Strona 2 z 3

Re: TORA! TORA! TORA!, czyli lotnictwo japońskie do 1945 roku

PostNapisane: niedziela, 12 października 2008, 22:14
przez bartek piękoś
Hej!

Jakiej czarnej użyłeś na okapotowanie silnika? Wygląda na głęboko matową, czyli coś co szukam...

Bardzo to pięknie wygląda - malowanie, nitowanie... Eech, tylko się uczyć :roll:

Re: TORA! TORA! TORA!, czyli lotnictwo japońskie do 1945 roku

PostNapisane: wtorek, 14 października 2008, 15:25
przez Stratocaster
łsobota: dzięki za słowa doppingu! :)

Akcja wycinania kółek, czyli opór i niedokładność cyrkla Olfy w połączeniu z moją niezdarnością nad zmaltretowanym arkusikiem Oramask 810.
Obrazek

Przyklejona maska i taśmą Tamiyi zabezpieczone okolice.
Obrazek

Biały, za przeproszeniem, psiknięty.
Obrazek

Potem czerwony i maski out. Nitowanie uwielbia malowanie od masek i nie lubi kalkomanii.
Obrazek

Teraz będzie z górki...

Re: TORA! TORA! TORA!, czyli lotnictwo japońskie do 1945 roku

PostNapisane: wtorek, 14 października 2008, 16:08
przez łsobota
No i pięknie to wygląda :) A przy okazji jakie minimalnie kółka można wycinać takim cyrklem (chodzi mi głównie o przydatność zastosowanie go w 1:72)?

edit: już znalazłem informację na stronie producenta

Re: TORA! TORA! TORA!, czyli lotnictwo japońskie do 1945 roku

PostNapisane: wtorek, 14 października 2008, 16:32
przez Kuba G.
Cyrklem można (podobno) wyciąć kółka o najmniejszej średnicy 1 cm, ale raz, że jest to ciężkie, a dwa okrutnie niewygodne.

Re: TORA! TORA! TORA!, czyli lotnictwo japońskie do 1945 roku

PostNapisane: wtorek, 14 października 2008, 17:09
przez shivadog
W ogóle ten cyrkiel to dość wredne urządzenie, w moim spasowanie żółtej części z czarną dalekie jest od idealnego, wcisąłem w szparę w celu stabilizacji paski papieru, bo bez tego ciężko było utrzymać stały promień. Dobrze też solidnie umocować materiał z którego wycinamy i mieć pod nim matę, żeby ostrze się nie przemieszczało podczas obrotu. Lepiej też nie używać do tego siły, lepiej przejechać parę razy delikatnie niż raz mocno bo elementy się wyginają i wychodzi "G".

j

Re: TORA! TORA! TORA!, czyli lotnictwo japońskie do 1945 roku

PostNapisane: wtorek, 14 października 2008, 18:38
przez Jacek Bzunek
Mam inne pytanie, jak radzisz sobie z zachowaniem symetrii podczas naklejania kolejnych masek?

Re: TORA! TORA! TORA!, czyli lotnictwo japońskie do 1945 roku

PostNapisane: wtorek, 14 października 2008, 19:42
przez Gienek
Jacek Bzunek napisał(a):jak radzisz sobie z zachowaniem symetrii

No właśnie. Czy mógłbyś zrobić zdjęcie temu Hinomaru na skrzydle prostopadle z góry?

Re: TORA! TORA! TORA!, czyli lotnictwo japońskie do 1945 roku

PostNapisane: wtorek, 14 października 2008, 20:11
przez Stratocaster
Macie rację, ta Olfa jest podła. Ustawia się wymiar, zakręca śrubę i pod jej dociskiem wymiar się zmienia. Maski ustawiam na oko. Ta folia Oramask się nie odkształca za bardzo. Lekko przymierzam, odklejam, przymierzam, odklejam, przymierzam, jem obiad, odklejam, bluźnię, przymierzam, flugam strasznie, przyklejam ostatecznie z uczuciem ulgi.

No, tak to wygląda. Tyle że w nocy bluźnię cicho, bo rodzina śpi, a w dzień bluźnię głośno, bo dziecko w szkole a żona mi wybacza.

Re: TORA! TORA! TORA!, czyli lotnictwo japońskie do 1945 roku

PostNapisane: wtorek, 14 października 2008, 20:27
przez wojtek_fajga
Zrobiłem sobie narzędzie do wycinania kółek ze starego cyrkla Skala.


Obrazek


Można nim wycinać kółeczka o minimalnej średnicy ok. 3 mm

Obrazek


Okrągłe maski centruję przez namalowanie prostych pod różnymi kątami, które mają ułatwić pasowanie.


Obrazek

Re: TORA! TORA! TORA!, czyli lotnictwo japońskie do 1945 roku

PostNapisane: sobota, 18 października 2008, 23:02
przez Stratocaster
Gujos napisał(a):To ja też chciałbym się dopisać: Ki-84 Hasegawa 1/32

Dobrze, że to nie konkurs, tylko projekt. Już byłoby pozamiatane :)

OK, wracam ze swoim A6M5. Właściwie to już końcowe prace. Osłona silnika ze śmigłem została mocno podniszczona. Chciałbym jeszcze podciągnąć swoje umiejętności malowania, żeby otarcia nie wyglądały jak pochlapane farbą.
Obrazek

Po naklejeniu tych wszystkich napisów: "sajgonki z krewetkami" i "smasony rysz" bryła dostała delikatny olejowy wash. I znowu robiłem eksperymenty z lakierem bezbarwnym. Spróbowałem Mikroscale Gloss. Nieśmierdzący akryl, nieźle się aplikuje aero. Ale przy Gunze wysiada.
Obrazek
Obrazek

Re: TORA! TORA! TORA!, czyli lotnictwo japońskie do 1945 roku

PostNapisane: sobota, 18 października 2008, 23:04
przez Jarek Gurgul
Tomku, taki piękny widok strasznie mnie mobilizuje do dalszej pracy :).

Jarek

Re: TORA! TORA! TORA!, czyli lotnictwo japońskie do 1945 roku

PostNapisane: niedziela, 19 października 2008, 21:20
przez Stratocaster
Po zaaplikowaniu miękkich pasteli, ale oprawionych w drewnie (polecam - Empik, dział papierniczy) oraz doskonałych cieni Tamiyi Zero uważam za skończone. Dużo błędów, ale nie będę wychodził przed orkiestrę - ocenę zostawiam Wam. Więcej foto w galerii:
http://pwm.org.pl/viewtopic.php?f=13&t=4581

Dzięki za możliwość udzielania się w tak dobrym towarzystwie, które spotkało się w tym wątku. Życzę kolegom jak najlepszych efektów pracy!

Obrazek
Obrazek

Re: TORA! TORA! TORA!, czyli lotnictwo japońskie do 1945 roku

PostNapisane: poniedziałek, 20 października 2008, 09:48
przez Aleksander
Stratocaster napisał(a):Zero uważam za skończone.


Błyskawica :mrgreen: . Gratulacje dla Przodownika !

Re: TORA! TORA! TORA!, czyli lotnictwo japońskie do 1945 roku

PostNapisane: wtorek, 21 października 2008, 18:43
przez LukaszS
Stratocaster napisał(a):Obrazek


Co to za srebrna kredka i gdzie ją można "zanabyć"?

Re: TORA! TORA! TORA!, czyli lotnictwo japońskie do 1945 roku

PostNapisane: wtorek, 21 października 2008, 18:47
przez Timi
w sklepie dla plastyków. IHMO najlepsza rzecz do odprysków