F-8E Crusader // Academy // 1/72 - warsztat testowy #2

[rollingstones]

jest nieżle - utnij te uchwyty żółto czarne i zrób nowe - rozciągnij ramkę nad ogniem i z tego kawałka plastiku naklej. 4 minuty roboty a będzie 10 razy plus

[spiton]

Można też zrobić z drutu. Ja tak robię .

[Solo]

Chodzi Wam o to żeby zrobić taki sam uchwyt, ale po prostu cieńszy?

[spiton]

Owszem. Tak wygląda z drutu

[Frosty]

Owszem. Tak wygląda z drutu

Chyba jeszcze trochę za grube ale generalnie o to chodzi. http://www.ejectionsite.com/mkf7seat.htm

[Solo]

Dzięki za link, ale znam tę stronę, właśnie nią posiłkowałem się malując ten fotel.
Co do zmiany uchwytów: chyba jednak zostawię te które są, bo jak zacznę ciąć i robić nowe, to nie wiem czy nie popsuję samego fotela.

EDIT
Teraz czas na samą kabinę.
Model ma w komplecie kalkomanie z przyciskami zarówno na panel centralny jak i panele boczne - zamierzam je użyć, bo nigdy nie byłem zadowolony z malowania mikroskopijnych przycisków końcem wykałaczki. Zawsze to wygląda źle.
Sęk w tym, że wszystkie panele pod te kalkomanie trzeba zeszlifować na gładko.
Jak domyślam się, nie ma tu żadnej filozofii tylko zwykły pilnik i papier ścierny, aż będzie gładziutko?
Potem po prostu położę te kalki i zobaczymy jak to wyjdzie.

[spiton]

Klasyczny solo ,-)) Lubi dostawać rady i je olewać ,-))

[Solo]

Nie olewam, ale zrobiłem już coś, co teraz teoretycznie powinienem wyrzucić i zrobić nowe, bo efekt prawdopodobnie będzie lepszy.
Obawiam się, czy nie wyjdzie mi to jednak gorzej dlatego na razie zostawiam jak jest. W następnym modelu pewnie spróbuję, ale na razie, skoro ten fotel wyszedł mi przyzwoicie, to nie chcę ryzykować i go popsuć.
Każdą poradę rozważam i jeśli uznaję, że nie dam sobie rady, to po prostu nie robię według tejże.
Trochę wyrozumiałości.

[shivadog]

Proponuję zrobić uchwyt z drutu, pomalować, przyłożyć i podjąć decyzję czy wymieniać czy nie.
Zrobisz jak zechcesz, sam decydujesz.

[Solo]

Zobaczymy.
Tak przy okazji tego tematu przypomniało mi się, że kiedyś zrobiłem ten uchwyt jeszcze inaczej: otóż pomalowałem dwa kawałki bardzo cienkiego drutu, jeden na żółto, a drugi na czarno.
Po wyschnięcie splotłem oba bardzo ciasno. Efekt wyszedł naprawdę bardzo fajny, gdy wrócę do domu to postaram się pstryknąć zdjęcie i pokazać.

[spiton]

Ciekawy ten pomysł ze splecionym drutem. W sumie oryginalnie podobnie to wygląda. Pętle są co prawda gładkie, ale pasy czarno-zółte idą pod kątem, jak zwoje w linie.

[tomtre]

Ciekawy ten pomysł ze splecionym drutem. W sumie oryginalnie podobnie to wygląda. Pętle są co prawda gładkie, ale pasy czarno-zółte idą pod kątem, jak zwoje w linie.

Ale już drut cynowy można próbować tak zapleść, żeby było bardziej gładko. Tylko przy takim spłaszczaniu pewnie farba puści.

[Solo]

Niestety, nie pamiętam jaki drut użyłem. Wykorzystałem to w tym przeznaczonym teraz do testów modelu Tomcata Hasegawy. Gdzieś mam ten zrobiony kokpit (a może to były same fotele) i postaram się go pokazać. Efekt nie jest jednak tak dobry jak zwykłe malowanie, ale ma tę zaletę, że jest niesamowicie prosty w wykonaniu, tutaj nie da się niczego zepsuć.
A jakiego drutu Wy używacie do robienia takich uchwytów?

[Jaho63]

Ciekawy ten pomysł ze splecionym drutem. W sumie oryginalnie podobnie to wygląda. Pętle są co prawda gładkie, ale pasy czarno-zółte idą pod kątem, jak zwoje w linie.

I to wszystko w 72-ce?

[Solo]

Trafna uwaga, ja to zrobiłem w 1/48.