Tym bardziej, że nazwy te są przez znawców (nie byle jakich - np. Tillman, Baker) stosowane zamiennie. Bardziej zaś dotyczą producenta niż koloru. Te zbliżone są do siebie i konia z rzędem temu co wie jaki ten kolor dokładnie/idealnie był. Następstwem tej "dowolności" poniekąd była zresztą ANA611. Prawda?
Mi pasuje wspomniany H75

Salmon to dzisiaj oczywistość...
Edycja: Kamil, starych sporo mam i zdecydowanie były lepsze, fakt . Ale i tymi nowymi nieźle się maluje (mam szufladę pełną najnowszej chemii i pomimo wszystko po Humbrole sięgam równie często). Bardzo cenię Humbrol gdy chcę uzyskać półmat. Świeżo po pomalowaniu pełnym matem "szczotkuję" farbę. Bije w realizmie powłoki wszystkie Gunze i inne a już na pewno wynalazki typu lakier bezbarwny. Spróbuj

Ostatnio edytowano wtorek, 16 listopada 2010, 02:20 przez
Gienek, łącznie edytowano 1 raz