No nie do końca, bo D.II i D.III to inny samolot pomimo pewnych podobieństw a widać ze zdjęć, że w ramach modelu i fabryki z której pochodziły wnętrza były urządzane tak samo. Zwłaszcza, że główna różnica dotyczy sposobu zabudowy karabinów maszynowych a konsekwencje tego widać porównując wnętrze ALbatrosa D.III i Oeffaga D.III W AutroWęrzech kochano tablice przyrządów a Niemczech( podobnie jak w Szwecji) niespecjalnie.
Akurat JaPo solidnie odrobiło lekcję w swojej monografii.