Supermarine Spitfire Mk.Ia - Tamiya/Revell 1/32

[_iceboy]

Wygląd wyglądem, ale czy zgadza się ilość nitów?

Tak, ale tylko ogólna sumaryczna, wszystkich nitów...

Ale żartujesz sobie prawda?

Abstrahując od tego że to w końcu jakiś porządny model Spitfira

[K.Y.Czart]

Ale żartujesz sobie prawda?

No pewnie, przecież Piotr też

Edit: Jedynie z ilością dni nie żartowałem. Cztery mniej więcej popołudnia od startu do surfacera. Nie licząc prób i przygotowań.

[Grzegorz2107]

Ale żartujesz sobie prawda?

No pewnie, przecież Piotr też

Edit: Jedynie z ilością dni nie żartowałem. Cztery mniej więcej popołudnia od startu do surfacera. Nie licząc prób i przygotowań.

Mam pomysł na uproszczenie zabiegu.
Zamiast pojedynczymi kulkami klejonymi na CA, co może trwać kilka popołudni, można to zrobić szybciej z pomocą masy Magic Sculp. Masa wciskana w otworki, powierzchnia oczyszczona (woda dość łatwo usuwa nadmiar) , potem już tylko posypać obficie kulkami i to co się w dziurce zatrzyma to przycisnąć paluchem.
Jak mi Krzysztofie sprzedasz część swoich kulek, to spróbuję tej metody.
Inspiracją było przyjrzenie się pewnym kolczykom, które posiadłem razem z kobietą, są wykonane właśnie tak, że na masę MS są przyklejone kryształki Svarowskiego .

[K.Y.Czart]

Mam pomysł na uproszczenie zabiegu.

He, he ... Każdy pomysł jest wart sprawdzenia. MS już próbowałem. Mało lepki. Obsypywanie kuleczkami jest w praktyce niewykonalne z dwóch zasadniczych powodów - krzywizn obsypywanych elementów oraz ładunków elektrycznych (na powierzchni polistyrenu i kulek). To są naprawdę skaczące kuleczki. Pomijam to, że żeby obsypać obficie trzeba ich mieć naprawdę sporo. A 10 000 (ok. 1g) to koszt ok. 20 zł. Na Allegro bez problemu można dostać od rozmiaru 0,2 w górę. Spróbuj

[Grzegorz2107]

Obsypywanie kuleczkami jest w praktyce niewykonalne z dwóch zasadniczych powodów - krzywizn obsypywanych elementów oraz ładunków elektrycznych (na powierzchni polistyrenu i kulek).

Problemu ładunków elektrostatycznych nie wziąłem pod uwagę.
Faktycznie kulki są tak lekkie, że naelektryzowany plastik może je skutecznie odpychać.

[greatgonzo]

Przejście skrzydło-kadłub rzeczywiście było demontowalne, więc wkręty nie były szpachlowane. Ale ja wkrętów i tak nie zamierzam odtwarzać Natomiast pozostałe nity płaskie zostawiam tak, jak to zrobiła Tamiya. Nie wiem czy były szpachlowane...

Nie były. Ale były zgłębione tak, że ich powierzchnia licowała się z powierzchnią blach. Na to szło jeszcze kilka warstw farby, no to chyba, żeby ją uznać za szpachlę.

[K.Y.Czart]

Nie były. Ale były zgłębione tak, że ich powierzchnia licowała się z powierzchnią blach. Na to szło jeszcze kilka warstw farby, no to chyba, żeby ją uznać za szpachlę.

Ano właśnie, dzięki Gonzo za wyjaśnienie. Na modelu, nawet w większej skali rzecz trudna (choć nie niemożliwa zupełnie) do odtworzenia. Nie tą razą jednak ...

[bogdan stepien]

Witam
Jezeli nie wykorzystujesz wiatrochronu od mk IX czy nie miałbys ochoty pozbyc sie go oczywiscie za pieniadze...Kupiłem Hobby Bossa, raz ze ma wiatrochron kompletnie nieprawidłowy to jeszcze tylko z zewnetzrna szyba pancerna. Planuje zrobic Mk Vb z 317 dywizjonu JH-Y.

Jezeli by mozliwosc tranzakcji istniała poprosze o kontakt na priva stepien.fly@wp.pl

Pozdrawiam

BS

[K.Y.Czart]

Wróciłem do skrzydeł. 90% zrobione. Do zrobienia zostały klapy i żaluzja chłodnicy.

Od tego momentu troszkę się zmieniło. Przede wszystkim zaprzyjaźniłem się z Surfaceram. A to pozwoliło mi spojrzeć w nieco innym świetle na skrzydła i dokonać wielu korekt. Klapy i żaluzja są nadal do zrobienia. Zdemontowałem lotki, bo są do poprawy. Ale reszta jest skończona. Mówię o skrzydłach :



Więcej na portalu Modelarstwo Redukcyjne http://www.modelarstworedukcyjne.pl/ind ... &Itemid=77

[Grzegorz2107]

Pozwolisz, że pomarudzę?
Ja wiem, że rocznica Bitwy o Anglię dawno minęła, a na pewno chcesz zdążyc przed kolejną, ale...Czy nie kusiło Cię pomęczyc się jeszcze trochę i pofalowac poszycie skrzydeł? Mam wrażenie, że ten element waloryzacji powinien w skali 1/32 byc już standardem.

[K.Y.Czart]

Czy nie kusiło Cię ...

Grzegorz, pewnie, że pokus jest wiele. Ale moje 1:32 to jeszcze dla mnie nie standard, tylko zaledwie drugi model. Poza tym, w którymś miejscu trzeba odpuścić, bo tym drugim pozostanie. Z powodu, że go nigdy nie skończę Na model bez żadnych kompromisów jeszcze przyjdzie czas (już zacząłem planowanie ).

[Grzegorz2107]

, w którymś miejscu trzeba odpuścić, bo tym drugim pozostanie. Z powodu, że go nigdy nie skończę Na model bez żadnych kompromisów jeszcze przyjdzie czas (już zacząłem planowanie ).

No cóż , próbowałem Cię wpuścic w poprawki
Działaj dalej. Jeśli bezkompromisowym modelem miałby byc Spitfire Mk. IX, to potrzebujesz tego:
http://www.hyperscale.com/2008/reviews/ ... ewbg_1.htm

[K.Y.Czart]

Jeśli bezkompromisowym modelem miałby byc Spitfire Mk. IX, to potrzebujesz tego:
http://www.hyperscale.com/2008/reviews/ ... ewbg_1.htm

Może tego, a może tego?

Ale to na pewno nie będzie dziewiątka

[Jaho63]

To chyba w ogóle nie będzie Spitfire
Nawet od księżniczek trzeba odpocząć.
Niemniej ja kibicuję tej, obecnej Twojej dziewczynie, szczególnie, że wdzianko* ma mieć bardzo ciekawe.
(* - E.Lock - jakbym za bardzo zagmatwał ).

[K.Y.Czart]

To chyba w ogóle nie będzie Spitfire

Nawet na pewno