F-8E Crusader // Academy // 1/72 - warsztat testowy #2

Budujesz model, chcesz przedstawić relację z postępów w pracy, zastanawiasz się jak coś zrobić - to miejsce dla Ciebie.

Re: F-8E Crusader // Academy // 1/72 - warsztat testowy #2

Postprzez tomek_chacewicz » piątek, 19 kwietnia 2013, 10:33

Solo napisał(a):Co do zdjęć: nie wiem co się stało, ale ostatnio w Photobucket w polu IMG code pod zdjęciem pojawia się tag z URL w kodzie, nie wiem dlaczego, kiedyś tego nie było.
Muszę teraz z linku IMG do każdego zdjęcia usuwać kod URL. Da się to to jakoś zmienić, żeby pobierać od razu tylko link z kodem na forum ?

Pobierasz nie ten kod IMG
pozdrawiam
Tomek
Avatar użytkownika
tomek_chacewicz
 
Posty: 1827
Dołączył(a): poniedziałek, 17 marca 2008, 13:47
Lokalizacja: Warszawa - Odolany

Reklama

Re: F-8E Crusader // Academy // 1/72 - warsztat testowy #2

Postprzez Solo » piątek, 19 kwietnia 2013, 10:49

To wiem, ale obawiam się, że nie ma pola z samym kodem :

Obrazek
Solo
 
Posty: 6005
Dołączył(a): środa, 19 grudnia 2012, 09:05

Re: F-8E Crusader // Academy // 1/72 - warsztat testowy #2

Postprzez tomek_chacewicz » piątek, 19 kwietnia 2013, 11:33

Pewnie to kwestia ustawień, u mnie jest tak:
Obrazek
pozdrawiam
Tomek
Avatar użytkownika
tomek_chacewicz
 
Posty: 1827
Dołączył(a): poniedziałek, 17 marca 2008, 13:47
Lokalizacja: Warszawa - Odolany

Re: F-8E Crusader // Academy // 1/72 - warsztat testowy #2

Postprzez Solo » piątek, 19 kwietnia 2013, 11:39

Możesz pokazać jakie masz ustawienia w Link Options?
Solo
 
Posty: 6005
Dołączył(a): środa, 19 grudnia 2012, 09:05

Re: F-8E Crusader // Academy // 1/72 - warsztat testowy #2

Postprzez tomek_chacewicz » piątek, 19 kwietnia 2013, 12:26

Obrazek
pozdrawiam
Tomek
Avatar użytkownika
tomek_chacewicz
 
Posty: 1827
Dołączył(a): poniedziałek, 17 marca 2008, 13:47
Lokalizacja: Warszawa - Odolany

Re: F-8E Crusader // Academy // 1/72 - warsztat testowy #2

Postprzez Solo » piątek, 19 kwietnia 2013, 12:30

No tak, Link back to album powinno być odhaczone, dzięki.
Solo
 
Posty: 6005
Dołączył(a): środa, 19 grudnia 2012, 09:05

Re: F-8E Crusader // Academy // 1/72 - warsztat testowy #2

Postprzez Solo » niedziela, 21 kwietnia 2013, 23:13

Strasznie się namęczyłem ze szpachlowaniem i szlifowaniem miejsca złączenia połówek kadłuba, ale wreszcie jakoś skończyłem i zabrałem się za kładzenie podkładu. Najpierw przygotowałem model.

Obrazek

Potem wziąłem się za malowanie. Faktycznie, Mr. Base White pięknie kryje białym kolorem.
Niestety, po położeniu surfacera okazało się, że ślady po szpachli są tak wyraźne, że trzeba szlifować.
Wypolerowałem co się dało (na brzuchu i na grzbiecie kadłuba) papierem 1200 i jeszcze raz wziąłem się za malowanie.
Miałem taki pomysł, aby spód samolotu, który i tak jest biały, po prostu pomalować tym surfacerem i nie wracać do tego.
Chyba jednak nie da się w ten sposób, bo w międzyczasie musiałem odtworzyć kilka linii podziału i generalnie w kilku miejscach spód samolotu nie wygląda najlepiej. W ogóle to zastanawiam się teraz, jak zeszlifować te nierówne krawędzie nowych linii podziału.

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Cóż, jak widać odtwarzanie linii podziału dalej nie wychodzi mi zbyt dobrze. :)

A sam model po podkładzie... normalnie Biała Dama. :)

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Solo
 
Posty: 6005
Dołączył(a): środa, 19 grudnia 2012, 09:05

Re: F-8E Crusader // Academy // 1/72 - warsztat testowy #2

Postprzez spiton » niedziela, 21 kwietnia 2013, 23:22

Fajnie wygląda bez skrzydeł. Jak rekin .
Avatar użytkownika
spiton
 
Posty: 11473
Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 00:21
Lokalizacja: Kościelisko

Re: F-8E Crusader // Academy // 1/72 - warsztat testowy #2

Postprzez piotr dmitruk » poniedziałek, 22 kwietnia 2013, 00:25

Linie podziałowe nie są złe, możesz je trochę przelecieć papierkiem, a potem szczotką do zębów, żeby wymieść pył. Na koniec możesz nawet wygładzić przeciągając wzdłuż linii paznokciem, czy wykałaczką drewnianą (śmieszne, ale działa). Potem chyba jednak trzeba będzie jeszcze raz psiknąć Mr Whitem. Tak to już jest że podkład wyciąga niedoróbki i najczęściej tą operację powtarza się 2-3 razy.
Ale nie radziłbym poprzestać tylko na białym podkładzie. To nie jest całkiem biały kolor i jak się położy warstwę białej farby, to widać różnicę (akurat przerabiałem to wczoraj).
Pozdrawiam
Piotrek
MOJE PORTFOLIO ARCHIWUM X- W moich galeriach wskazana jest rozsądna krytyka modeli.
Avatar użytkownika
piotr dmitruk

Mistrz Osobliwości
 
Posty: 10423
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 18:18
Lokalizacja: Rzeszów

Re: F-8E Crusader // Academy // 1/72 - warsztat testowy #2

Postprzez Solo » poniedziałek, 22 kwietnia 2013, 07:47

piotr dmitruk napisał(a):Linie podziałowe nie są złe, możesz je trochę przelecieć papierkiem, a potem szczotką do zębów, żeby wymieść pył. Na koniec możesz nawet wygładzić przeciągając wzdłuż linii paznokciem, czy wykałaczką drewnianą (śmieszne, ale działa).


Zawsze po ryciu linii szoruję je szczoteczkądo zębów, ale niewiele to daje. W ogóle ten kadłub przed malowaniem dokładnie szorowałem szczoteczką pod strumieniem wody. Tak, wiem że nie powinienem, ale dzięki temu myję go dokładnie, a i tak w końcu wysycha. Wiem jak było z Sabre, ale ta metoda jakoś mi zaczęła pasować. :)
Na pewno przetestuję patent z wykałaczką.

piotr dmitruk napisał(a):Potem chyba jednak trzeba będzie jeszcze raz psiknąć Mr Whitem. Tak to już jest że podkład wyciąga niedoróbki i najczęściej tą operację powtarza się 2-3 razy.


Sęk w tym, że tych warstw surfacera położyłem wiele. Najpierw kilka, żeby dokładnie pokryć białym kolorem spód. Zamiast po pierwszej warstwie przerwać i szlifować spoinę powstałą ze szpachli (bo wtedy zaczęło ją być widać), to malowałem dalej i dopiero po wszystkim wziąłem się za szlifowanie papierem ściernym. W efekciemam grubąwarstwę farby i wyszlifowane do żywego plastiku miejsca, pokrytre cieńszą warstwą farby, co wygląda bardzo źle. O, tutaj to widać trochę lepiej (sorry w ogóle za te zdjęcia, ale robiłem je późno w nocy i nie miałem już siły poprawiać):

Obrazek

Tak więc chyba tylko poprawię na brzuchu te linie podziału i zostawię jak jest, bo kolejne warstwy surfacera chyba tylko pogorszą efekt.

piotr dmitruk napisał(a):Ale nie radziłbym poprzestać tylko na białym podkładzie. To nie jest całkiem biały kolor i jak się położy warstwę białej farby, to widać różnicę (akurat przerabiałem to wczoraj).


Skoro tak mówisz... Nie mogę sobie pozwolić na kolejne warstw białej farby, więc ograniczę się do 1, może dwóch.
Ten brzuch kadłuba to mi bardzo nie wyszedł.
Solo
 
Posty: 6005
Dołączył(a): środa, 19 grudnia 2012, 09:05

Re: F-8E Crusader // Academy // 1/72 - warsztat testowy #2

Postprzez Voltan » poniedziałek, 22 kwietnia 2013, 08:43

Ryjesz linie z ręki? Wyszły niektóre trochę koślawe. Polecam taśmę 3M, naklejasz pasek i jedziesz delikatnie przy taśmie. Wychodza proste linie. Nawet igłą. A rylcem to już wogóle jest czysta przyjemność. Poza tym, taśma ma te zalety, że można ją równiez położyć wzdłuż krzywizny i wyryć nawet skomplikowane linie.

Staraj się, jak najwięcej poprawic przed surfacerem. Na przyszłość, kładź jedna warstwę i szlifuj, potem kolejną.
Przy spasowaniu cześci, jak najwęcej dopasowuj przed sklejeniem. Kazda kolejna poprawka jest pracochłonna.

Tak czy inaczej, jest zancznie lepiej niż w poprzednim modelu (Sabre), i to sie liczy. Amerykanskie "rury" to nie mój temat (choc zasadzam się na FJ-1), ale kibicuję Ci uczciwe.

Jest jakis powód, dla którego nie przykleiłes skrzydeł przed surfacerem?
Voltan
 
Posty: 1728
Dołączył(a): piątek, 12 października 2012, 19:37
Lokalizacja: Wrocław

Re: F-8E Crusader // Academy // 1/72 - warsztat testowy #2

Postprzez tomek_chacewicz » poniedziałek, 22 kwietnia 2013, 08:50

Zgadzam się z Voltanem co do rycia linii, w tej chwili wygląda to bardzo kiepsko.
Druga rzecz to, sądząc po zdjęciu powyżej, chyba wcale nie oglądałeś miejsc klejenia i szpachlowania przed podkładem. Mi poprawki po podkładzie nie zdarzają się prawie nigdy, wcześniej dokładnie oglądam wszystkie spoiny pod światło. Szkoda czasu, pracy i surfacera.
pozdrawiam
Tomek
Avatar użytkownika
tomek_chacewicz
 
Posty: 1827
Dołączył(a): poniedziałek, 17 marca 2008, 13:47
Lokalizacja: Warszawa - Odolany

Re: F-8E Crusader // Academy // 1/72 - warsztat testowy #2

Postprzez Solo » poniedziałek, 22 kwietnia 2013, 09:06

Panowie, przed położeniem surfacera bardzo dużo czasu spędziłem oglądając te miejsca sklejenia i mocno pracowałem nad szpachelką rozpuszczalnikiem (to była płynna Dissolved Putty), żeby nie szlifować papierem. No i wyszło jak wyszło niestety.
Zdaje się, że po prostu za dużo tej szpachli nawaliłem. Przy okazji odkryłem, że świetnym wypełniaczem takich szczelin jest ten czarny klej CA, nie wiem czy nie będę najpierw nim zalewał co większe ubytki, a dopiero potem delikatnie wykańczał płynną szpachlówką. Przykładowo, bardzo ładnie mi połączył z kadłubem te małe "płetwy" na brzuchu kadłuba, nie ma tam żadnych szczelin ani szparek.

Co do linii, to macie rację, część robiłem z ręki, sądząc że skoro zostały zalane farbą, to nie będzie problemu z odtworzeniem.

Przed położeniem surfacera naturalnie te linie któe trzeba było, odtwarzałem przy pomocy taśmy 3M. Postaram się poprawić te linie które się da, ale już bez zamalowywania ich, w końcu i tak pójdzie w nie wash, więc nie ma sensu znowu walić farbę na grubo.

Co do skrzydeł: model będzie z uniesionym blokiem skrzydeł, więc nie ma sensu mocować go teraz do kadłuba i męczyć się z maskowaniem wszystkich szczelin. Skrzydła pomaluję oddzielnie i na sam koniec przykleję na podnośnikach.

Voltan napisał(a):Tak czy inaczej, jest zancznie lepiej niż w poprzednim modelu (Sabre), i to sie liczy.


Serio?
Miło to czytać, bo jestem trochę zniechęcony tym jak mi ten kadłub wyszedł, więc dobrze usłyszeć, że jednak jakiś postęp jest.
Solo
 
Posty: 6005
Dołączył(a): środa, 19 grudnia 2012, 09:05

Re: F-8E Crusader // Academy // 1/72 - warsztat testowy #2

Postprzez tomek_chacewicz » poniedziałek, 22 kwietnia 2013, 09:16

Solo napisał(a):Panowie, przed położeniem surfacera bardzo dużo czasu spędziłem oglądając te miejsca sklejenia i mocno pracowałem nad szpachelką rozpuszczalnikiem (to była płynna Dissolved Putty), żeby nie szlifować papierem.

Używając szpachelki i rozpuszczalnika(?) zamiast papieru ściernego to wiele przy samolotach nie zdziałasz..
pozdrawiam
Tomek
Avatar użytkownika
tomek_chacewicz
 
Posty: 1827
Dołączył(a): poniedziałek, 17 marca 2008, 13:47
Lokalizacja: Warszawa - Odolany

Re: F-8E Crusader // Academy // 1/72 - warsztat testowy #2

Postprzez Solo » poniedziałek, 22 kwietnia 2013, 09:23

Wiem, wiem, ale chcę to szlifowanie ograniczać do minimum. Wiele jeszcze muszę się nauczyć, ale na pewno szpachlowanie sprawia mi w tej chwili najwięcej kłopotów.
Solo
 
Posty: 6005
Dołączył(a): środa, 19 grudnia 2012, 09:05

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Lotnictwo - warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 26 gości