Mariusz Jarzyna ze Szczec napisał(a):Jacek Bzunek napisał(a):Krystian Ciechowicz napisał(a):Jacku - nie robiłem nic z karabinami, jeszcze. Sądzę, że jedyną operacją na karabinach będzie ich rozwiercenie.
W moim uciąłem szpiczaste końcówki. Masz jakiś pomysł na rozwiercenie?
Jacku proponuję zakup miniwierteł ok 3,50 za sztukę. Wiertełka te są do nabycia w sklepie z elektronarzędziami mieszczącym się na odcinku pomiędzy pl. Sprzymierzonych a pl. Grunwaldzkim (budynek po remoncie nr chyba 26 lub 28)
Ja rozwiercam dwuetapowo:
1. ze szkłem powiększającym

wykorzystując "rozwiertak" wyciskam punkt w środku "lufy", następnie najmniejszym wiertlem jakie mam zaczynam wiercić. Zwykle działa bez pudla. W sumie najważniejsze zęby dobrze zacząć, dlatego rozwiertak (-czek)

. Jest to twardy materiał, i ostra końcówka - dokładnie widać gdzie celuje. Każde inne "narzędzia" nie dają tego komfortu.
Tez robię Hellcata MKII (znowu pod wpływem Darka

) i pewnie niezadługo będę je rozwiercał.
Kibicuje bo wdzięczny model.
ps. sorki za ten bałagan z Interior Green ; nie wiem co mnie podkusiło

ale już poprawiłem swój kokpit
