

[Timi]

Robota idzie cały czas, nie wrzucałem tylko fotek bo to było szpachlowanie i szlifowanie.
Wczoraj drgnęła robota w sprawie foli. Tomek ma racje że łatwo wgnieść ja np. paznokciem, ale polerka twardym filcem można ją uodparnia i folia staje się mocniejsza.


Początki góry, dzisiaj porobię śruby za pomocą igły, skoryguje jeszcze kształt niektórych paneli.


Od spodu planuje okleić, tą listwę.


Po lewej niezawodne Arri po prawej Academy, któe próbuje doczyścić z farby.


Ostateczna wersja śmigieł. Icek mi tłumaczył że na końcówkach zdziera się bardziej.

~41

[Timi]

Tymczasem w ciszy okleiłem i ponitowałem resztę foli







Świateł na końcówkach skrzydeł Arii naturalnie nie dała...



Więc wypiłowałem i dopasowałem to co mam z zapasów

[wojtek_fajga]

Timi, nie wygląda to dobrze. Krzywo powycinane kawałki folii, "nity" nierówno nagniecione. Folia aluminiowa chyba nie była najlepszym wyborem jako materiał na wykonanie tych detali. Czy nie lepszy będzie plastik np. z opakowania po maśle roślinnym? Można go obrabiać pilnikiem i bez problemu ukształtowac równe kółka.