Strona 2 z 4

Re: MH-60 G Italeri 1/48

PostNapisane: wtorek, 2 czerwca 2009, 00:01
przez greatgonzo
Nie rozumiem. Co znaczy powinny? Przecież na zdjęciach oryginału na początku wątku wyraźnie widać jak jest.

Re: MH-60 G Italeri 1/48

PostNapisane: wtorek, 2 czerwca 2009, 00:04
przez xenomorph
Ale przecież na tym zdjęciu również oponka wygląda całkiem dobrze.
Obrazek

Wiadomym jest, że nie będzie cała lecz kapeć, ale przecież nie po bokach i górze :mrgreen:

Choć całkiem możliwe, że gdy helikopter palił się długo, oponka mogła się przypalić.
Ale mam wrażenie, iż Piotr malowaniem zaczaruje tak, że nie będzie dla nas różnicy.

Re: MH-60 G Italeri 1/48

PostNapisane: wtorek, 2 czerwca 2009, 11:10
przez Krzysiek
Śmigłowiec na zdjęciu powyżej rozbił się, ale nie spalił. Kolega ewpiga robi spalony, stąd moje pytanie parę postów wyżej.
Nie to, żebym się czepiał, tak tylko byłem ciekaw :)

Re: MH-60 G Italeri 1/48

PostNapisane: czwartek, 4 czerwca 2009, 13:55
przez ewpiga
Pierwszy podkład jeśli tak można powiedzieć.. zaraz będzie właściwe malowanie.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: MH-60 G Italeri 1/48

PostNapisane: czwartek, 4 czerwca 2009, 19:03
przez artek81
Świetna praca. Co do opon to wydaje mi się, że nawet jeśli rzeczywiście by popękały to nie powiedziane, że muszą być zaraz niewiadomo jak poszarpane. Jeśli po prostu tylko by się przebiły to sądze, że takie opony wykonane są z odpowiednio twardej mieszanki gumy tak więc powietrze zejdzie ale jako takiego mega flaka i tak się raczej nie uświadczy przynajmniej w górnej części opon a jak Piotr na początki zaznaczył, wrak jest lekko osadzony, zapadnięty w ziemi toteż tym bardziej nie widzę sensu jakiegoś szczególnego uwidaczniania zniszczonych opon.

Będę śledził ten wątek no i z niecierpliwością czekam na kontynuację pozostałych relacji :)

Pozdrawiam

Re: MH-60 G Italeri 1/48

PostNapisane: czwartek, 4 czerwca 2009, 21:14
przez Daniel-Martola
Piotrze, jestem zszokowany... Jak będzie gotowe, to chyba ciężko będzie oczy oderwać.
:shock:
pozdrawiam

Re: MH-60 G Italeri 1/48

PostNapisane: czwartek, 4 czerwca 2009, 22:48
przez bartek piękoś
C Z A R O D Z I E J :shock:

P.S.
Piotrze na ostatniej focie na dziobie ładnie widać takie ostre granice kolorów (pewnie odłażąca farba) - pędzlujesz to 000, malujesz-zdrapujesz, czy jak? "Suche w suche"? :lol:

Re: MH-60 G Italeri 1/48

PostNapisane: sobota, 6 czerwca 2009, 00:17
przez ewpiga
Pędzluję pędzlami o sztywnym włosiu, zaczynam: 2; 1; kończę 0; Zaznaczam, że model od początku mażę z pędzla.
Maluję” mokre na wilgotne” znaczy, pierwszy zielony podkład czekam około 15minut (wilgotny) potem nakładam (mokre) kolejne kolory mieszając je ze sobą, takie nieregularne plamy. Gdy już to wszystko wyschnie np. na drugi dzień nakładam farbki akwarelowe. Do malowań nieregularnych plam używam też szczoteczki do zębów oraz różnorakich maskowań.
Kilka fotek na szybko:
To jest te pierwsze malowanie, dodałem też nieco plam,
Obrazek

po wyschnięciu kilka kropel brązowej akwareli ( trzeba czekać by woda wyparowała nie można rozmazywać, plamy mają nieco ostrzejsze brzegi)
Obrazek

i tu kilka maźnięć akwarelką. By „zgasić” zbyt intensywną barwę, cały model pędzluje mocno transparentną farbą w czarno-szarym odcieniu.
Obrazek
Obrazek

Teraz zostanie: retusz białej piany, pudrowanie pastelami, korekta koloru trawy i galeria.

Re: MH-60 G Italeri 1/48

PostNapisane: sobota, 6 czerwca 2009, 01:18
przez spiton
Kolejny klasyk gatunku !!!!!!!!!!!!!!!!!!
NIESAMOWITE MALARSTWO !!!!!!!!

Re: MH-60 G Italeri 1/48

PostNapisane: sobota, 6 czerwca 2009, 06:28
przez Daniel-Martola
ewpiga napisał(a):Teraz zostanie: retusz białej piany, pudrowanie pastelami, korekta koloru trawy i galeria.

Jakie to proste, prawda? :mrgreen:

pozdrawiam

Re: MH-60 G Italeri 1/48

PostNapisane: poniedziałek, 8 czerwca 2009, 16:25
przez rampo klops
A Piotr jak zwykle swoje , wrak , ale jak widać na powyższych obrazkach wychodzi mu to bezbłędnie , ten jak i poprzednie .

Re: MH-60 G Italeri 1/48

PostNapisane: poniedziałek, 8 czerwca 2009, 17:26
przez ewpiga
coś tam jeszcze podmalowałem...
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: MH-60 G Italeri 1/48

PostNapisane: poniedziałek, 8 czerwca 2009, 17:56
przez Maciek
Zastanawiam się tylko czy to śmigło uderzające o ziemię nie powinno trochę trawy powyrywać? Poza tym ładna katastrofa. ;o)

Re: MH-60 G Italeri 1/48

PostNapisane: poniedziałek, 8 czerwca 2009, 17:59
przez rollingstones
Bardzom ciekaw co wykombinujesz dalej - bo na razie przypomina to akwarele na ścianę a nie replikę wraku. Nie moge odnależć wspólnych elementów łączących ubytki farby na twojej pracy z rzeczywistością a nawet zbiżeniem się do niej. Może narażę się wielu choć sam jam fan Twoich kompozycji ale te malowania nie dają odbioru rzeczywistosci. Szereg kolorystycznych paciek - fajnie się przenika ale ..... Są efektowne ale nie w kategoriach efekciarstwa, ogólnie rozumianego modelarstwa a raczej to co napisałem malunków akwarel ścienych tudzież okładkowych. Pozdrówki

Re: MH-60 G Italeri 1/48

PostNapisane: poniedziałek, 8 czerwca 2009, 18:03
przez spiton
Jak bym był z muzeum narodowego, to bym to kupił ;-)))
Mnie się Ta nieskrepowana malarskość tej katastrofy bardzo podoba. To że jest to opowiedziane językiem malarza, to nie jest chyba błąd. Z jednej strony nie jest to hiperrealizm, ale z drugiej zyskuje pewien unikalny klimacik.
Ja w każdym razie jestem zachwycony!!!!
Uważam nawet, że jest to lepsze od abramsa(gama kolorystyczna bardziej mi leży ;-)))
Pozdrawiam