Może jednak przed preshadingiem to jednak nauka czystego sklejania? Bo na tym zdjęciu co pokazałeś to nie widać, że to twój trzeci model
I może zacznij wreszcie robić cokolwiek samodzielnie a nie przyklejasz jedna część, robisz 20 fotek na których niewiele widać i pytasz jak za przeproszeniem prymusik w szkole: "Plosze Pani a ładnie ogonek od literki w zeszyciku napisałem?" W twoim trzecim !!! warsztacie nie widac postępu i ciągle pytasz o bzdury

A teksty w stylu:" ktoś mi podpowiedział, żeby to revellem zalać i zniknie" to juz po prostu prowokacją zalatują. Weź chłopie wreszcie do ręki kawałek klocka nawiń na to papier ścierny i zacznij cokolwiek porządnie szlifować i doprowadzac do porządku. Bo z takimi umiejętnościami maualnymi jakie prezentujesz to długopisy możesz skręcać a nie szykowac się do budowy modeli naszpikowanych żywicami i blachami.
A wracając do meritum to różnica jest i to drastyczna, nity sa za duże tak ze dwa razy i do tego maja nie do końca prawidłowy rysunek. Naprawde trzeba dużo złej woli, żeby napisać, że nie widac różnicy.
Zeszlifuj, weż kawałek papieru, wydrukuj sobie odstępy i nakłuj igłą przez papier te nity. Będą delikatne i równe.tzn powinny być. Bo trzeba to zrobić starannie a tego u ciebie brakuje.
Ostatnio edytowano czwartek, 4 lipca 2013, 21:10 przez
potez, łącznie edytowano 1 raz