Solo napisał(a):Wiem, wiem, ale chcę to szlifowanie ograniczać do minimum.
Ale dlaczego??? Szlifowanie to istota modelarstwa!!!
Solo napisał(a):Przy okazji odkryłem, że świetnym wypełniaczem takich szczelin jest ten czarny klej CA, nie wiem czy nie będę najpierw nim zalewał co większe ubytki, a dopiero potem delikatnie wykańczał płynną szpachlówką.
To chyba nie ma sensu, sam CA wystarczy. Ja takie rzeczy jak łączenia kadłuba szpachluję wyłącznie CA. Szpachlówek używam tylko w zakamarkach, gdzie twardy CA by się ciężko szlifował.
Proponuję, byś kupił sobie w sklepie kosmetycznym taki elastyczny pilniczek do polerowania paznokci o różnej gradacji i przed malowaniem doprowadzał powierzchnię do stanu "lustrzanego" (patrz pod światło). Wtedy unikniesz niespodzianek.





