Strona 13 z 16

Re: Lloyd C.V s.46

PostNapisane: wtorek, 13 stycznia 2009, 23:08
przez Patterson
To wy nie wiecie? Jak zakręci się śmigłem to odleci. Tylko Wojtek nie ma jeszcze tak małej korby na rozruch.

;o)

Re: Lloyd C.V s.46

PostNapisane: wtorek, 13 stycznia 2009, 23:10
przez Aleksander
Ale słyszałem, że oddział Avia-krasnoludków już ostro trenuje na symulatorach :mrgreen:

Re: Lloyd C.V s.46

PostNapisane: wtorek, 13 stycznia 2009, 23:49
przez Jacek Bzunek
Czy zawiasy na stateczniku pionowym nie powinny być białe? Zupełnie się na tym nie znam ale czy przy malowaniu szachownicy ktoś zadał by sobie trud i zamaskował zawiasy z okuciami?

Re: Lloyd C.V s.46

PostNapisane: środa, 14 stycznia 2009, 17:13
przez Matys
Mnie tylko zastanawia skąd Wojtek weźmie takiego małego pilota ;o) I ile ten Lloyd będzie miał koni...

Re: Lloyd C.V s.46

PostNapisane: środa, 14 stycznia 2009, 19:39
przez djack
Matys napisał(a):Mnie tylko zastanawia skąd Wojtek weźmie takiego małego pilota
Przepraszam za OT, ale mi się od razu skojarzyło:
Wchodzi facet do knajpy, siada przy stoliku i zamawia piwo. Kelner mu przynosi, ale patrzy a gość wyjmuje z kieszeni krasnoludka, stawia go na stole, z drugiej kieszeni wyjmuje naparstek. Odlewa trochę swojego piwa, daje krasnoludkowi, ten wypija. Kelner jest w szoku.
- Skąd ma pan tego krasnoludka?
- A to nie krasnoludek. To mój kumpel Heniek.
- A czemu on taki mały?
- Widzi pan, to było tak. Jakis miesiąc temu bylismy na wyprawie w dżungli amazońskiej. Przedzieramy się przez zarośla i nagle słyszymy bębny. Wchodzimy na polanę, a tam grupa tubylców tańczy w kółko, a jakiś stary pomarszczony dziadek stoi w środku i wymachuje rękami. Jak ty go wtedy nazwałeś Heniu? D... nie czarownik?

Re: Lloyd C.V s.46

PostNapisane: czwartek, 15 stycznia 2009, 10:47
przez wojtek_fajga
Bardzo dziękuję Kolegom za miłe słowa.


djack: oczywiście kąt zaklinowania można zmieniać :mrgreen:

Jacek Bzunek: Tak, zawias był biały. Przemaluję go wraz z innymi zaprawkami.


Dorobiłem nową kierownicę/koło sterowe/wolant czy jak tam to się nazywa. Poprzednie wydawało mi się trochę mało subtelne...


Obrazek


Obrazek

Re: Lloyd C.V s.46

PostNapisane: piątek, 16 stycznia 2009, 10:26
przez wojtek_fajga
Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek

Re: Lloyd C.V s.46

PostNapisane: piątek, 16 stycznia 2009, 11:45
przez potez
Wojtek, co tu dużo pisać wygląda ekstra!
No to jak posłodziłem to mogę zadać trzy niewygodne pytania :twisted:
1)Co to jest na prawym górnym płacie pomiedzy zapałką a zbiornikiem paliwa? Wygląda jakby się coś mocno wylało? Paliwo ;o)
2) W całym modelu najsłabszym elementem jest jeden z najbardziej widocznych - tablica przyrządów - wygląda jak zabawka :-/
3) Dorobisz do silnika sprężyny do zaworów? Bo tak jakoś łyso troche wygląda...
Pozdrawiam

Re: Lloyd C.V s.46

PostNapisane: piątek, 16 stycznia 2009, 13:57
przez wojtek_fajga
Ta plama to zaciek lakieru, będę to jeszcze szlifować i malować. Jak zostanie jeszcze jakiś ślad to zrobie tam jakiś zaciek od paliwa.
Tablica to w Lloydzie taka była - "zabawkowa".
Sprężyn nie będę już dorabiał. Model na początku miał inne założenia co do stopnia szczegółowości, a potem ... stało się. Pojawiły się nowe szczegółowsze zdjęcia itd. Teraz grzebanie przy silniku to jest już za duże ryzyko uszkodzenia modelu.

Re: Lloyd C.V s.46

PostNapisane: piątek, 16 stycznia 2009, 15:18
przez spiton
Wojtek, jesteś modelarskim geniuszem!!!!! Twoje relacje wprawiają w osłupienie i zachwyt.
amen

Re: Lloyd C.V s.46

PostNapisane: piątek, 16 stycznia 2009, 15:46
przez potez
Wojtek, pytanie off-topic - możesz polecić jakiś podręcznik do nauki Corela? Pilnie potrzebuje nauczyć się jak z tego korzystać, a intuicyjna metoda grzebania w programie niestety nie wychodzi....

Re: Lloyd C.V s.46

PostNapisane: piątek, 16 stycznia 2009, 16:34
przez subgrafik
Wojtku gdzie mozna takie wielkie zapałki dostac?
:)

Pawel

Ps. Piekna robota

Re: Lloyd C.V s.46

PostNapisane: piątek, 16 stycznia 2009, 19:20
przez Grzegorz2107
Piękna kierownica , ale w oryginale wydaje się mieć jednak trochę grubszą obręcz :D

Niepokoję się trochę o śmigło. Jeden z rysunków , który zamieściłeś sugeruje, że krawędź natarcia śmigła była prosta.
Obrazek
Nie znalazłem nigdzie fotograficznego potwierdzenia i podejrzewam błąd w tym rysunku.
Nie polecam więc robić śmigła w ten sposób jak na tym planie. Chyba, że przyjmiesz, że śmigło jest tutaj pokazane od tyłu i obraca się zgodnie z ruchem wskazówek zegara. .

Re: Lloyd C.V s.46

PostNapisane: piątek, 16 stycznia 2009, 20:52
przez Grzegorz Stróżek
potez napisał(a):Wojtek, pytanie off-topic - możesz polecić jakiś podręcznik do nauki Corela? Pilnie potrzebuje nauczyć się jak z tego korzystać, a intuicyjna metoda grzebania w programie niestety nie wychodzi....

Kup sobie w księgarni elektronicznej lub w sieci książkę do Corela 9 - będzie taniej niż do najnowszej wersji X4 (14), bo zasady tworzenia grafiki wektorowej nic się nie zmieniły.
Zmieniła się tylko wersja i liczba wodotrysków w niej zawartych, a to co my potrzebujemy, czyli zwykli ''zjadacze chleba'' jest wciąż niezmienne.
PS - Ja do tej pory używam wersji 9 i tylko kataklizm, bądź nowy system operacyjny jest w stanie wymusić na mnie przesiadkę na nowa wersję.

Re: Lloyd C.V s.46

PostNapisane: sobota, 17 stycznia 2009, 12:24
przez potez
Dzięki Grzegorz za podpowiedź, właśnie nabyłem podręcznik do Corela X3 wydawnictwa Helion - wśród ćwiczeń - jak rysować polska szachownicę i różę wiatrów :mrgreen: