[MidWay] Aichi D3A1 Val, Rev/Hase 1/48

[Czarny]

Czekając na aftermarkety do Buffalo i Devastatora postanowiłem rozgrzebać coś innego. Padło na Vala. Model znany - Hasegawa w pudełku Revella. Będzie prosto z pudla bez większych przeróbek.

Do tej pory, w ramach odpoczynku po wczorajszej podróży z Wrocławia do Krakowa A4 w gęstym i lepkim śniegu, że nie było widać końca maski samochodu, popracowałem nad skrzydłami i zabrałem się porządnie na wnętrze.









Jak farba podeschnie malujemy detale i robimy obicia.

[marco2607]

Muszę przyznać że ciekawie wybrnąłeś z kolorystyki wnętrza. Są opisy do zastosowania 303 , inni sugerują 58 w/g gunze.
Pomieszanie obu kolorów daje fajny efekt.

[Czarny]

Darek polecił mi 303 a że miałem malować od razu też i SBD to do rozcieńczenia użyłem IG

Dodałem obicia robione skalpelem i wykałaczką oraz wash. Musze jeszcze pomalować zegary i zrobić coś a'al pasy.





Czy ktoś dysponuje jakimiś malowankami opartymi choć ciut- ciut na źródłach?

[karolkonw]

no to znowu fiu fiu:)
ten wash AK różni się jakoś od mig'owego?

[Jaho63]

Wash fiu fiu, ale odrapania troszkę za wielkie? Za głębokie? Ale pewnie nie będzie tego widać.

[Czarny]

no to znowu fiu fiu:)
ten wash AK różni się jakoś od mig'owego?

Na mieście (będąc bardziej dokładnym to na Bieżanowskiej) gadają że niby się rożni. Miga za bardzo nie znałem więc nie wypracowałem sobie zdania, z AK świetnie mi się pracuje i daje fajne efekty.

Wash fiu fiu, ale odrapania troszkę za wielkie? Za głębokie? Ale pewnie nie będzie tego widać.

Ranisz mnie to moje najlepsze obdrapania w życiu Tak na serio to podobają mi się ale widzę pewne niedoskonałości. Z drugiej strony muszą być troszkę przerysowane, żeby nie zginęły zupełnie po zmontowaniu kadłuba.

[Jaho63]

Ranisz mnie

Wybacz. Następnym razem będę delikatny.
Ale wiesz o czym mówię? Pewnie masz rację, co do tego, że mogłyby być potem niewidoczne, ale teraz, do skali są zbyt... Wyglądają jak ślady pazurów tyranozaura próbującego wydłubać z kabiny pilota.

[Czarny]

Ranisz mnie

Wybacz. Następnym razem będę delikatny.
Ale wiesz o czym mówię? Pewnie masz rację, co do tego, że mogłyby być potem niewidoczne, ale teraz, do skali są zbyt... Wyglądają jak ślady pazurów tyranozaura próbującego wydłubać z kabiny pilota.

Wiem o czym mówisz. Jest jeszcze jedna rzecz - ciężko to pokazać na fotkach ale obicia są pokryte delikatna warstwą washa co sprawia, że widoczne są tylko pod odpowiednim kątem i nie bija tak po oczach, natomiast zdjęcia robiłem tak żeby światło odbiło się od jak największej ilości obić.
Z drugiej strony to te maszyny były w użyciu przez długi czas i tona morzu.

[Jaho63]

Marcin, jak ja piszę, że coś mi wygląda na... To w domyśle, nie chodzi o to, że tak ma być i koniec, moja racja jest mojsza.
A Ty możesz mi napisać, że absolutnie nie, bo właśnie takie były, albo że to kwestia zdjęć, czy co tam. Spoko. Oglądamy sobie modele i dzielimy wrażeniami. Przy czym jak na razie, mimo "marudzenia", moje odczucia są takie, że zacytuję kolegę Toczonego a za nim Bolka. "Plusy dodatnie przesłaniają plusy ujemne".

[Czarny]

Ja za to nie będę ukrywał, że w temacie lotnictwa pokładowego jego Cesarskiej Mości jestem równie biegły co w fizyce kwantowej i że część tego co robię to raczej może wyobrażenie nie poparte kwitami (których z tego co słyszałem akurat na wnętrze jest mało bo to co mamy to w większości odłowione destrukty).

Swoja drogą powtórzę pytanie, gdzie można znaleźć malowania Vali z Bitwy o Midway? Przetrząsnąłem co mam i jakaś posuch, wszędzie tylko Pearl Harbour.... a nie chciał bym zrobić np maszyny która spadła np. na Morzu Koralowym w odmęty "oceanu"

Hasegawa podaję do malowania jakąś śmieszna mieszankę farb, czego używacie na górę i dół?

[Jaho63]

Ten jest pono z Midwaja:

http://forummarine.forumactif.com/t4477-aichi-d3a-val

[marco2607]

Hasegawa podaję do malowania jakąś śmieszna mieszankę farb, czego używacie na górę i dół?

Do aichi trzeba mieszać . Przesyłam tabelkę, jest z Model Art 406 .Może się komuś przyda.



Kolory aichi to nr3 i nr6.

[Darek Trzeciak]

Fajowo ten łosz wygląda. Chyba najwyższa pora samemu go wypróbować. W chemii modelarskiej to jestem dekadę za murzynami

Swoja drogą powtórzę pytanie, gdzie można znaleźć malowania Vali z Bitwy o Midway??

Mizernie z tymi malowaniami, większość to domysły. Darek "Pik" podawał fajną stronkę http://japaneseaircraft.multiply.com/photos Pogmeraj tam może coś ustrzelisz.

a nie chciał bym zrobić np maszyny która spadła np. na Morzu Koralowym w odmęty "oceanu"

Tam działały lotniskowce z 5-go dywizjonu (Shokaku i Zuikaku)... no dobra wiem o co Ci chodzi Marcin bo przerabiałem ten sam temat

Hasegawa podaję do malowania jakąś śmieszna mieszankę farb, czego używacie na górę i dół?

Postanowiłem się nie babrać w jakieś mieszanki i na górę zastosowałem misterkolora C15, na dół pewnie dam C128 a osłonę silnika też gotowcem C125.

Ten jest pono z Midwaja:

http://forummarine.forumactif.com/t4477-aichi-d3a-val

Na Midłeja Janusz to za mało zielonego. Jak to "we wojsku" bywało wszystko na zielono ma być

[marco2607]

Tak zaciekawiliście mnie tym valem że dokładniej go sobie pomacałem.
Co do kolorystyki to z gotowiec C125 jest ok, C15 możliwy (te samoloty nie były malowane w fabryce i nie wiadomo czym je pomalowali ). Istnieje jednak duży prawdopodobieństwo że była to taka sama farba jak na Kate rozbitej na PEARL HARBOR.
Natomiast dół bym jednak mieszał to tylko 2 farby, a w dodatku błyszczące (odpada glans pod kalki).
Jest w tym modelu jeszcze parę baboli, a najbardziej widoczne są skrzydła na których trzeba zmienić linie podziału blach.

[Mariusz Jarzyna ze Szczec]

Zastanawiam się tylko czemu nie waloryzujecie (tzn. Ty i Darek) blaszką Eduarda - jest bardzo tania- tylko 19 zł np. u "pokątnego sprzedawcy" a z pewnością nabrało by to lekkiej delikatności w detalach