Supermarine Walrus Mk. I "CA" - 1/48 open

[Jacek Bzunek]

Suszarką? Kto tak polecił?

Ano ja

[Mariusz Jarzyna ze Szczec]

Nie wiem jak Ci to Wojtku wychodzi suszarką ?. Temperatura topnięcia plastiku jest niższa od tych "termoaniechjewsadzisobiew" więc jakim cudem linka się zdąży naprężyć przed odkształceniem części ? W moim przypadku cały model nabierał temperatury a linka ani drgnęła. Będę omiajał ten produkt z daleka. Wolę tradycyjną żyłkę. Szkoda mi tylko tych poodkształcanych zastrzałów. Tyle dni do nadrobienia Następny model to będzie na 100% jednopłat. Tak dla zdrowia psychicznego

[Gujos]

Uuu, ja też używam suszarki. Może niektóre suszarki lepiej nadają się do celów modelarskich. Wydaje mi się że te z dyszą jak splówa Rumcajsa, mogą mieć zbyt duży "rozrzut".
Pozdr

[Mariusz Jarzyna ze Szczec]

Zakupiłem w MediaM.. specjalnie najmniejszą sztukę (typ podróżny) z dyszą skupiającą strumień. Wydawała się właśnie do celów modelarskich idealna. Kwestia jest w tym, że niestety plastik się szybciej rozpływa niż linka naciąga (w moim przypadku zastrzał nabrał kształtu litery C a linka nadal sobie bez zmian wisiała). Na logikę to przy takiej temperaturze przy której topi się plastik linka powinnna zareagować wcześniej co najmniej dziesięciokrotnie. Może Classic Airframes robi modele z miękkiego plastiku albo ta linka była jakaś trefna albo ja mam dwie lewe ręce Teraz wiercę i daję żyłki.

[Daniel-Martola]

A próbowałeś zasłonić np folią albuminową albo czymś podobnym? Tak żeby gorące powietrze nie szło bezpośrednio na plastik?
pozdrawiam

[Stratocaster]

Moja żona ma taką suszarkę, która nie przegrzewa włosów i ma opcję 57 st.C. Jest idealna do naciągania linek z nitki poliamidowej

[Mariusz Jarzyna ze Szczec]

A próbowałeś zasłonić np folią albuminową albo czymś podobnym? Tak żeby gorące powietrze nie szło bezpośrednio na plastik?
pozdrawiam

Ciężko by było gdyż linka styka się z zastrzałem a poza tym coś z tą linką nie jest tak skoro wcześniej ciepło z reflektorka halogenowego zdołało rozpuścić mi pływak a linka ani drgnęła. Jakaś chińska podróba i tylko mojej pracy szkoda Fakt że za swoją suszarkę dałem 14 zł ale to nie piec hutniczy

[shivadog]

a stare przysłowie smerfów mówi, żeby spróbować gdzieś "na boku", a nie na modelu.
Też tak mam niestety, że o tym zapominam.

Trzymam kciuki za twojego morsa!

Jerzy

ps. mi się świetnie sprawdziła cienka żyłka modelarska i nagrzewana igła, pewnie troszkę bardziej pracochłonne niż suszarka i trzeba uważać, żeby naciągu nie przepalić, ale jest duża kontrola nad tym co się robi.

[Daniel-Martola]

Sprawdź jakość linki poza modelem. Jak się nie kurczy to nie ma sensu grzać jej na modelu. A do naciągnięcia wystarczy ogrzewać część centralną linki, nie całość przy zastrzale, chyba nie?

pozdrawiam

[Mariusz Jarzyna ze Szczec]

A do naciągnięcia wystarczy ogrzewać część centralną linki, nie całość przy zastrzale, chyba nie?

pozdrawiam

Ot mądrala. A wyceluj 5 cm dyszą suszary w środek 2,5 cm naciągu

[Seweryn]

A do naciągnięcia wystarczy ogrzewać część centralną linki, nie całość przy zastrzale, chyba nie?

pozdrawiam

Ot mądrala. A wyceluj 5 cm dyszą suszary w środek 2,5 cm naciągu

Zrób sobie stożkową tuleję z papieru z końcówka średnicy 2cm

[Daniel-Martola]

Zrób sobie stożkową tuleję z papieru z końcówka średnicy 2cm

albo chuchaj - maruda
Ludzie sobie flaki wypruwają żeby pomóc

poozdrawiam

[Mariusz Jarzyna ze Szczec]

Wróciłem do metody epoki kamienia i naciągi wykonałem z żyłki, miniwiertła i kleju CA, który niestety teraz wymaga zeszlifowania. Najważniejsze, że nadal mi się chce i sprawia ponownie frajdę

[Lucas HS]

No i superrr!!

[Mariusz Jarzyna ze Szczec]

Teraz surfacer na miejsca obrobionych miesjsc wklejenia żyłek i korekta a potem renowacja kamo.

Czy ktoś wie w jakim koklorem najczęściej malowano dekle kół ?