Strona 8 z 12

Re: Model opisywany jako "gniot". ZNS Plastyk PZL 37 1:72

PostNapisane: piątek, 4 grudnia 2015, 09:32
przez Hellcat1983
Cześć wszystkim w ten weekend kadłub na pewno zostanie zamknięty.

Re: Model opisywany jako "gniot". ZNS Plastyk PZL 37 1:72

PostNapisane: piątek, 4 grudnia 2015, 14:03
przez Murek
Jak pędzel dobrze wytrzesz i nie będziesz naciskał na pędzel to alu zostanie tylko na krawędziach. Wiele potarć bardzo suchym pędzlem da delikatny acz podnoszący wrażenie wizualne efekt.

Re: Model opisywany jako "gniot". ZNS Plastyk PZL 37 1:72

PostNapisane: piątek, 4 grudnia 2015, 14:16
przez potez
Zrob sobie jeden bęben wzorcowy i sklonuj w żywicy, nie ma sensu robić je wszystkie z blaszek.
Dziurę na lejek do siusiania strasznie dużą zrobiłeś 8-)

Re: Model opisywany jako "gniot". ZNS Plastyk PZL 37 1:72

PostNapisane: piątek, 4 grudnia 2015, 17:48
przez Hellcat1983
potez napisał(a):Zrob sobie jeden bęben wzorcowy i sklonuj w żywicy, nie ma sensu robić je wszystkie z blaszek.
Dziurę na lejek do siusiania strasznie dużą zrobiłeś 8-)


Strzała Potez. tej techniki jeszcze nie próbowałem, ale i tak już musztarda po obiedzie bo wydłubałem 4 bębny w międzyczasie potrzebne do wnętrza. Z kolei co do dziury na siuśki to przyznam , że myślałem że to otwór na race do wystrzeliwania póżniej właśnie że lejek na siuśki ale ostatecznie twierdzę, że to miejsce na świtało pozycyjne boczne. 8-)

Re: Model opisywany jako "gniot". ZNS Plastyk PZL 37 1:72

PostNapisane: wtorek, 15 grudnia 2015, 22:00
przez Hellcat1983
Cześć wszystkim, od ostatniego postu niewiele się zmieniło w projekcie poza tym że kadłub jest zamknięty. Zdjęcia opublikuję jutro. Choroba i przyrost obowiązków służbowych następujące po sobie wykluczyły chwilowo postęp prac. Pozdrawiam. Dodam tylko tyle, że PZL 37 przedstawiony w archiwalnym wydaniu super modelu nr 4/13/2007 bardzo mnie rozczarował. Jeżeli ktoś chciałby kupić to wydanie specjalnie dla tego samolotu to odradzam. Proszę jednocześnie o scany planów modelarskich w skali 1: 72 dla wersji A i A bis jeżeli ktoś z kolegów posiada i chciałby udostępnić, dla celu wykonania przeze mnie nitowania i nowych linii podziału blach. Dziękuję za pomoc. Cdn wkrótce.

Re: Model opisywany jako "gniot". ZNS Plastyk PZL 37 1:72

PostNapisane: piątek, 3 czerwca 2016, 01:58
przez Hellcat1983
Witam wszystkich po 5 miesięcznej przerwie w tym wątku. Model odstał się wróciła wena. Od jutra wraca na warsztat w między czasie prawie skończyłem P 47 Revella 1 : 72 i prawie skończyłem Italerii Jaguara GR 1. Skończyłem też Mustanga Down for Double Academy 1 : 72 ale skończył w koszu z uwagi na moje niedostatki w wiedzy na temat pracy z metalizerami.
W każdym razie od jutra prace ruszają. Pozdrawiam.

Re: Model opisywany jako "gniot". ZNS Plastyk PZL 37 1:72

PostNapisane: piątek, 3 czerwca 2016, 20:43
przez Lutobor
Fajnie że temat nie umarł. Dołączę do oglądających gdyż sam nad łośkiem pracuję

Re: Model opisywany jako "gniot". ZNS Plastyk PZL 37 1:72

PostNapisane: niedziela, 5 czerwca 2016, 10:18
przez Murek
Hej. Nie wyrzucaj nieudanych (wedle twojej opinii) modeli, po pierwsze masz skalę porównawczą z następnymi, udanymi ;o) no i zawsze można pozyskać jakieś części do następnych projektów. Bywa tak, że model jednej firmy ma np. poprawny kołpak a drugiej golenie podwozia i wybierając najlepsze elementy można zrobić składaka najbardziej zbliżonego do oryginału.

Re: Model opisywany jako "gniot". ZNS Plastyk PZL 37 1:72

PostNapisane: wtorek, 26 lipca 2016, 10:20
przez Hellcat1983
Złożone w całość klejeniem na raty, jakiś czas temu. Zdjęcia od ogółu do szczegółu. Model czeka na natchnienie i skończenie, ale ogólnie jestem zadowolony z dotychczasowego przebiegu prac.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Model opisywany jako "gniot". ZNS Plastyk PZL 37 1:72

PostNapisane: wtorek, 26 lipca 2016, 10:27
przez Hellcat1983
Obrazek

Re: Model opisywany jako "gniot". ZNS Plastyk PZL 37 1:72

PostNapisane: środa, 27 lipca 2016, 09:52
przez rhinoceros
Hej, to podszpachluj i wygłaskaj grzbiet kadłuba... bo widać linię łączenia połówek kadłuba...
Pozdrawiam.
ER

Re: Model opisywany jako "gniot". ZNS Plastyk PZL 37 1:72

PostNapisane: środa, 27 lipca 2016, 10:52
przez Hellcat1983
rhinoceros napisał(a):Hej, to podszpachluj i wygłaskaj grzbiet kadłuba... bo widać linię łączenia połówek kadłuba...
Pozdrawiam.
ER


Dzięki za radę :D , nie wpadłbym na to. To są zdjęcia przed obróbką, po połączeniu. A propos mam pytanie do śledzących wątek i mogących doradzić, mianowicie jaką technikę byście zastosowali dla wypełnienia spoiny szyba owiewki górnej - kadłub przy założeniu, że owiewka będzie zamknięta ?. Problem polega na tym, że zastosowanie szpachli barwnych będzie widoczne z drugiej strony spoglądającego a po przyklejeniu owiewki wnętrza juz nie pomaluję; W miejscu łączenia jest poprostu dziura którą muszę zapełnić. Rozważałem odcięcie płaszczyzny nad tablicą przyrządów łączącą połówki i wklejenie szerszego elementu a następnie profilowanie ale taka chirurgia nie wyeliminuje mojego problemu z niemożliwością malowania wnętrza po spoinach - trzeba było tak zrobić przed rozpoczęciem prac nad modelem ab initio teraz raczej za późno; drugi wariant to zalanie CA bo po pomalowaniu od zewnątrz nie będzie widoczny od drugiej strony, tyle tylko, że to jest możliwe gdy nie bezie miał możliwości parowania na owiewkę, inaczej to bez sensu, od środka - skoro jest dziura - stałaby się nieprzezierna. może więc kawałeczek przezroczystej ramki jako bazowy wypełniacz , a później CA gdy nie będzie miał możliwości parowania? a może znacie jakąś inną technikę ? prószę o wsparcie bo w zasadzie to miejsce blokuje postęp prac. Onosnie ogona, czas w jakim spoczywał projekt bez ruchu pozwolił mi na szerszą perspektywę dostrzegania problemów. Nauczony pracą z niektórymi szpachlami już wiem, że nie będzie najlepszym rozwiązaniem profilowanie ogona ze statecznikiem poziomym po użyciu szpachli. Mogłaby się zapaść po malowaniu Levelingiem. Toteż albo to stworzę ogon samemu albo po chirurgi statecznika poziomego od części kadłuba dokonam korekty zestawu albo zastosuję metodę mieszaną. W każdym razie ogon który w zestawie w zakresie zestawu zawiera jedynie dwie części jest ostro krzywy we wszystkich 3 płaszczyznach osi, a z czasem wymagania rosną wobec samego siebie.

Problem dotyczy miejsca jak na zdjęciu poniżej.

Obrazek

Re: Model opisywany jako "gniot". ZNS Plastyk PZL 37 1:72

PostNapisane: środa, 27 lipca 2016, 11:05
przez Adam
Proponuję BONDIC jest to przeźroczysta żywica utwardzana UF. Można ją uformować i potem utwardzić. Da się nanosić warstwami i każdą można szlifować.
Można to kupić choćby tutaj. ( nie jest to reklama, ale dla mnie warszawiaka jest to wygodna baza zaopatrzeniowa. )

http://www.martola.com.pl/producenci/pl498/BONDIC.

Ja robię z niej szybki zegarów do moich szmatopłatów w 32, reflektory do wietnamczyków w 72

Adam.

Re: Model opisywany jako "gniot". ZNS Plastyk PZL 37 1:72

PostNapisane: środa, 27 lipca 2016, 11:39
przez Hellcat1983
Adam napisał(a):Proponuję BONDIC jest to przeźroczysta żywica utwardzana UF. Można ją uformować i potem utwardzić. Da się nanosić warstwami i każdą można szlifować.
Można to kupić choćby tutaj. ( nie jest to reklama, ale dla mnie warszawiaka jest to wygodna baza zaopatrzeniowa. )

http://www.martola.com.pl/producenci/pl498/BONDIC.

Ja robię z niej szybki zegarów do moich szmatopłatów w 32, reflektory do wietnamczyków w 72

Adam.


Dzięki Adam serdecznie za propozycję, czekam na kolejne pomysły od innych użytkowników.

Re: Model opisywany jako "gniot". ZNS Plastyk PZL 37 1:72

PostNapisane: środa, 27 lipca 2016, 13:28
przez potez
kurcze tak zamotałeś jak to pisałeś że nie jestem pewny czy zrozumiałem? :P
Ja bym na twoim miejscu:
1) delikatnie obciął te wystające fałdki, żeby połączenie owiewka kadłub było proste w pionie
2) dokleił paseczki polistyrenu do przezroczystej owiewki z przodu żeby zatkać dziurę i oszlifował od spodu żeby to równo szło czyli połączenie na kreskę a nie z łukami.
3) dopasował owiewkę do kadłuba i przeszlifował przód żeby się ładnie zeszło.
Jak dokładnie dopasujesz to będziesz miał owiewke na wcisk pasowaną. Bez problemu wyprowadzisz wszystkie spoiny no i skleisz potem bez problemu i bez widocznych śladów łaczeń.