spiton napisał(a): Największe cycki malowano na pustyni. Bo tam nie było cenzury. P-40 z ogromnymi gołymi babkami na ogonach po powrocie do Anglii .
Do Anglii to one nie zaleciały. Do Włoch tak.
A wracając do mylenie przeciwnika gdzie góra, a gdzie dół, za pomocą fałszywej kabiny i kamuflażu, to trzeba było jeszcze zrobić go w układzie kaczki, żeby przeciwnik nie kojarzył, gdzie przód, a gdzie tył.
No i widoczność do przodu w takiej konfiguracji jest po prostu fenomenalna. Silnik jest dodatkowym opancerzeniem pilota z tyłu , a bronie lufowe mogą być w kadłubie i nie trzeba synchronizacji. Teraz myślę, że pokpiłes projekt.










