Strona 2 z 3

Re: [MidWay] TBF-1 Avenger (Hasegawa 1/72)

PostNapisane: środa, 16 maja 2012, 18:41
przez zegeye
piotr dmitruk napisał(a):Masz owiewkę zestawową? To obciągnij na niej nową vacu. To prosty element, można to zrobić ręcznie, bez sprzętu.


Mam owiewkę z zestawu ale wyciąłem z niej lewą odsuwaną szybkę pilota :( Mam też drugiego Avengera z Hasy całkowicie kompletnego w wersji TBM 3 i z niego mógłbym teoretycznie wziąć nienaruszoną owiewkę.... tylko czy ten proces wytłaczania nie uszkodzi mi tej owiewki? Poza tym jeszcze nie wiem czy po zrobieniu tego egzemplarza jeszcze będę miał ochotę na kolejnego Avengera, a takie pożyczanie owiewki oznacza rozpakowanie modelu z folii :-/ A podpowiedziałbyś jakąś technikę na na tłoczenie bez sprzętu? co masz na myśli?

Re: [MidWay] TBF-1 Avenger (Hasegawa 1/72)

PostNapisane: środa, 16 maja 2012, 19:05
przez piotr dmitruk
Nie powinno Ci uszkodzić owiewki całej, z wyciętym okienkiem jest ryzyko.
Wylepiasz owiewkę plasteliną, wsadzasz do lodówki, żeby stwardniała. Bierzesz kawałek folii do bindowania, rozgrzewasz nad gazem i naciągasz na owiewkę. Wycinasz i voila!

Re: [MidWay] TBF-1 Avenger (Hasegawa 1/72)

PostNapisane: środa, 16 maja 2012, 19:48
przez zegeye
Genialne :shock: Rozumiem że plastelinę wylepiam w środku owiewki....(wolę się upewnić). W ten sposób dostanę kształt owiewki ale bez ożebrowania..... :? Póżniej rozumiem że zabawa w wyklejanie pomalowaną taśmą ....

Re: [MidWay] TBF-1 Avenger (Hasegawa 1/72)

PostNapisane: środa, 16 maja 2012, 20:22
przez piotr dmitruk
zegeye napisał(a):Genialne :shock: Rozumiem że plastelinę wylepiam w środku owiewki....(wolę się upewnić).

Si
W ten sposób dostanę kształt owiewki ale bez ożebrowania..... :? Póżniej rozumiem że zabawa w wyklejanie pomalowaną taśmą ....

Można tak, a można i klasycznie maskować i malować.

Re: [MidWay] TBF-1 Avenger (Hasegawa 1/72)

PostNapisane: środa, 16 maja 2012, 21:40
przez Mariusz Jarzyna ze Szczec
Genialne w swej prostocie. To i ja Piotrze podziękuję :)

Re: [MidWay] TBF-1 Avenger (Hasegawa 1/72)

PostNapisane: czwartek, 17 maja 2012, 23:30
przez piotr dmitruk
A proszęć bardzo.

Pochwalcie się jak wyszło

A BTW, Zbychu zrób coś z wydechami, zanim zaczniesz przyklejać różne pierdółki
Obrazek

Re: [MidWay] TBF-1 Avenger (Hasegawa 1/72)

PostNapisane: piątek, 18 maja 2012, 09:11
przez zegeye
piotr dmitruk napisał(a):A BTW, Zbychu zrób coś z wydechami, zanim zaczniesz przyklejać różne pierdółki


Proszę Piotrze nie katuj mnie.... :) Wiem że one nie wyglądają jak należy. Ale na obecnym etapie już chyba można je tylko pomalować. Trochę rzeczy muszę delikatnie odpuścić.... I tak już robię ten model od 7 co najmniej lat jak nie lepiej :mrgreen:
Jakoś kompletnie nie mam do niego zapału. Poza tym pojawił się kolejny problem. Nie mam pewności czy ten akurat egzemplarz miał takie dziwne łukowate konstrukcje pod ostatnią częścią owiewki przed samą wieżą. Nie mogę tego wypatrzeć na fotkach jakie mam (czyli monografie AJPress-u). Widzę że wer. TBF 1C już miała to, ale na TBF1 nie jestem pewien. Na niektórych prototypowych jakbym widział to, ale na tym konkretnym + jeszcze ze 2 fotkach innych TBF1 nie widzę.....

Re: [MidWay] TBF-1 Avenger (Hasegawa 1/72)

PostNapisane: piątek, 18 maja 2012, 10:48
przez piotr dmitruk
zegeye napisał(a):Proszę Piotrze nie katuj mnie.... :) Wiem że one nie wyglądają jak należy. Ale na obecnym etapie już chyba można je tylko pomalować.

To nawierć je przynajmniej skośnie, 5 minut roboty, a efekt ogromny.
Poza tym pojawił się kolejny problem. Nie mam pewności czy ten akurat egzemplarz miał takie dziwne łukowate konstrukcje pod ostatnią częścią owiewki przed samą wieżą. Nie mogę tego wypatrzeć na fotkach jakie mam (czyli monografie AJPress-u). Widzę że wer. TBF 1C już miała to, ale na TBF1 nie jestem pewien. Na niektórych prototypowych jakbym widział to, ale na tym konkretnym + jeszcze ze 2 fotkach innych TBF1 nie widzę.....

Nie bardzo wiem, czy Cię zrozumiałem, wydaje mi się, że chodzi o ograniczniki ruchu kaemu wieżowego, żeby sobie nie rozwalić owiewki kabiny. Nie wiem, czy w tym egzemplarzu były, trzeba by poszukać. Przypuszczam, że w maszynie bojowej były, ale przy braku pewnej dokumentacji, zawsze możesz powiedzieć, że załoga zdjęła ;o)


EDIT: raczej nie miał
Obrazek
http://www.history.navy.mil/photos/sh-u ... /dd267.htm

Re: [MidWay] TBF-1 Avenger (Hasegawa 1/72)

PostNapisane: piątek, 18 maja 2012, 12:59
przez zegeye
Chodzi mi o te dziurkowane konstrukcje:

Obrazek
Żródło: http://southernwindjp.web.fc2.com/Materials-Top.html

Właśnie wczoraj 3 godziny wertowałem zdjęcia i temu pokazanemu przez Ciebie też przyglądałem się na różne sposoby :) ....i nijak nie mogę tego tam zobaczyć. Ale widzę taki krzywo wygięty pręt ograniczający który biegnie od jednego narożnika owiewki do drugiego i do którego to pręta dotyka ta właśnie dziurkowana konstrukcja. OK, można przyjąć że odpadło mi jedno spore dzierganko :mrgreen:

Re: [MidWay] TBF-1 Avenger (Hasegawa 1/72)

PostNapisane: wtorek, 29 maja 2012, 13:21
przez zegeye
Witajcie....

dziś słownie... od paru dni walczę z małą infekcją (złapaną od dzieci :-/ ) i dodatkowo z pyłkami które krążą w powietrzu.... Ciężko się robi jak leci z nochala na biurko :mrgreen: Dłubię jeszcze w komorze bombowej (nie wiem po co bo torpeda i tak wszystko zasłoni) i dałem lekki tuning na kółko ogonowe. Nie wiem czy zdołam skończyć go na 4 czerwca, ale będe dłubał aż go wykończę. Zawziąłem się. Najwyżej będę miał mały poślizg.
Mam też pytanie. Może ktoś wie ale tak ''na pewno'' czy torpedy Avengerów pod Midway miały drewniane stabilizatory czy nie?

Re: [MidWay] TBF-1 Avenger (Hasegawa 1/72)

PostNapisane: środa, 30 maja 2012, 11:41
przez zegeye
No to udało mi się zrobić fotki tego o czym wczoraj pisałem. I tak po kolei. Dorobiłem światła na końcach skrzydeł.... nie lubię tego robić bo średnio mi wychodzi.... (w japońcach to mam bez problemowo bo oni całe klosze mieli w kolorze):

Obrazek

A tu wspominany lekki tuning kółka ogonowego:

Obrazek

A tak wygląda ''prawie'' skończona komora bombowa:

Obrazek

Co do torpedy.... nikt nie wie na pewno jak było z tymi drewnianymi stabilizatorami? Wydaje mi się, że wprowadzenie ich było dopiero efektem nieudanych ataków pod Midway właśnie... a wy jak myślicie?

Re: [MidWay] TBF-1 Avenger (Hasegawa 1/72)

PostNapisane: środa, 30 maja 2012, 11:52
przez marco2607
No i ładny luczek, prawie jak z airesa. ;o)

Re: [MidWay] TBF-1 Avenger (Hasegawa 1/72)

PostNapisane: piątek, 1 czerwca 2012, 10:30
przez zegeye
Piotrze, sprawa z tłoczeniem owiewki jednak nie jest taka prosta :( . Albo mam złe materiały.... Plastelina której użyłem po wyjęciu z zamrażalnika nawet... była zimna ale nie stwardniała na tyle aby sie nie odkształcić przy próbie wyjęcia z ''formy''. Mimo że posmarowałem kabinkę tłuszczem (co wydawało mi się pomoże przy wyjmowaniu plasteliny) nie chciała wyjść.... :-/
Na razie więc użyję kabinki z zestawu (udało mi się odnależć zagubioną odciętą część z vacu Pavli) dodając odsuwane boki z vacu. Nie będzie to śliczne ale pozwoli skończyć pracę nad modelem. Później może uda mi się kupić vacu ze squadrona...to podmienię.

Re: [MidWay] TBF-1 Avenger (Hasegawa 1/72)

PostNapisane: piątek, 1 czerwca 2012, 11:44
przez piotr dmitruk
Obawiam się, że z tłuszczem to był kiks, bo tłuszcz rozmiękcza plastelinę. Może przy okazji masz jakiś jej inny gatunek. Ja miałem zwykłą, najzwyklejszą i w lodowce twardniała na kamień. Potem było trochę kłopotu z wyjmowaniem plasteliny, ale wystarczyło zostawić ja w ciepłym pomieszczeniu, po kawałku wydłubać pensetą, a resztkę wytrzeć chusteczką.

Re: [MidWay] TBF-1 Avenger (Hasegawa 1/72)

PostNapisane: piątek, 1 czerwca 2012, 11:50
przez zegeye
piotr dmitruk napisał(a):Potem było trochę kłopotu z wyjmowaniem plasteliny, ale wystarczyło zostawić ja w ciepłym pomieszczeniu, po kawałku wydłubać pensetą, a resztkę wytrzeć chusteczką.


No właśnie ale ty chyba piszesz o wydłubywaniu już po naciągnięciu nowej owiewki. A ja miałem kłopot z wyjęciem tego plastelinowego ''kopyta'' z formy którą jest owiewka zestawowa... Chyba spróbuję jeszcze z innymi plastelinami.... ale jak to wyjąć z formy tak by móc naciągnąć nową owiewkę.....chmmm