Modelarstwo z pasją

Mechanizacja płata obrobiona, skrzydła gotowe. Pozostaje skleić tylko wszystko do kupy. Skrzydła pasują perfekcyjnie i prawdopodobnie wkleję je po pomalowaniu. Gorzej z dziobem, tutaj sporo szpachli i zabawy się szykuje:

A co z tym nosem, średnica inna niż na kadłubie czy inny profil ?, jeśli to pierwsze to w swoim będę kleił połówki nosa do kadłuba przed sklejeniem.

xspace napisał(a):A co z tym nosem, średnica inna niż na kadłubie czy inny profil ?, jeśli to pierwsze to w swoim będę kleił połówki nosa do kadłuba przed sklejeniem.

Ciężko Ci będzie bo dziób składa się z połówek górnej i dolnej, kadłub zaś dzieli się na połówki lewą i prawą. Ogólnie całość najgorzej pasuje w dolnej części, tam gdzie w kadłubie dochodzi element z wnęka podwozia. Tam jest najwięcej zabawy. Żeby nie brnąć zalałem tam wszystko cyjanoakrylem, potem debonder i trochę poprawek. Z boków czeka mnie jeszcze lekki szlif. Skrzydła mam już gotowe, więc złożyłem całość na suchelca. Maszyna piękna, no i kawał modela jest:

Czas na podsumowanie dnia. Przygotowane wloty powietrza:



Po chwili całe czarne:



Po wyschnięciu czarnego położone kolory właściwe:



A na koniec wloty znalazły się na miejscu:



Spasowanie wlotów całkiem znośne, dziób jeszcze nie oszlifowany .

Podglądam, idzie całkiem żwawo.

Parę kabelków dołożyłem we wnęce głównej:





I przygotowałem ostatnie elementy podwozia;



Koła zastąpię żywicą Edka, mam już dość walki ze śladami po wypychaczach.

Dzisiaj skromnie. Zabrałem się za okolice kokpitu. Przygotowałem trzy elementy montowane pod owiewką, a potem na czarno po całości:



Później malowanie: osłony tablic na kolor wnętrza, reszta to był brezent. Trochę brudu i tak to wygląda przymierzone z fotelami:



Teraz zabawa z owiewką i wreszcie malunki .

Po tygodniu przerwy jedziemy dalej z tematem. Zakończyłem ostatecznie poprawki wszelkich zatartych linii i nitów, wkleiłem zamknięte hamulce aerodynamiczne, a dziś zabrałem się za owiewkę. Wkleiłem wszystkie stałe elementy, a ruchome umocowałem na Patafix. Ostatni element nie zamaskowany bo producent masek nie uwzględnił na nim uszczelki i pierwszą maskę dorobię sam.

Super, czyli malowanki za niedługo ?.

xspace napisał(a):czyli malowanki za niedługo ?.

Już bliżej niż dalej .

Fajnie bo się doczekać nie mogę, czekam i patrzam ;).

Przymiarki do maziania, obmalowana kolorem wnętrza owiewka i gotowe na kolor wnęki podwozia:

Napięcie rośnie.

Wymalowałem wnęki podwozia, a tak wygląda wnęka główna. Jeszcze trochę brudu i będzie ok:

Wygląda fajnie, no i malowanie chyba najfajniejsze na TF'a. Dłubię właśnie identyczne F-104C i jak dla mnie ten model to wypoczynek. Owszem pocięty kadłub pod wersje i odwzorowanie struktury spodu jest upierdliwy ale spasowanie skrzydło-kadłub rekompensuje wszystko. ExtraThin z Tamki tu jest idealny.