Nie wiem czy to nie podróbka.
No jest tylko w 2/3 pełny, więc może dlatego.

Solo napisał(a):Grzegorz2107 napisał(a):No dobra, dlaczego uparłeś się na robienie granic kolorów w skali 1/72 za pomocą wałeczków z plasteliny?
A dlaczego nie? Płynne przejścia sa ładniejsze niż ostre krawędzie, choć w tak małym modelu może faktycznie nie musi to być dobre rozwiązanie. Spróbuję potrenować tak i tak i zobacze jak to będzie wyglądało.
Kuba P. napisał(a):Zobacz, to jest mój Spitfire. Taki weekendowy stress-kliller. Prosto, szybko i ładnie mi na biurku wygląda, tu jeszcze bez wydechów i fotka z komorki. Pewnie komuś go podaruję bo wygląda efektownie ale to nie Superzrobiony Spitfire
Pomalowany jest przez maskowanie taśmą. Naklejałem wycięte skalpelem w taśmie tamiya maski:
Efekt OK na szybko ale żeby było ładnie, użyłbym wałeczków i papieru. Będzie delikatne, ładne przejścia by wiele tu dały.
Dobrze kombinujesz, trenuj z wałeczkami.

Solo napisał(a):Sęk w tym, że znalezienie zdjęcia oryginalnego F-86 w niemieckim malowaniu graniczy z cudem.
Soris000 napisał(a):To jakieś małe opakowanie. Za te pieniądze miałbyś 3 butelki kleju, rzadki, średni i gęsty- tego który polecał Tankmania.
Arkady72 napisał(a):Kuby model świetnie wygląda, zwłaszcza, że to siedemdwójka ale jak sam napisał z wałeczkami byłby jeszcze lepszy.
Solo bierz przykład z lepszych.
Soris000 napisał(a):Solo napisał(a):Sęk w tym, że znalezienie zdjęcia oryginalnego F-86 w niemieckim malowaniu graniczy z cudem.![]()
![]()
Soris000 napisał(a):Solo napisał(a):Sęk w tym, że znalezienie zdjęcia oryginalnego F-86 w niemieckim malowaniu graniczy z cudem.
![]()
![]()
Slash napisał(a):Taki jeden z muzeum ma dość płynne:
Ale inne już mniej:

Grzegorz2107 napisał(a):
Cuda się zdarzają, ja znalazłem zdjęcia maszyny muzealnej i ma ostre jak brzytwa podziały kolorów.
Solo napisał(a):...
Opakowanie 20g...
Powrót do Lotnictwo - warsztat
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 18 gości
