P-61 B-10 "Blyskawica II" 1:72 Dragon/Bilek

[spiton]

Wrzucam fote pokazująca o co chodzi z tymi wklejonymi śrubami:

Podłubałem trochę z klapami :

Podobają się koła, podobają się przewody, to już opisz nam jak je zrobiłeś.

Koła. Edek "dał" dużo blaszek, za pomocą których można zbudować felgi kół głównych.
Ale porównując ze zdjęciami doszedłem do wniosku, że zrobię mix edka i oryginalnych części dragona, bo sam edek jest bardzo płaski, co nie znajduje odzwierciedlenia na fotach.Szczerze mówiąc oryginalne koła Dragona są całkiem przyzwoite.
Są w blaszce edka tez te dingsy łączące goleń poniżej amortyzatora.
A same przewody.. to kwestia skombinowania odpowiednio grubego i miękkiego drucika i formowania jego miękkich krzywizn na odpowiednim "kopycie". Ja użyłem wykałaczki(mam ich zawsze dużo pod ręką). W miejscu w którym przewody znikają w okolicy osi koła, nawierciłem dwa otwory i wkleiłem drucik CA. Myślę , że takie zamocowanie przewodów w goleni bardzo ułatwia ich późniejsze układanie.

[Slash]

Widzę, że się nie marnujesz w święta. To też trzeba umieć

[Przemek - MaXus]

Witam gościnnie .
Przejrzałem zaległości wątku z dużą uwagą i zaciekawieniem, sporo tego się przez miesiąc uzbierało.
Fajna relacja, tym bardziej, że w znakomitej większości trafia w moją filozofię "dłubania", no i ambitnie sobie poczynasz.
Bardzo mi się spodobały felgi tych "dużych kół", aż z ciekawości wieczorem zobaczę, co tam oferuje sam zestaw Dragona dla porównania.
Pytanie: jak wykonałeś ten gruby przewód w kabinie (to do jakiejś inst.tlenowej? - nie wiem) - przez nawinięcie cieniutkiego drucika na grubszy, czy miałeś coś gotowego?
I jeszcze: czy takie ilości szpachli na łączeniach płatów z kadłubem były konieczne. Zawsze się zastanawiam, jak sobie radzicie po tym z odwzorowaniem linii podziałowych, nitów, paneli itp. Bo dla mnie to jedna z największych udręk a i tak efekt mnie nie zadowala. Mam więc nadzieję, że pokażesz potem "z bliska" efekty wykończenia - będę miał lepszy pogląd na problem .
No i paaanie - dlaczego poziom zdjęć tak nierówny? .

Na koniec życzę powodzenia z kalkomanią i dopinguję do dalszych prac, bo "podłapuję" niektóre pomysły i czekam na c.d.

[spiton]

Gruby przewód to struna gitarowa.
A szpachla faktycznie niszczy linie podziału. Blachę skrzydło-kadłub odtwarzam już drugi raz. Wychodzi tak sobie. Ale zaszpachlować chyba trzeba było. Choć może gdyby podejść do sprawy bardziej spokojnie...Dragon to nie Hasa. Detale bardzo fajne, ale spasowanie takie sobie. Chciałem, żeby model był symetryczny i miał taki wznios, jak powinien mieć. No i trzeba było szpachlować.

[spiton]

To zielone jest po to, żeby ramki kabiny były zielone od środka, a przy okazji, żeby dostrzec babole.

[Slash]

Kupiłeś spraya do malowania... do malowania czego właściwie taki kolor w sprayu ?

Wdowa wygląda pro.

[spiton]

Farba nazywa się "light green luftwaffe" ,-)).
Kontrast ją trochę wzmocnił.

[lejgo_inc]

do malowania czego właściwie taki kolor w sprayu ? :lol:

Trawy oczywiście.

[Slash]

W pierwszej chwili chciałem napisać, że do malowania bombek choinkowych. Tylko kto by malował bombki na taki kolor. Nie byłoby ich tak dobrze widać jak czerwonych, srebrnych, złotych, niebieskich itd

Sebastianie. Jeżeli masz kolekcję sprayów Tamki w kolorach w stylu "light green luftwaffe"... To naprawdę czas zamówić kompresor od lodówki

[spiton]

Sebastianie. Jeżeli masz kolekcję sprayów Tamki w kolorach w stylu "light green luftwaffe"... To naprawdę czas zamówić kompresor od lodówki

Jak powiedział Marek Naja, "nie jest ważne na jakim kolorem pomalujesz samolot".
Horneta pomalowałem bazowo na jasno-szry, bo kamuflaż light ghost gray, dark ghost gray, wyglądał zupełnie inaczej niż na nowych-kolorowych zdjęciach. Wdowa na szczęście jest czarna. Nie powinno być kontrowersji ,-)).

[Jaho63]

Sebastian nie daj się. Poza tym lepiej jest zrobić nawet różową Wdowę, niż nie robić nic. I nie mam na myśli samego forum!

[Slash]

Bardziej chodziło mi o to, że mógłbyś już wykosztować się na aerograf i co tam jeszcze potrzeba. Opanowałeś malowanie spreyamy to i aerografem Ci się uda. Do tego jestem pewien, że to polubisz

[Jaho63]

W takim razie popieram Slasha wszyskiema ręcami i nogiema. Malowanie aerografem jest takie samo jak sprayem, tylko 100 razy większa kontrola nad efektem! Daj się namówić. Huberta namówiliśmy i chyba nie żałuje.

[spiton]

Dam się namówić, dam, tylko muszę mieć trochę wolnej gotówki ,_)).
Aerograf już mam. Teraz tylko dmuchawka . Ale póki co wybieram sobie tematy tak, by dało się je pomalować sprayem

[spiton]

Prysnąłem na czarno, potem trochę poszlifowałem i znowu prysnąłem.


Zdjęcia robiłem tak, żeby pokazać sfalowanie pokrycia, które zresztą jest nieźle widoczne. Czarna farba jest satynowa (taka już jest) ale zamierzam ja gdzieniegdzie przepolerować.