Strona 2 z 12
Re: Spitfire Mk.I, 1/48, Tamiya - inbox, warsztat
Napisane:
środa, 21 listopada 2018, 10:25
przez Atlis
Spitfire Tamki z początku XXI wieku był w skali 1/32 i premiera była w 2009r. Edek zrobił Spita w 1/48 w 2012r...
Re: Spitfire Mk.I, 1/48, Tamiya - inbox, warsztat
Napisane:
środa, 21 listopada 2018, 10:34
przez Dominik
Dopiero po wysłaniu posta przeczytałem Twoj, że chodzi o Spity. Prawda jest taka, że nie wiemy jakby wyglądał Spit Tamiyi w 48 gdyby ukazał się zamiast tego w 32. Można gdybać, że byłby zbliżony do obecnej Jedynki, choć na 100% część rozwiązań byłaby inna.
A teraz to trzymam kciuki, żeby Tamiya San zdecydował się na kontynuację Spitfire'ów i (żeby nie było, żem rasista) tych wyścigówek Williego. Mi się jeszcze tylko marzy by retoolowali Reisena 21 i 32.
A śmiać się będę jak wydadzą nowego Meśka E...
Re: Spitfire Mk.I, 1/48, Tamiya - inbox, warsztat
Napisane:
środa, 21 listopada 2018, 10:53
przez Atlis
Wiadomo jak by wyglądał. Tak samo, skoro CADy te same. :-)
Re: Spitfire Mk.I, 1/48, Tamiya - inbox, warsztat
Napisane:
środa, 21 listopada 2018, 11:18
przez Gujos
Tamiya san zmarł w zeszłym roku. Teraz to pewnie jakiś zarząd trzyma rękę na pulsie.
Re: Spitfire Mk.I, 1/48, Tamiya - inbox, warsztat
Napisane:
środa, 21 listopada 2018, 12:26
przez Wojciech Perkowski
Syn pana Tamiya (senior przeszedł na garnuszek ichniego ZUS-u już x lat wstecz) podobno kieruje firmą; nie ma rzekomo specjalnego sentymentu do plastików
.
Re: Spitfire Mk.I, 1/48, Tamiya - inbox, warsztat
Napisane:
środa, 21 listopada 2018, 12:33
przez Atlis
Vl.Šulc - "Patrzymy na to co robi Tamiya, i jeśli ich rozwiązania są ciekawe, wykorzystujemy je. Na wiosnę (2018) podjęliśmy decyzję, że nasz Spitfire Mk.I będzie miał grzbiet zrobiony podobnie jak Tamiya."
Re: Spitfire Mk.I, 1/48, Tamiya - inbox, warsztat
Napisane:
środa, 21 listopada 2018, 12:39
przez potez
Airfix wymienia mniejszy kawałek , żeby robić Mk.I i Mk.V z tego samego kadłuba, przez co jest problem z dopasowaniem przodu. Kadłub się łamie na styku zbiornika paliwa i kabinki.
Kształty zewnętrzne są identyczne bo Monfort jest powszechnie dostepny, więc kształty mają idealnie rozpisane, zreszta Montfort jest w wektorach zrobiony więc w ogóle nie ma problemu ze skalowaniem. Reszta to już tylko praktyka CNC, jakość narzędziowni robiącej formy i wtryskarki+ materiał.
Re: Spitfire Mk.I, 1/48, Tamiya - inbox, warsztat
Napisane:
środa, 21 listopada 2018, 16:49
przez caughtinthemiddle
potez napisał(a):Monfort (...) Montfort
Monforton, kurna. Trochę szacunku przez wzgląd na kapitalną pracę, którą człowiek wykonał. Chętnie bym kupił podobne publikacje o innych samolotach...
macias13_84 napisał(a):caughtinthemiddle napisał(a):...Notabene, Edek jednak trochę (niepotrzebne) kombinował, bo np. detale górnych części osłon silnika w IXkach się przez to nie do końca zgadzają....
...kasiurka się zgadza...no to może nie wyszło... ale jak kupisz Pan żywicę to będzie git...
Nie będzie, te same błędy.
Re: Spitfire Mk.I, 1/48, Tamiya - inbox, warsztat
Napisane:
środa, 21 listopada 2018, 18:52
przez macias13_84
caughtinthemiddle napisał(a):Nie będzie, te same błędy.
To dopytam z ciekawości co jest nie tak z tą Brassinową w stosunku do kitowej 2-częściowej?
Re: Spitfire Mk.I, 1/48, Tamiya - inbox, warsztat
Napisane:
środa, 21 listopada 2018, 19:08
przez Mecenas
Inbox modelu Tamiyi a na pierwszym planie model Eduarda...
Re: Spitfire Mk.I, 1/48, Tamiya - inbox, warsztat
Napisane:
środa, 21 listopada 2018, 19:47
przez Jacek Bzunek
macias13_84 napisał(a):To dopytam z ciekawości co jest nie tak z tą Brassinową w stosunku do kitowej 2-częściowej?
Jakieś 1,5 mm nietegowatości a ciąć nie ma gdzie bo na krawędziach są wkręty. Na badziewnej jakości fotce widać jak wkręty żywicznego ulepsza... badziewia zaczynają "uciekać" do przodu.
Re: Spitfire Mk.I, 1/48, Tamiya - inbox, warsztat
Napisane:
środa, 21 listopada 2018, 20:06
przez caughtinthemiddle
macias13_84 napisał(a):caughtinthemiddle napisał(a):Nie będzie, te same błędy.
To dopytam z ciekawości co jest nie tak z tą Brassinową w stosunku do kitowej 2-częściowej?
I plastikowe, i żywiczne mają pewien feler, bo wywodzą się z tego samego projektu:
Patrz kształt elementu oznaczonego czerwoną strzałką. U Edka w 48 wszystkie osłony mają to ścięte z tyłu, co jest prawidłowe dla samolotów z Packardem pod maską, te z R-R mają to okrągłe. Element wskazany zieloną strzałką ignorować - w tym egzemplarzu został przemieszczony do pozycji "pod Packarda".
Re: Spitfire Mk.I, 1/48, Tamiya - inbox, warsztat
Napisane:
środa, 21 listopada 2018, 20:53
przez macias13_84
Ok, dzieki.
Mam Monforton'a na dysku to zaraz zerknę
Re: Spitfire Mk.I, 1/48, Tamiya - inbox, warsztat
Napisane:
środa, 21 listopada 2018, 20:59
przez potez
strona 3.21:
Re: Spitfire Mk.I, 1/48, Tamiya - inbox, warsztat
Napisane:
środa, 21 listopada 2018, 21:14
przez Kuba P.
Pomijając fakt, że miało być o Spitfire Mk I Tamiya, wyszło kolejne męczące pochwalne lizanie yayka Edwarda to może ktoś mi skomentować naukowo wywody o błędach tegoż w obrębie nosa Mk IX proszę?
Bo ja nie mam tych uberplanów o których tu piszecie za to mam skromną książczynę WWP plus jakiś niecały milion zdjęć Spitfire z Krakowa, Pragi (nomen omen) itp i jakoś nie ogarniam w czym rzecz.
Dzięki.