Messerschmitt Bf 109E-4 - Hasegawa - 1/48

[Okrach]

Nie kupuj tych wydechów QB, one się nie różnią od kupy Twojego Misia. Są kupą.

A jaka mam alternatywe (wiercenie nie wchodzi w gre - juz probowalem z wydechami Dory-9 i tez skonczylo sie na QB)? Jak to mowia Niemcy to musze z tej kupy czekolade zrobic

PS. Ciekawi mnie Twoje zdanie - czemu tak nisko oceniasz produkty QB? Na niemieckich forach te produkty maja dosc wysokie noty i sa powrzechnie uzywane

[Kuba P.]

A jaka mam alternatywe

Poszukaj rur moskita. To metalowe rury. Kształt miały bardzo dobry, ale nie wiem czy to jest jeszcze do zdobycia. Ewentualnie zastanawiałbym się, czy nie kombinować z przerobieniem jakichś bardziej poprawnych rur do innych 109. QB robi ich kilka wariacji, różniących się nawet rozmiarami.
Tu kolejna sprawa, Ty masz Hase, rury 48085 są do Tamiya. Niekoniecznie będą pasować. QB pasuje to pod konkretny zestaw. Na przykład rury do F/G/K do Fujimi i do Hasegawy różnią sie znacznie wymiarami.
Swoją drogą jak pomalujesz dobrze te zestawowe rury to będą OK. Możesz pokombinować jakieś imitacje korków/zatyczek w rurach...to nie będzie gorsze jak ta żywica.
Jak to mówią Niemcy mówiący po angielsku - up to you.

czemu tak nisko oceniasz produkty QB? Na niemieckich forach te produkty maja dosc wysokie noty i sa powrzechnie uzywane

Źle oceniam ten konkretny jeden produkt, 48085. Mówiąc delikatnie - wygląda to mało podobnie do oryginału. Inne ich produkty oceniam raczej dobrze, mam ich wiele chociaż są lepsze i gorsze.

[Okrach]

Poszukaj rur moskita.
Jak to mówią Niemcy mówiący po angielsku - up to you.

Moskit bylby moim pierwszym wyborem - jakby byl do zdobycia. Jak sie nie ma co sie lubi to sie lubi co sie ma. Jeszcze pomysle moze mnie co oswieci

Na razie do piatku modeluje kuchnie (takie modelarstwo w skali 1:1 ) wiec dalsze postepy w weekend!

[Okrach]

Nituje...

[Okrach]

Z powodu wymiany kuchni modelowanie poszlo na jakis czas na przymusowy urlop. Powoli jednak sytuacja na froncie sie wyjasnila i wszystko wraca do normy

Teraz do meritum. Zdecydowalem sie na nitowanie metoda ONE-BY-ONE przy pomocy narzedzi firmy MDC.



Jest to metoda poczatkowo dosc czasochlonna ale stopniowo nabiera sie wprawy i glebokosc nitow jest jednakowa a tempo nitowania znaczaco wzrasta. Efekty sa naprawde bardzo ciekawe.

Na razie koncze prawe skrzydlo...

[Jaho63]

Inni Ci tego nie napiszą bo to w większości "nitowacze". Ja nie nituję (72) ale modele w większych skalach uważam, że ma to sens. Twoja robota, nie wierzę, że tego nie widzisz, jest do d... Ja wiem, że pewnie się narobiłeś, ale wygląda to boleśnie odlegle od imitacji nitów, czyli powtarzalności i geometrii. Tutaj nie nitował pan Kazik, ślusarz, ale Salvadore Dali. Sorry ale jednak lepsze efekty dają kółka do nitowania, a Twoim one-by-one tylko dorabiać w niedostępnych miejscach. Model Twój, zrobisz co chcesz, ja bym to zaszpachlował.

[tomek_chacewicz]

Uuuu

[Kuba P.]

Jeśli coś mógłbym polecić - poszukaj jakiegoś "nitowadła" z kółkiem. Nie jakieś plastikowe, poszukaj i kup porządne metalowe z obsadką. Jeśli trudno Ci będzie takie dostać, możesz albo poprosić zegarmistrza albo rozbroić jakiś stary budzik i znaleźć jedną zębatkę o odpowiednim rozstawie zębów. Potem wystarczy nieco zaostrzyć te ząbki i można to osadzić albo w starej rozwierconej płaskiej pensecie (ja tak kiedyś miałem) albo jakoś inaczej. Grunt, żeby było stabilne.
Takim kółkiem nituje się o wiele wiele prościej, szybciej i równiej. Niestety ten dziubak, który masz raczej poza mozolną robotą nie oferuje nic dobrego.
Szkoda czasu.

To skrzydło najlepiej przeszlifuj papierem, zalej te nity klejem CA tak, żebyś nie pozalewał linii podziału blach czy wzierników i albo kółkiem ponituj na nowo albo zostaw bez nitów.

Tak szkoda to zostawiać, szkoda Twojej pracy której efekt nijak nie wynagrodzi.

[Okrach]

AUC! Bolalo!

Coz eksperyment nieudany

Kupilem sobie niedawno kolka RB bo z tymi od Trumpetera mam zle wspomnienia.



Dzieki za konstruktywna krytyke.

PS. Do nitowania chce wykorzystac kolko 1mm. Wg. pomiarow planow odstepy miedzy mitami maja cos na ksztalt 0,9mm. Radzilibyscie uzyc kolko 0,75 czy pozostac przy 1mm?

[Daniel iceman Gronowski]

Cześć, patrząc na Twoje galerie uważam, że trochę skoczyłeś na głęboką wodę z tymi żywicami, nitowaniem itd. Obym się mylił, bo Bf 109 jest ślicznym samolotem i szkoda żebyś go spaprał.

Trzymam kciuki i pozdrawiam!

[tomek_chacewicz]

Bf 109 jest ślicznym samolotem

Ale tylko pustynny E

[Okrach]

Cześć, patrząc na Twoje galerie uważam, że trochę skoczyłeś na głęboką wodę z tymi żywicami, nitowaniem itd. Obym się mylił, bo Bf 109 jest ślicznym samolotem i szkoda żebyś go spaprał.

Trzymam kciuki i pozdrawiam!

Nie uprzedzajmy faktow Poplakalem nieco nad mym marnym losem i zabralem sie do nitowania drugiego skrzydla klasycznym kolkowaniem (RB 1mm). Na rezultaty kolkowania nie trzeba bylo dlugo czekac i skrzydlo juz ponitowane - potrzebowalem jakiegos "progresu" i nieco zachety, ze cos sie udalo

PS. W tym tygodniu powinny w koncu doczlapac moje wydechy z QB (wlasnie przyszedl Email ze wyslane ) to w koncu bede mogl kontynuowac z kadlubem...

[Okrach]

Nie udalo sie z prawej to zaczalem z lewej



Ohydne przesuniecie sie maski podczas niowania okregu zniechecilo mnie do dalszych dzialan na dzisiaj. Gorna polowka lewego skrzydla i lewa strona kadluba ponitowane. Skrzydlo wymaga jeszcze drobnych korekt ale jest praktycznie gotowe.

Skrzydlo:





Kadlub:







Nieudane prawe skrzydlo zostalo zalane solidna warstwa CA i czeka do wyschniecia. Nastepnie, gdzies w tym tygodniu zostanie poddane kompletnej renowacji w postaci odtworzenia linii poszycia oraz nitowania...

[tomek_chacewicz]

Ohydne przesuniecie sie maski podczas niowania okregu zniechecilo mnie do dalszych dzialan na dzisiaj

Z doświadczenia wiem, że takie miejsca najlepiej nituje się z ręki tzn bez szablonów.

[Okrach]

Z doświadczenia wiem, że takie miejsca najlepiej nituje się z ręki tzn bez szablonów.

Moge tylko potwierdzic.

Czesc linii na kadlubie wykonalem "od reki" i wyszly miodnie. Nie wiem co za czort kazal mi robic te pare nitow na tym wlewie z pomoca szablonu (w sumie wpadlem w pulapke samozadowolenia bo nie przykleilem szablonu tylko trzymalem go paluchem) i o - wyszlo jak widac