Za pierwszym razem się przykleiło Za drugim podejściem przy pierwszych dwóch warstwach użyłem minimalnych ilości kleju. Potem delikatnie ściągnąłem z kopyta i nasączyłem klejem. Jak wyschło nałożyłem powrotem na kopyto i już nie żałując kleju owinąłem mocno kilka razy paskami papieru. po wyschnięciu daje ie to normalne ciąć i szlifować. Jest nieco problem z malowanie bo po pierwszej warstwie robi się istna łąka z "włosków" ale dało się ładnie zeszlifować .
Jak słodko zostać świrem. Choć przez chwilę Choć przez chwilę łoOłoOoŁ
Rozpocząłem rycie lini podziałowych. Już większość skończyłem ale kilka jeszcze trzeba dorobić. Na tym białym plastiku strasznie kiepsko je widać , a na zdjęciach niektóre wyszły jak jakieś mariańskie rowy Jak to wyszło naprawdę okaże się pewnie dopiero po malowaniu
Jak słodko zostać świrem. Choć przez chwilę Choć przez chwilę łoOłoOoŁ
No bez przesady to ciągle czyta amatorszczyzna Np ten fotel jest uproszony do bólu ale to kres moich możliwości manualnych , dla mnie to i tak nanotechnologia Zresztą i tak pewnie spieprzę coś przy malowaniu
Jak słodko zostać świrem. Choć przez chwilę Choć przez chwilę łoOłoOoŁ
No to zacząłem malowanie. Kładzenie białej farby na biały plastik to koszmar. Zresztą biały plastik to chyba nie najlepszy pomysł przy produkcji modeli. Po malowaniu wyszło strasznie dużo rys nie widocznych na gołym modelu. Osadzenie osłony kokpitu też nie wyszło najlepiej.
Jak słodko zostać świrem. Choć przez chwilę Choć przez chwilę łoOłoOoŁ
Postanowiłem oznaczenia na ogonie namalować. Po pierwsze nie udało mi się dobrać identycznego odcienia zielonego jak na kalkomanii.Konieczne były by podmalówki a i końcówki skrzydeł i stateczków są również w tym samym kolorze. A po drugie to wątpię czy taki spory kawałek kalkomania udało by mi się położyć na wypukłościach i "ożebrowaniu" statecznika Wyszło nawet znośnie ale zajęcia makro były bezlitosne szczególnie literka J troszkę nie wyszła za dobrze, spróbuje ja delikatnie poprawić
Jak słodko zostać świrem. Choć przez chwilę Choć przez chwilę łoOłoOoŁ