Modelarstwo z pasją

Dobra jest taśma srebrna w arkuszach, bo jest bardzo cieniutka, silna, i ma dobry klej.

Dzięki za rady z taśmą. Może sprobuję jak mi maski nie wyjdą. Część odsuwaną owiewki mam już zamaskowaną i pomalowaną więc będzie się różnić od naklejonej folii. Dlatego walczę dalej z maskowaniem..... no chyba że polegnę
Niewielki postęp w budowie. Zmęczenie mnie jakieś dopadło. Tym razem doklejona deska rozdzielcza i wklejony pierwszy kaem. Drugi wkleję dopiero po przyklejeniu silnika.... mam zamiar zrobić tak by było widać te kaemy poprzez silnik - jak w oryginale . Już patrzyłem na sucho i da się.... tyle tylko że potem cały ten piękny widok zasłonią te dziwne radiatory taśmowe które są na silniku od przodu.... Firmowe RS-a są takie grube.... Kombinuję jak je zastąpić, ale cholerka... w tej skali to strasznie ciężko.... (no ale to MOJA skala i sam świadomie ją wybrałem lata temu...). Widać też mały tuning silnika. I dla tych co lubują się w ''systemie monetarnym'' - pieniążek. Jak widać zasobność portfela raczej nikczemna

I całkiem ładnie, jesteś pewien że na bokach ma być ten śliwkowy , zawsze myślałem że tylko w szkolnych go ładowali).
Co się dzieje z LAURĄ , może nitowanie jej mi podeślesz( chyba że masz coś więcej).

Jarek Gurgul napisał(a):

lejgo_inc napisał(a):Może nie maskuj tylko naklej ramy w postaci taśmy klejącej pomalowanej odpowiednim kolorem i pociętej na odpowiedniej grubości paski.

To dobra metoda, tylko lepiej najpierw pociąć taśmę na paski odpowiedniej szerokości, a potem ją pomalować, wtedy krawędzie taśmy nie będą w kolorze taśmy.

Jarek

Czy taka taśma nie zacznie się po jakimś czasie odklejać?

Testing... testing....
Nie wiem jeszcze. Jak się zacznie odklejać to zamelduję.

No to po dlugiej przerwie..... wracam z lekkim updatem. Niewiele podlubalem. Konkurs w tym czasie sie zakonczyl . Watek przeniesiony tutaj na moja prosbe. Niestety nadal niezbyt wiele czasu na dlubanie no ale co tam.... Lekki tuning silnika ciag dalszy. Powklejane drobne patyczki z przodu po pomalowaniu oczywiscie zniknely....



Mialem tez zagwozdke z dosc charakterystyczna w tym samolocie chlodnica na silniku. Ta z modelu jest troche toporna... ale za to ladnie ''skrojona'' i idealnie rowniutka. Postanowilem mimo wszystko ja zastapic. Wydlubalem z mozolem cos takiego:



Pudelkowa po lewej.... po prawej moja. Nie jest idealnie rowna ale i tak wyglada moim zdaniem ciekawiej. Podpasowanie na sucho do silnika.....



A potem doklejenie jej i wystruganie drucikow laczacych ja z blokiem silnika czy co tam to bylo..... Tu wraz z tymczasowo wlozonym smiglem. Calkiem niezle chyba.....



Potem calosc wpasowalem w kadlub. Ciezko bylo dopasowac wszystko ...jeszcze z karabinami przechodzacymi przez kolektory silnika.... Jakos tam weszlo.



Potem posklejalem polowki kadluba i dokleilem dolny plat z niemalymi problemami zreszta.... i .......tragedia jak popatrzylem na swoje dzielo to zalamka..... Silnik wkleil sie troche krzywo, tak ze ta chlodnica nie byla symetrycznie w srodku a na dokladke byla lekko walnieta w jedna strone.... Godzina 2.00 i intensywne myslenie (jesli mozna jeszcze o takiej porze myslec wogole.....) Eh zostawie.... nie mam juz sily (a mordowalem sie z tym od 20.00 . ......Nieeeeee, nie moge na to patrzec..... i.... rozklejanie! Tak niestety wrocilem do punktu wyjscia. Wszystko rozklejone i bede montowal od nowa. Moze tym razem wyjdzie rowno!

pzdr
Zbych

Po poltora roku..... juz prawie, prawie....



Mam nadzieje ze w lecie uda sie go skonczyc....

Dojrzewa jak dobre wino.
Ciekawy jestem jak wyglada ta chłodnica w zamkniętym już kadłubie?
Przy moim Nate też mnie mierziła ta zestawowa, ale nie szarpnąłem się na taką jak Ty.
Podobają mi się też te drobne przetarcia na skrzydle, pokazałbyś z bliska? I powiedział jak wyprodukowane?

Ale fajne malowanie !

Jaho63 napisał(a):Ciekawy jestem jak wyglada ta chłodnica w zamkniętym już kadłubie?
Podobają mi się też te drobne przetarcia na skrzydle, pokazałbyś z bliska? I powiedział jak wyprodukowane?

Chłodnica nie wygląda tak jak bym chciał, a to dlatego że nie udało mi się uniknąć pofalowania tych blaszek. Tzn w zamkniętym kadubie wygl
da w miarę OK. Udało mi się wyprostować wklejenie silnika. Natomiast same blaszki chłodnicy są takie jakie widać na wcześniejszych fotkach. Co do odrapań na skrzydłach to najprostrze rozwiązania są najlepsze.... to srebrna kredka ze sklepu dla artystów Na razie nie mam fotek z bliska...będą chyba już przy okazji galerii, ale mam nadzieję że odrapania będą podobne do tych które mam na moim Ki-15....

spiton napisał(a):Ale fajne malowanie !

Dzięki. Staram się właśnie dla swoich modeli wyszukiwać atrakcyjne malowania. Inaczej niż dla Krzysztofa (Jaho63) nie jest dla mnie ważne jakie osiągnięcia miał pilot...choć jeśli trafi się połączenie pilota z fajnym kamo to tym chętniej go robię Przy samolotach cesarskiej armii jest trochę łatwiej o takie malowania niż przy tych z marynarki. Jako że japońskie samoloty były głównie zielone albo szare staram się jak mogę uniknąć tej monotonii pozostając oczywiście w zgodzie z tzw. prawdą historyczną

zegeye napisał(a):Inaczej niż dla Krzysztofa (Jaho63)

To w sumie dobrze. Byłoby nudno gdyby wszyscy robili modele tak samo jak Krzysztof.
Ja w sumie robię podobnie jak Ty, tylko w drugą stronę. Wybieram pilotów a potem kombinuję żeby ciekawe malowania i maszyny były.

Jaho to Janusz ,-))

Upsss.... bardzo przepraszam Janusza za pomyłkę

zegeye napisał(a):Dzięki. Staram się właśnie dla swoich modeli wyszukiwać atrakcyjne malowania.

Tak z ciekawości , co mieszałeś aby uzyskać te kolorki. Malowanie to camo chińskie , naniesiony brąz i zieleń na szaroniebieski kolorek.
Szczególnie ten szary wydaje mi się za mleczny. Co do pozostałych barw z camo chińskiego od dłuższego czasu świta mi myśl aby stosować barwy które japońce dawali do pancerki.
Co do malowania wygląda fajnie, przy KI-27 jest spory wybór . Mi zawsze podobały się te z festiwalowym czerwonym pasem
przez całość kadłuba. Powodzenia.