F-8E Crusader // Academy // 1/72 - warsztat testowy #2

Budujesz model, chcesz przedstawić relację z postępów w pracy, zastanawiasz się jak coś zrobić - to miejsce dla Ciebie.

Re: F-8E Crusader // Academy // 1/72 - warsztat testowy #2

Postprzez tytus » poniedziałek, 15 kwietnia 2013, 12:47

Solo napisał(a):aktycznie skopałem koło przednie, bo zacząłem przy nim dłubać zanim wyschła pierwsza warstwa farby, stąd takie nierówności, które na zbliżeniu walą po oczach. Na szczęście w realu wygląda to dużo lepiej.

Może spróbuj przetrzeć to delikatnie papierem 1000, bo "glutowato" to wygląda.
Solo napisał(a):Same golenie źle mi się pomalowały, o czym pisałem wcześniej - problemy z kładzeniem białej błyszczącej farby, która spływa z róznych krawędzi. Na chwilę obecną nie potrafię sobie z tym poradzić.

Zamiast surfacera jako podkładu użyj Mr. Base White. Na to biały kładź kilkoma ale bardzo cienkimi warstwami, kolejną warstwę farby połóż dopiero wtedy kiedy poprzednia dobrze wyschła.
Zadnia podwózka jak na drugi model wygląda całkiem nieźle.
Avatar użytkownika
tytus
 
Posty: 320
Dołączył(a): wtorek, 8 stycznia 2008, 23:37

Reklama

Re: F-8E Crusader // Academy // 1/72 - warsztat testowy #2

Postprzez spiton » poniedziałek, 15 kwietnia 2013, 12:49

Kup sobie w sklepie dla plastyków kilka suchych pasteli na sztuki, o kolorach wg uznania. A potem sobie zetrzyj trochę na papierze ściernym. Wcieraj w model pędzlem.
I popraw oponkę przedniego koła, bo ma jakieś paprochy.
Avatar użytkownika
spiton
 
Posty: 11473
Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 00:21
Lokalizacja: Kościelisko

Re: F-8E Crusader // Academy // 1/72 - warsztat testowy #2

Postprzez Solo » poniedziałek, 15 kwietnia 2013, 12:53

Ok, postaram się to przednie koło trochę podszlifować, ale będzie trudno bo raz że to maleństwo, dwa że wkleiłem już do goleni. Zobaczymy, postaram się coś zrobić.

Tytus - dzięki za poradę w sprawie tej białej farby, natychmiast kupuję, szczególnie że spód kadłuba samolotu też ma być malowany na biało.
Solo
 
Posty: 6005
Dołączył(a): środa, 19 grudnia 2012, 09:05

Re: F-8E Crusader // Academy // 1/72 - warsztat testowy #2

Postprzez merlin_PL » poniedziałek, 15 kwietnia 2013, 12:58

Solo napisał(a):Merlin, co do Twoich zarzutów (w dużej mierze słusznych): robiąc model (obecnie) nie interesuje mnie specjalnie to, aby efekt finalny odzwierciedlał faktycznie wyglądający pokładowy F-8E. To, że wash jest za ciemny to moja decyzja, bo chciałem podkreślić wszystkie wypukłości, linie podziału itp. dość mocnym, kontrastowym kolorem. Lubię taki wygląd samolotów, choć nie ma to wiele wspólnego z rzeczywistością. To jedna sprawa.


To szanuję

Solo napisał(a):Druga to koła: faktycznie skopałem koło przednie, bo zacząłem przy nim dłubać zanim wyschła pierwsza warstwa farby, stąd takie nierówności, które na zbliżeniu walą po oczach. Na szczęście w realu wygląda to dużo lepiej.


1. Można je wrzucić do zmywacza do farb, zdjąć warstwę farby, przeszlifować ,pomalować jeszcze raz . drut się nie odklei. Ale OK .Twoja decyzja.

Solo napisał(a):Trzecia sprawa: dorobienie przewodów hamulcowych to akurat był dobry pomysł, teraz golenie podobają mi się znacznie bardziej niż bez tych elementów. Same golenie źle mi się pomalowały, o czym pisałem wcześniej - problemy z kładzeniem białej błyszczącej farby, która spływa z róznych krawędzi. Na chwilę obecną nie potrafię sobie z tym poradzić.


To właśnie miałem na mysli , żeby zacząć od opanowania i utrwalenia podstawowych technologii modelarskich. Pomalowanie jednym - dwoma kolorami jest właśnie taką technologią. Mnie to się średnio podoba , ale to moje zdanie. Aczkolwiek postęp jest

Solo napisał(a):Co do washa jeszcze - czy jest go za dużo? Pewnie trochę tak, ale ważne, że mi się to podoba. Bez washa byłoby jeszcze gorzej.
Jeszcze niedawno miałeś do mnie pretensje o to, że nie próbuję tylko się pytam. Teraz, gdy spróbowałem zrobić po swojemu, znowu masz - zdaje się, pretensje, że wyszło mi jak wyszło.


Jak ci się podoba to OK. Mnie się podoba mniej, ale to moje zdanie . Cały czas się pytasz i skończyć nie możesz. W tej relacji też . I w dalszym ciągu wybierasz to co Ci wygodne , albo co akurat przeczytasz . Tak jak z pigmentami . Już byś kupował bo ktoś coś napisał. Że coś robisz sam to chwała ci za to, ale nie myśl, że wszyscy do tego co zrobisz będą bezkrytycznie podchodzić.

Solo napisał(a):Chyba zapominasz, że to mój drugi model zrobiony w życiu. Chciałbyś, żebym od razu umiał robić na nim washa tak jak trzeba?


Nie zapominam , bo pamiętam twoje wpisy , że coś sklejałeś , był też jakiś wpis , że model Sabra stanął obok innych Twioich modeli.Ale może się mylę. A po co washa ? Naprawdę nie lepiej najpierw się dobrze sklejać i szpachlować nauczyć , a dopiero potem washa kłaść.
Robią się różne rzeczy
merlin_PL
 
Posty: 890
Dołączył(a): poniedziałek, 20 lipca 2009, 21:34
Lokalizacja: Konstantynów Łódzki

Re: F-8E Crusader // Academy // 1/72 - warsztat testowy #2

Postprzez Solo » poniedziałek, 15 kwietnia 2013, 13:22

merlin_PL napisał(a):Cały czas się pytasz i skończyć nie możesz.


Gdzie ja się "cały czas pytam"? Chyba zafiksowałeś się na pewnym moim wizerunku, który utkwił Ci w głowie i nie zauważasz, że jednak głównie robię, a pytam tylko przy okazji. Mam dość dokładną wizję jak chcę zrobić tego Crusadera i w praktyce wiem jak to zrobić (czy mi to wyjdzie to oczywiście inna historia). To, że robięgo długo... cóż, nigdzie się nie śpieszę, a ostatnio czasu mam bardzo mało, o czym wspominałem.
Tak więc nie poganiaj mnie, robię wszystko swoim rytmem i sprawia mi to frajde, a to chyba najważniejsze, prawda? :)

merlin_PL napisał(a): W tej relacji też . I w dalszym ciągu wybierasz to co Ci wygodne , albo co akurat przeczytasz .


Tu jesteś niesprawiedliwy: ciągle ktoś mi tu coś doradza, ot choćby kwestia tych pigmentów. Spiton mówi "używaj", Ty mówisz "nie używaj", więc siłą rzeczy, zawsze muszę coś wybrać, prawda?
A że wybieram coś, co według Ciebie jest dla mnie wygodne... nie bardzo rozumiem co masz na myśli.

merlin_PL napisał(a):Że coś robisz sam to chwała ci za to, ale nie myśl, że wszyscy do tego co zrobisz będą bezkrytycznie podchodzić.


Wcale tego nie oczekuję, wręcz przeciwnie. Jestem Ci wdzięczny za słowa krytyki, bo nie kręci mnie robienie brzydkich modeli, które ktoś z grzeczności pochwali.

merlin_PL napisał(a):Nie zapominam , bo pamiętam twoje wpisy , że coś sklejałeś , był też jakiś wpis , że model Sabra stanął obok innych Twioich modeli.Ale może się mylę. A po co washa ? Naprawdę nie lepiej najpierw się dobrze sklejać i szpachlować nauczyć , a dopiero potem washa kłaść.


Jak wspominałem, w dzieciństwei zrobiłem kilka prostych modeli bez malowania, w czasach stydenckich, ze 20 lat temu, zrobiłem całe 3 modele (F-14 1/72 Italeri, F-16 1/48 chyba Revell, AH-64 chyba 1/48 chyba Italeri), malowane pędzelkiem, sklejone wyjątkowo topornie i brzydko (kiedyś je pokażę na tym forum, ale na razie nie mam odwagi).
Dlatego też uważam, że jestem w tym "biznesie" debiutantem, a Crusader to mój drugi model.
Solo
 
Posty: 6005
Dołączył(a): środa, 19 grudnia 2012, 09:05

Re: F-8E Crusader // Academy // 1/72 - warsztat testowy #2

Postprzez merlin_PL » poniedziałek, 15 kwietnia 2013, 13:47

Solo napisał(a):Gdzie ja się "cały czas pytam"? Chyba zafiksowałeś się na pewnym moim wizerunku, który utkwił Ci w głowie i nie zauważasz, że jednak głównie robię, a pytam tylko przy okazji. Mam dość dokładną wizję jak chcę zrobić tego Crusadera i w praktyce wiem jak to zrobić (czy mi to wyjdzie to oczywiście inna historia). To, że robięgo długo... cóż, nigdzie się nie śpieszę, a ostatnio czasu mam bardzo mało, o czym wspominałem.
Tak więc nie poganiaj mnie, robię wszystko swoim rytmem i sprawia mi to frajde, a to chyba najważniejsze, prawda?


Widocznie faktycznie sobie coś zafiksowałem z tymi Twoimi pytaniami . Zwłascza to, że faktycznie nigdy nie było ich dużo i żadne z nich nie były infantylne. :D

Solo napisał(a): Jak wspominałem, w dzieciństwei zrobiłem kilka prostych modeli bez malowania, w czasach stydenckich, ze 20 lat temu, zrobiłem całe 3 modele (F-14 1/72 Italeri, F-16 1/48 chyba Revell, AH-64 chyba 1/48 chyba Italeri), malowane pędzelkiem, sklejone wyjątkowo topornie i brzydko (kiedyś je pokażę na tym forum, ale na razie nie mam odwagi).
Dlatego też uważam, że jestem w tym "biznesie" debiutantem, a Crusader to mój drugi model.


Karkołomna logika trzeba przyznać :D
Robią się różne rzeczy
merlin_PL
 
Posty: 890
Dołączył(a): poniedziałek, 20 lipca 2009, 21:34
Lokalizacja: Konstantynów Łódzki

Re: F-8E Crusader // Academy // 1/72 - warsztat testowy #2

Postprzez Solo » poniedziałek, 15 kwietnia 2013, 14:17

tytus napisał(a):Zamiast surfacera jako podkładu użyj Mr. Base White. Na to biały kładź kilkoma ale bardzo cienkimi warstwami, kolejną warstwę farby połóż dopiero wtedy kiedy poprzednia dobrze wyschła.


Czym się różni ten Mr. Base White od zwykłego surfacera?
Solo
 
Posty: 6005
Dołączył(a): środa, 19 grudnia 2012, 09:05

Re: F-8E Crusader // Academy // 1/72 - warsztat testowy #2

Postprzez tytus » poniedziałek, 15 kwietnia 2013, 14:25

Solo napisał(a):
tytus napisał(a):Zamiast surfacera jako podkładu użyj Mr. Base White. Na to biały kładź kilkoma ale bardzo cienkimi warstwami, kolejną warstwę farby połóż dopiero wtedy kiedy poprzednia dobrze wyschła.


Czym się różni ten Mr. Base White od zwykłego surfacera?

Jest to podkład koloru białego "grubością" ziarna przypominający surfacera 1000. Idealnie sprawdza się pod kolory takie właśnie jak biały, żółty, czerwony, czy niebieski, które generalnie są słabo kryjącymi farbami.
Avatar użytkownika
tytus
 
Posty: 320
Dołączył(a): wtorek, 8 stycznia 2008, 23:37

Re: F-8E Crusader // Academy // 1/72 - warsztat testowy #2

Postprzez Solo » poniedziałek, 15 kwietnia 2013, 14:31

Dzięki, już kupiłem.
Może wreszcie skończy się tam męka z malowaniem na biało.
Solo
 
Posty: 6005
Dołączył(a): środa, 19 grudnia 2012, 09:05

Re: F-8E Crusader // Academy // 1/72 - warsztat testowy #2

Postprzez bartek » poniedziałek, 15 kwietnia 2013, 14:36

Jest to podkład koloru białego "grubością" ziarna przypominający surfacera 1000. Idealnie sprawdza się pod kolory takie właśnie jak biały, żółty, czerwony, czy niebieski, które generalnie są słabo kryjącymi farbami.

Jest tak jak mówi Tytus - użyj Mr. Base White. Ja miałem kiedyś też taki problem i drugą rzeczą którą jeszcze zrobiłem było wywalenie białej farby Pactra (jeśli przez przypadek używasz) i zakup Gunze - Mr. Hobby H1. Z innymi Pactrami nie było tak źle jak z białą.
bartek
 
Posty: 42
Dołączył(a): piątek, 17 września 2010, 09:18

Re: F-8E Crusader // Academy // 1/72 - warsztat testowy #2

Postprzez Solo » poniedziałek, 15 kwietnia 2013, 14:42

Akurat nie udało mi się dostać C1, więc używam X-2 Tamiya, tak więc nie wiem czy użycie Gunze C1 dałoby dużą różnicę.
Solo
 
Posty: 6005
Dołączył(a): środa, 19 grudnia 2012, 09:05

Re: F-8E Crusader // Academy // 1/72 - warsztat testowy #2

Postprzez Solo » czwartek, 18 kwietnia 2013, 20:37

Chcę teraz pomalować podkładem cały kadłub, ale zastanawiam się, jak najlepiej zamaskować kokpit.
Problem polega na tym, że fotel oraz drążek uniemożliwiają praktycznie zamaskowanie go kawałkiem gąbki, za bardzo wystają.
Jak najlepiej według Was zamaskować to co widać na zdjęciu, tak aby niczego nie połamać i jednocześnie jak najlepiej zamaskować kokpit przed przypadkowym pomalowaniem podkładem?

Obrazek
Ostatnio edytowano czwartek, 18 kwietnia 2013, 21:38 przez Solo, łącznie edytowano 1 raz
Solo
 
Posty: 6005
Dołączył(a): środa, 19 grudnia 2012, 09:05

Re: F-8E Crusader // Academy // 1/72 - warsztat testowy #2

Postprzez piotr dmitruk » czwartek, 18 kwietnia 2013, 20:47

Najlepiej zamaskować kabinką.

Popraw przy okazji ostatnie zdjęcia, bo linkują do hosta.
Pozdrawiam
Piotrek
MOJE PORTFOLIO ARCHIWUM X- W moich galeriach wskazana jest rozsądna krytyka modeli.
Avatar użytkownika
piotr dmitruk

Mistrz Osobliwości
 
Posty: 10423
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 18:18
Lokalizacja: Rzeszów

Re: F-8E Crusader // Academy // 1/72 - warsztat testowy #2

Postprzez Frosty » piątek, 19 kwietnia 2013, 05:59

Solo napisał(a):Chcę teraz pomalować podkładem cały kadłub, ale zastanawiam się, jak najlepiej zamaskować kokpit.
Problem polega na tym, że fotel oraz drążek uniemożliwiają praktycznie zamaskowanie go kawałkiem gąbki, za bardzo wystają.
Jak najlepiej według Was zamaskować to co widać na zdjęciu, tak aby niczego nie połamać i jednocześnie jak najlepiej zamaskować kokpit przed przypadkowym pomalowaniem podkładem?

Obrazek


Jak Boga kocham, skróć te cięgna minimum o połowę...

http://www.ejectionsite.com/texans/mkf7down.jpg
"Deliberty planned fighter sweep went just as we hoped. The Mig's came up. The Mig's were aggressive. We tangled. They lost"
- Col. Robin Olds, shortly after operation "Bolo", Ubon, Thailand
Avatar użytkownika
Frosty
 
Posty: 578
Dołączył(a): piątek, 3 października 2008, 22:11
Lokalizacja: Kraków

Re: F-8E Crusader // Academy // 1/72 - warsztat testowy #2

Postprzez Solo » piątek, 19 kwietnia 2013, 10:27

piotr dmitruk napisał(a):Najlepiej zamaskować kabinką.

Popraw przy okazji ostatnie zdjęcia, bo linkują do hosta.


Chyba miałeś na myśli owiewkę? :)
Co do zdjęć: nie wiem co się stało, ale ostatnio w Photobucket w polu IMG code pod zdjęciem pojawia się tag z URL w kodzie, nie wiem dlaczego, kiedyś tego nie było.
Muszę teraz z linku IMG do każdego zdjęcia usuwać kod URL. Da się to to jakoś zmienić, żeby pobierać od razu tylko link z kodem na forum ?

Co do uchwytów do katapulty: nie wiem czy będzie mi się chciało po raz kolejny je robić: te które wyszły wyszły mi ładnie, jak znajdę chwilę oraz będę mieć samozaparcie, to może poprawię na mniejsze.
Solo
 
Posty: 6005
Dołączył(a): środa, 19 grudnia 2012, 09:05

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Lotnictwo - warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 23 gości