Można wziąć ją pod uwagę w kompletnym rysie historycznym. Czyli ostatnia piosenka Hansa. A pracę zaczynam w czwartek jak się rodzina rozjedzie.
Wieści z frontu modelarskiego na dziś :
1. Pyrtum pyrtum złośliwy chochlik zarąbał mi mini-wiertło. Normalnie przepadło na amen, Nigdzie go nie ma w nawet w pudłach z modelami. Dobrze chociaż, że mam iglaka w swoich pilnikach to mogę dziurki nimi wiercić.
2. Kadłub 109tki już zamknięty. Za wiele i tak nie widać więc nie ma co się nad nim rozczulać. Teraz połówki zacieśniają więź przy pomocy taśmy Tamki. Sekcja ogonowa czeka w ramkach.
3. Skrzydła też są zespolone i pielęgnują swoją więź. Iglakiem wywierciłem potrzebne mi otworki.
Wieść powiązana z modelarstwem. Zdecydowanie wolę Spitfire jako samolot - piwo mi tylko zaszkodziło.
Dobra dziś 4 zdjęcia z prac nad Bf-109G, Łączenie kadłub-skrzydło wymaga szpachli, jak również odrobina przeszlifowanie kadłuba na łączeniu jest potrzebna. Skrzydła są włożone na sucho.




Na forumowych krytykantów mam wyjebane po całości od zarania dziejów, aż do nicości